Fabryka jak w grze wideo

| Gospodarka Przemysł 4.0

Czy można uruchomić zakład produkcyjny bez jego budowy, wyposażenia w maszyny, roboty i inny sprzęt produkcyjny? Czy można produkować samochody bez ich fizycznego wytwarzania? Dlaczego nie! Dzisiaj, dwa lata przed otwarciem fabryki w Debreczynie, trwa już produkcja pojazdów – tyle że wirtualna. Obiekt będzie pierwszym w Grupie BMW, który zostanie zaplanowany, zoptymalizowany i zatwierdzony całkowicie wirtualnie. I ma to być - zdaniem bawarskiego producenta - „rewolucja w projektowaniu zakładów produkcyjnych”.

Fabryka jak w grze wideo

Wdrożenie jest realizowane wspólnie z NVIDIA, firmą dobrze znaną w świecie komputerowym. Jest ona dostawcą platformy Omniverse, która pozwala na modelowanie i symulowanie 3D w czasie rzeczywistym, integrację różnych narzędzi cyfrowych, a także tworzenie wirtualnych bliźniaków. Umożliwia to współpracę i korzystanie ze wspólnych danych przez projektantów, planistów i innych interesariuszy, w tym z firm współpracujących z BMW. Cyfrowa fabryka daje też możliwość analizy działania obiektu na długo przed rozpoczęciem jego budowy. Alternatywne opcje rozmieszczenia robotów w komórkach roboczych czy ciągach logistycznych? Są one wyświetlane jako fotorealistyczne symulacje i mogą być na bieżąco oceniane oraz modyfikowane. Te i inne możliwości zapewniają optymalizację przyszłych procesów, a w efekcie znacząco zmniejszają ryzyko inwestycyjne.

Czy omawiany projekt, biorąc pod uwagę to, że przemysł już od dawna korzysta z cyfrowych narzędzi projektowych, jest rzeczywiście przełomowy? Być może tak. Rewolucyjność polega tu na skali przedsięwzięcia i integracji różnych technologii. Omniverse bazuje na języku Universal Scene Description, który zapewnia interoperacyjność pomiędzy różnymi platformami, narzędziami oraz repozytorami danych. Dotyczy to też tych już wykorzystywanych przez BMW, m.in.: Bentley Systems MicroStation oraz Siemens Process Simulate (Tecnomatix) do planowania layoutu fabryki i symulowania procesów, ipolog do planowania logistyki, Dassault Systèmes CATIA do projektowania pojazdów czy Autodesk Revit do zadań architektonicznych. W efekcie tworzone jest zintegrowane środowisko obejmujące kontinuum – od obiektów i struktur, poprzez maszyny, procesy, a w przyszłości też komponenty. A to przenosi projektowanie i planowanie na zupełnie nowy poziom.

Warto dodać, że w 2022 roku BMW rozpoczęło kompleksowy plan transformacji do BMW iFACTORY, która ma stanowić rdzeń rozwoju przyszłych fabryk produkcyjnych firmy. Z kolei dwa lata wcześniej zapoczątkowano proces skanowania 3D (digitalizacji) zakładów BMW produkujących pojazdy i silniki. Od tego czasu zeskanowano ponad 20 mln m2 przestrzeni produkcyjnej! Każde kolejne modyfikacje będą również odwzorowywane cyfrowo, tak aby zapewnić aktualność wirtualnego świata koncernu. Temat ten jest jednocześnie czymś innym niż Przemysł 4.0. W jego przypadku proces cyfryzacji dotyczy zazwyczaj już działających systemów, zaś BMW wdraża podejście digital-first, które obejmuje projektowanie, walidację i optymalizację systemów produkcyjnych. Ich częścią wspólną jest natomiast przenoszenie kolejnych obszarów produkcji do świata wirtualnego.

Chociaż na projekty i narzędzia takie jak omawiane mogą sobie dzisiaj pozwolić głównie największe firmy, w szczególności producenci samochodów, jestem przekonany, że jutro będą po nie sięgały również inne branże i mniejsze przedsiębiorstwa. Tak jak do naszego życia przebojem wchodzi sztuczna inteligencja – a dokładniej szereg różnych narzędzi bazujących na technologiach określanych jako AI, tak też w przemyśle być może przechodzimy na kolejny poziom zarządzania danymi i projektami. Tempo szerokiej popularyzacji nowych rozwiązań będzie naturalnie też zależało od ich kosztów, jednak te, w dzisiejszym cyfrowym świecie, mogą szybko maleć. Dodatkowo presję wywierać będą sami inżynierowie. Kto z nas bowiem nie chciałby grać w nową, zespołową grę wideo… i móc robić to legalnie w godzinach pracy?

Zobacz więcej na temat BMW i NVIDIA !

Zbigniew Piątek