Rozwój automatyki przemysłowej w Polsce

Zgodnie z raportem World Robotics 2019 sprzedaż robotów przemysłowych w naszym kraju nieustannie wzrasta. W 2018 roku wyniosła 2651 maszyn, dając nam 16. miejsce na świecie. Oznacza to, że w polskich fabrykach pojawiło się o 40 proc. więcej robotów przemysłowych niż rok wcześniej. Wówczas przybyło ich 1891. Według raportu Międzynarodowej Federacji Robotyki suma wszystkich robotów przemysłowych w Polsce do końca 2018 przekroczyła 13,6 tys. sztuk.

W Polsce do najczęściej używanych robotów należą te przeznaczone do transportu i obsługi maszyn – 56 proc. oraz te przeznaczone do spawania i lutowania – 17 proc. Popularność zyskują także roboty współpracujące. Najwięcej z nich jest wykorzystywanych w branży motoryzacyjnej, gdzie zainstalowano aż jedną trzecią nowych urządzeń. Do najbardziej zautomatyzowanych dziedzin należy też przemysł chemiczny i produkcja tworzyw sztucznych, a także branża metalowa oraz maszynowa.

CORAZ WIĘCEJ ROBOTÓW

- Automatyka przemysłowa w Polsce z każdym rokiem wyraźnie się rozwija i wygląda na to, że ten trend w najbliższych latach nie tylko się utrzyma, ale także będzie dynamicznie wzrastał - mówi Aleksandra Banaś, prezes zarządu ifm electronic. Według opublikowanego raportu, w naszych rodzimych fabrykach na 10 tys. pracowników przypadają jedynie 32 roboty. Dla porównania, w Czechach liczba ta wynosi 128, a na Słowacji nawet 135. To wskazuje, że przed nami są jeszcze duże możliwości rozwoju w tej dziedzinie - dodaje.

W ostatnich latach w Polsce sprzedaż maszyn i nowoczesnych urządzeń stosowanych w zakładach produkcyjnych cały czas rośnie. W dodatku wyposażenie to jest coraz bardziej zaawansowane technicznie.

- Inwestorzy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że automatyzacja pozwoli im nie tylko produkować i zarabiać więcej, ale także szybciej się rozwijać. Wymóg automatyzacji wielu procesów narzucają również nowe technologie. Czwarta rewolucja przemysłowa weszła już w nasze życie i raczej trudno byłoby zatrzymać ten trend - twierdzi Aleksandra Banaś.

KOMPLEKSOWE PODEJŚCIE

 

Fot. 1 Aleksandra Banaś

Na ryku automatyki coraz większe znaczenie mają nie tylko pojedyncze urządzenia, ale rozwiązania kompleksowe. "Istotne są nie tylko odpowiednie podzespoły, ale również całe realizacje obejmujące zaprojektowanie, uruchomienie i serwisowanie oraz integrację kompleksową od czujników, przez elementy wykonawcze do systemów ERP np. SAP", stwierdza prezes zarządu ifm electronic.

W ofercie ifm electronic mamy zarówno aplikacje służące do parametryzacji i uruchamiania czujników IO-Link, oraz innych elementów naszej produkcji, jak i takie, które gromadzą i zapisują dane procesowe. Zapewniamy połączenie z najpowszechniej użytkowanymi sieciami przemysłowymi, takimi jak EtherNet/IP, Profibus, Profinet oraz EtherCAT, a także systemami bazodanowymi. "Dużą zaletą aplikacji jest szybka i prosta integracja inteligentnych czujników w środowisku PLC oraz łatwa konfiguracja sieci zamiast czasochłonnego i kosztownego programowania. Nie wymagają też specjalnego oprogramowania dla PC, natomiast często mają specjalne, inteligentne funkcje dodatków".

LICZY SIĘ OTWARTOŚĆ NA NOWE ROZWIĄZANIA

Na rynku dostawców automatyki panuje dość duża konkurencja. Jednak prym wiodą dostawcy, oferujący rozwiązania obejmujące systemy i oprogramowanie, które pozwalają wchodzić w nowe przestrzenie biznesowe. Z punktu widzenia klientów bardzo ważny jest wymóg dotyczący otwartości rozwiązań i możliwości w zakresie komunikacji. Dziś odbiorcy szukają systemów, które zapewnią kompatybilność z produktami różnych marek i możliwości łatwej integracji oraz serwisowania. Natomiast po stronie dostawcy jest zagwarantowanie takich właśnie możliwości. Traktujemy to jako ważną wytyczną zarówno naszego rozwoju, jak i całej branży”, podsumowuje Aleksandra Banaś.

ifm electronic
www.ifm.com/pl/pl