20-ty stopień zasilania - "Wyłączamy!"

| Technika

Każda firmy produkcyjna, której zarząd myśli długoterminowo o rozwoju działalności, musi mieć zagwarantowane dostawy energii elektrycznej. Te gwarancje owocują skutecznością działania przedsiębiorstwa i jednocześnie umożliwiają stabilizację produkcyjną.

20-ty stopień zasilania - "Wyłączamy!"

Odpowiedzialny i rozsądny zarząd wydaje pokaźne sumy pieniędzy na prawidłowe funkcjonowanie własnego układu zasilania. Jest świadomy, jak wielkie zagrożenie finansowe ciąży na chwilowej lub długotrwałej utracie dostępności energii elektrycznej. Bez wahania inwestuje w zasilacze awaryjne dużej mocy oraz w agregaty prądotwórcze. Coraz częściej to standard w zakładach produkcyjnych, gdzie przerwanie procesu to realne straty finansowe.

W zeszłym roku wysokie temperatury oraz niski stan wód spowodował, że zakłady produkcyjne otrzymały kolejny powód do zmartwień. Wprowadzenie 20. stopnia zasilania doprowadziło do ogromnych strat finansowych, ale również do przekonania, że nie jest łatwo utrzymać swoje chwilowe zużycie energii na tak niskim pułapie.

Wszyscy odbiorcy zużywający powyżej 300 kW otrzymali nakaz ograniczenia zużycia energii elektrycznej. Rada Ministrów w drodze rozporządzenia wprowadziła te ograniczenia, aby zapobiec wystąpieniu zagrożenia bezpieczeństwa energetycznego w kraju.

Na hasło "Wyłączamy!" nie było jednak jednoznacznej odpowiedzi. Brak wiedzy na temat własnego zużycia energii elektrycznej okazał się jednoznaczny. Wieloletnie zaniedbania inwestycji w zakresie systemów bilansowania mediów spowodowały, że odpowiednie służby nie miały wiedzy, co "wyłączyć", aby utrzymać się poniżej deklarowanego progu zużycia energii elektrycznej. Szukanie na ślepo optymalnego rozwiązania nie było dobrym pomysłem.

W trakcie trwania 20. stopnia zasilania wygrały firmy, które użytkowały system monitoringu mediów ze "Strażnikiem Mocy Zamówionej". Okazało się, że rozwiązanie to bardzo dobrze sprawdza się również i w tym przypadku. Wizualizacja chwilowego zużycia mocy na przyłączu głównym z funkcją "Pokaż, prognozuj, ostrzegaj" okazała się strzałem w dziesiątkę.

Każdy odbiorca dzięki prognozowaniu mógł w sposób dynamiczny sterować procesami i zagwarantować im dostęp do odpowiedniej ilości energii elektrycznej. Wizualizacja Strażnika Mocy na wewnętrznych stronach WWW spowodowała, że do tej informacji miał dostęp każdy pracownik. To ważne wszędzie tam, gdzie istnieje dużo samodzielnych gniazd produkcyjnych i bardzo trudno zorganizować jednoczesne wyłączenie odbiorów.

Wartości mocy w poszczególnych minutach w każdym kwadransie dają bardzo dużą rozdzielczość, a co z tym się wiąże, ogromną wiedzę. Instalacja aplikacji wizualizacji mocy na przyłączu głównym nie wymaga zgody dostawcy energii elektrycznej - możliwa jest bezinwazyjna instalacja. W tego typu realizacjach najczęstszą niedogodnością jest brak sieci LAN w pobliżu licznika rozliczeniowego.

Dyspozycja wprowadzenia 20. stopnia zasilania to także dobry czas, aby zastanowić się nad własną niegospodarnością wynikającą z podpisania umowy na zbyt wysoką moc zamówioną. Dzieje się to często na zasadzie "zamawiamy tyle, aby nie płacić kar". Pole działań w zakresie zwiększania efektywności energetycznej jest bardzo duże.

Długoterminowe ograniczenie zużycia wiąże się z ciągłą kontrolą wydajności energetycznej, efektywnym oraz dynamicznym zarządzaniem. Realizując te sugestie systematycznie, wasz zakład produkcyjny, firma z dużym poborem mocy, przestanie mieć problemy z nadmiernym przekraczaniem mocy zamówionej, jak również z 20. stopniem zasilania, który może również pojawić się latem 2016 roku.

Jakub Jędrzejewski
Kierownik projektu
Astat
www.astat.com.pl