Roboty mobilne i intralogistyka
Intralogistyka i logistyka zakładowa to obszary zarządzania przedsiębiorstwem obejmujące organizację, realizację i optymalizację wewnętrznego przepływu materiałów oraz produktów w magazynach i na liniach produkcyjnych. Sprawność oraz efektywność w tym zakresie są ważnymi elementami sprzyjającymi budowaniu przez firmy przewagi konkurencyjnej. Coraz istotniejszą rolę odgrywają tu roboty mobilne (AGV), którym poświęcamy pierwszy z tegorocznych dodatków specjalnych.
Przenośniki są powszechnym elementem wyposażenia przedsiębiorstw produkcyjnych oraz centrów dystrybucji. Korzysta się z nich w automatyzacji m.in. takich zadań wymagających przemieszczania produktów, jak: sortowanie, ważenie (w kontroli jakości, czy kompletowaniu zamówień), pakowanie, paletyzacja i transport pomiędzy różnymi poziomami (na przykład piętrami zabudowy magazynu, czy w załadunku i rozładunku zbiorników). Jako część logistyki wewnątrzzakładowej albo wewnątrzmagazynowej przenośniki wyróżniają się możliwością pracy ciągłej i bezobsługowej, lecz na ograniczonym obszarze. Warto z nich korzystać wówczas, gdy zadanie jest powtarzalne i o odpowiednio dużej częstości, przy której zaangażowanie na przykład wózków widłowych jest niewydajne i nieopłacalne.
Inną funkcję pełnią roboty mobilne (wózki samojezdne, Automated Guided Vehicles, AGV), które mogą się przemieszczać po zakładzie albo magazynie, podążając z góry określonymi trasami. Choć popularyzują się obecnie równie szybko jak roboty współpracujące, są od nich o wiele starsze. Pierwsze tego typu pojazdy użytkowane były już w latach 50. zeszłego wieku, zaś od tego czasu przeszły szereg innowacyjnych zmian. Wykorzystywane są one do przewozu różnych komponentów oraz innych ładunków i, podobnie jak roboty współpracujące, mają dzisiaj transformacyjny wpływ na przemysł. Pozwalają na zmiany procesów w obszarze intralogistyki oraz magazynowym i stają się coraz bardziej dostępne kosztowo.
Michał Furmański
ABB
- Jakie są dzisiaj potrzeby rynkowe związane z systemami wykorzystywanymi w intralogistyce?
Rosnący trend masowej personalizacji produktów oraz rozwój rynku e-commerce przełoży się na złożoność zadań logistycznych. Konsumenci oczekują dostaw tego samego dnia oraz szybkiej obsługi zwrotów. Coraz większe zapotrzebowanie na usługi związane z obsługą klienta i realizacją wymaga ulepszonych możliwości identyfikowania, sortowania oraz przetwarzania pojedynczych paczek o różnorodnych kształtach i rozmiarach. Zapotrzebowanie na dostawy dostosowane do potrzeb zwiększa również złożoność logistyki detalicznej dla handlu, w której duże sieci wymagają od swoich dostawców dostarczania wstępnie ustawionych palet dostosowanych do każdej lokalizacji, które można rozładować bezpośrednio na półki sklepowe bez sortowania.
Również operatorzy magazynów muszą przygotować się na większą przepustowość sieci oraz wahania wolumenu. Centra logistyczne, które zazwyczaj obsługują 10 tys. przesyłek dziennie, mogą niespodziewanie zobaczyć konieczność wysyłki 100 tys. przesyłek dziennie. W przeszłości zwiększenie liczby osób było jedynym sposobem na szybkie skalowanie pojemności.
W ABB widzimy ogromny potencjał w zrobotyzowanych rozwiązaniach wykorzystujących sztuczną inteligencję. O ile roboty doskonale sprawdzają się w powtarzalnych zadaniach, o tyle do tej pory brakowało im inteligencji, która umożliwiałaby identyfikowanie i obsługę dziesiątek tysięcy nieustannie zmieniających się produktów podczas typowej pracy w magazynie. Roboty, wykorzystując sztuczną inteligencję, będą mogły obserwować otaczający świat, wyciągać wnioski, wykonywać zadania zbyt skomplikowanych dla tradycyjnie programowanych robotów przemysłowych. Sztuczna inteligencja pozwala robotom zdobywać coraz więcej umiejętności – mogą samodzielnie przystosowywać się do nowych zadań metodą prób i błędów. Dzięki temu ciągle poszerzają zakres przedmiotów, które rozpoznają np. przy kompletacji zamówienia. W lutym 2020 ABB i firma Covarinat, która rozwija uniwersalną sztuczną inteligencję, ogłosiły współpracę mającą na celu wprowadzenie na rynek zrobotyzowanych rozwiązań wykorzystujących sztuczną inteligencję. Ich pierwszym wspólnym produktem jest Singulator Cell, maszyna, która rozpoznaje różne kształty paczek i układa je w oczekiwanej orientacji. Ta w pełni autonomiczna instalacja do obsługi procesu realizacji zamówień została wdrożona w Active Ants – holenderskiej firmie, która jest czołowym dostawcą usług e-commerce dla firm internetowych.
|
Rodzaje robotów mobilnych
Wózki mobilne to dosyć obszerna grupa produktów. Występują one w wielu rodzajach, jeżeli chodzi o sposób transportowania ładunków, nośność, możliwości manewrowania czy metody nawigacji. Generalnie wyróżnić tu można AGV pojedynczego załadunku, które mają postać platformy, na której umieszcza się paletę, pojemnik lub bezpośrednio transportowany towar, a także pojazdy holownicze.
O ile te pierwszej są zwrotniejsze, bardziej kompaktowe i sprawdzają się na krótkich i średnich dystansach, o tyle wersje holujące transportować mogą wiele przyczep i na większe odległości – w dużych magazynach, pomiędzy budynkami, itd. Występują też odmiany łączące obydwa rodzaje transportu.
Najpopularniejsze zdaniem dostawców marki AGV w Polsce – zestawienie nie odzwierciedla udziałów wymienionych firm w rynku
Thomas Visti*
Mobile Industrial Robots
- Gdzie wykorzystywane są roboty mobilne?
Obecnie największym dla AMR sektorem rynku jest motoryzacja, z którą związane jest 30–35% naszych obrotów w Europie. Branża ta inwestuje w nowe technologie, wśród których są roboty mobilne. W ostatnich latach następuje rozwój sektora produkcji elektroniki, a także FMCG, gdzie mamy klientów takich jak Unilever czy P&G. Dodatkowo od około dwóch lat widzimy silny wzrost zapotrzebowania ze strony branży logistyki, a więc przykładowo firm takich jak FedEx. Rynek rozwija się coraz szybciej i, w mojej ocenie, w kolejnych 3–5 latach będziemy tutaj obserwowali boom.
W obsłudze ostatniego z rynków sprzyja nam rozbudowa portfolio naszych robotów. Zaczynaliśmy od maszyn o nośności 100 i 200 kg, zaś obecnie nasze największe roboty przewozić mogą do jednej tony, co dobrze pozycjonuje nas do obsługi aplikacji w logistyce. Rozwój rynków jest procesem stopniowym – staramy się konsekwentnie, ale jednak etapami rozwijać różne ich obszary.
- Czy klienci szukają samych platform mobilnych, czy może całościowych rozwiązań?
Zdecydowanie rozwiązań, które obejmują robota mobilnego, znajdujący się na nim moduł, dodatkowy osprzęt i oprogramowanie. O ile niektóre firmy robią pewną zabudowę same, o tyle jednak my zwykle proponujemy całościowy system. Niezależnie od tego praktycznie zawsze są szkolenia, które dają klientom np. możliwość samodzielnego programowania i rekonfiguracji maszyn.
Z robotów mobilnych korzystają raczej duże firmy, co wynika z ich potrzeb – odległości transportu, wielkości oraz liczby przewożonych ładunków. Aczkolwiek widzimy też, że powoli również firmy średniej wielkości są zainteresowane robotami mobilnymi. Niezależnie od rodzaju przedsiębiorstwa musimy zazwyczaj spełnić jeden kluczowy warunek – zapewniać czas zwrotu z inwestycji na poziomie do dwóch lat. I to robimy!
*) Thomas Visti pełnił funkcję prezesa MiR do sierpnia 2020 roku
|
Najważniejsze dla krajowych odbiorców cechy robotów mobilnych
Prawdopodobnie najpopularniejszym określeniem omawianych produktów jest: Automated Guided Vehicles (AGV). W języku polskim można spotkać się z ich różnymi nazwami: wózki mobilne, automatyczne wózki AGV, roboty AGV, samojezdne wózki transportowe, platformy jezdne, wózki magazynowe, itd. Popularnym określeniem jest też po prostu: roboty mobilne. Jako że AGV to termin znany już od wielu dekad, w celu odróżnienia nowych wersji robotów od tych tradycyjnych, ich producenci wprowadzają własne określenia. Linią podziału pomiędzy dwiema grupami produktów jest wbudowana w roboty "inteligencja", które umożliwia im nawigowanie bez konieczności stosowania oznaczeń terenu oraz w pełni autonomiczną pracę. W przypadku firmy WObit takie wersje określane są mianem "autonomicznych robotów mobilnych", również duński Mobile Industrial Robots stosuje nazwę "Autonomous Mobile Robots (AMR)". Producent wyjaśnia w artykule na swojej stronie różnice pomiędzy AGV i AMR, które sprowadzają się właśnie do autonomizacji pracy (poruszanie się po stałych trasach versus inteligentna, samodzielna nawigacja bazująca na mapowaniu terenu). Dokładnie tak samo cechy swoich robotów mobilnych określa Omron – w tym przypadku skrótem jest też AIV, co oznacza "Autonomous Intelligent Vehicles". W branży pojawia się też określenie "Self-Guided Vehicles (SGV)". Do powyższego wyliczenia dochodzi norma PN-EN 1525 "Wózki jezdniowe – Bezpieczeństwo – Wózki bez operatora i ich układy". Wprawdzie jest to dokument mający już 20 lat, po części nieaktualny, jednak również stanowi istotny element dyskusji o nomenklaturze.
Jacek Ober, Przemysław Degórski
WObit
- W okresie pandemii koronawirusa wprowadziliście do oferty nowego robota mobilnego – jakie są jego cechy szczególne?
JO: Sądzę, że może to być dla nas produkt przełomowy. MOBOT TRANSPORTER, bo to o nim mowa, jest o tyle różny od dotychczasowych wyrobów o charakterze specjalistycznym, że jest to robot mobilny przeznaczony "dla mas". Zresztą jego cena jest bardzo niska w porównaniu z innymi robotami AGV i nie wymaga on kosztownego wdrożenia. Chcieliśmy osiągnąć tutaj optimum pomiędzy zaawansowaniem technicznym a kosztami zakupu i w efekcie dostępnością robota. Zaoferowanie robota łatwego do uruchomienia, mogącego być wykorzystanym przez praktycznie dowolne osoby, jest również realizacją hasła Reach for Robotics.
- Jakie są możliwości adaptacji do różnych aplikacji oraz zastosowania nowego robota?
PD: Pozwala on na transport towarów w bardzo różnych obiektach – przykładowo w szpitalach, laboratoriach, budynkach użyteczności publicznej, centrach handlowych i w wielu innych. Robot może dowozić towary z magazynu do hali sklepowej – są one ładowane i rozładowywane manualnie, zaś robot realizuje długi odcinek ich przewiezienia. Sądzę, że na rynku jest wiele podobnych aplikacji, gdzie wymogi są bardzo podstawowe i nie jest konieczne stosowanie dodatkowych funkcji robotów. Wtedy zwrot z inwestycji może być bardzo szybki. W wersji podstawowej robot może być łatwo wdrożony i pracować np. zamiast pracownika, którego właśnie firmie brakuje.
Powyższy scenariusz ma charakter bazowy, bowiem robot może być rozszerzony o elementy dodatkowe, co pozwala na dalszą automatyzację procesu. Klient może dodawać wiele urządzeń, zgodnie ze swoimi potrzebami i komunikować je z naszym robotem. Następnie może wywoływać różne akcje systemu np. na sygnał z wejścia czy w momencie, gdy robot znajdzie się w określonej lokalizacji.
- Jak wygląda krajowy rynek dostawców AGV?
PD: Na tym rynku robi się gęsto, ale jest też bardzo dużo do zrobienia. Przykładowo branża rozwija się w kierunku ofertowania pojazdów autonomicznych, które mogą nie tylko jeździć wewnątrz budynków, ale też na zewnątrz. Mam poczucie, że rynek ten sami w dużym stopniu tworzymy. Chociaż więc wspomniana konkurencja rozwija się, to i sama branża się rozrasta, co tworzy nowe perspektywy działalności dla dostawców.
JO: Omawianym procesom niewątpliwie nadał dynamikę sam koronawirus. Przez pandemię i problemy w wielu obszarach gospodarki ludzie zwrócili się w kierunku automatyzacji. Można sądzić, że w innej sytuacji proces ten by trwał znacznie dłużej, bowiem zapotrzebowanie przyrastałoby wolniej. Uważam, że firma WObit doskonale odpowiedziała swoją nową ofertą na potrzeby tak obecnie zmienionego rynku.
|
Po co stosować AGV?
Chociaż na powyższe pytanie często odpowiadać muszą w swojej codziennej pracy dostawcy robotów mobilnych, nie ma ono jednej, uniwersalnej odpowiedzi. Najczęstszym argumentem jest ten związany z elastycznością w zakresie doboru tras i możliwości rekonfiguracji. AGV zapewniają możliwość nieliniowego przepływu towarów i dają duże możliwości manewrowania, w tym w ograniczonych przestrzeniach. Roboty mobilne można też precyzyjnie dopasować do specyficznych potrzeb danego zakładu, zapewniając transport ciężkich obiektów na relatywnie duże odległości. I rzeczywiście – trudno jest dyskutować z argumentem dotyczącym elastyczności aplikacji z AGV w porównaniu z klasycznym przenośnikiem taśmowym czy rolotokiem. Jeden z respondentów podsumowuje to stwierdzeniem: "autonomiczne roboty mobilne są łącznikiem pomiędzy taśmą produkcyjną a dowolnym miejscem w zakładzie".
Kamil Kaczmarski
ProCobot
- Jak roboty mobilne zmieniają logistykę magazynową oraz zakładową?
Logistyka magazynowa oraz zakładowa staję się bezpieczniejsza, elastyczniejsza oraz bardziej opłacalna. Roboty AMR realizują koncepcję dostaw just-in-time. Obejmuje ona całkowite wyeliminowanie marnotrawstwa poprzez dostarczanie każdemu procesowi produkcyjnemu wszystkich potrzebnych elementów w wymaganym momencie i wymaganej ilości. Główną korzyścią związaną z JIT jest zredukowanie czasu realizacji do minimum, co przynosi istotne oszczędności związane z kosztami finansowania zapasów, magazynowania czy kosztami starzenia się. Maksymalne zwiększenie efektywności produkcji, to uzyskanie jak najkrótszego czasu realizacji zamówienia przy jak najmniejszym poziomie zapasów środków obrotowych, jak najmniejszej wielkości partii produkcyjnych i transportowych oraz optymalizacji wykorzystania powierzchni produkcyjnych (właściwe rozmieszczenie stanowisk roboczych i dróg transportowych).
- Jak wyglądają kwestie projektowania systemów transportu wewnętrznego i zarządzania nimi? Co zmienia tu Przemysł 4.0?
W tym przypadku wszystko zależy od człowieka, w jaki sposób dana dostawa ma być zrealizowana. Integracja tego typu robotów może być zrealizowana na kilku poziomach, począwszy od najprostszego, gdzie to operator wyzwala dany transport poprzez wciśnięcie guzika na panelu. Jeżeli system ma być półautomatyczny, transport może być wyzwalany przez inne urządzenia znajdujące się w zakładzie, takie jak sterowniki czy sensory. Idąc dalej, integracja robotów z systemami planowania zasobów takich jak EPR czy SAP daje nam najwyższy poziom zaprojektowania systemu transportu wewnętrznego. Dodatkowo istnieje specjalny system zarządzania robotami, który organizuje samą pracę maszyn: gdzie który ma pojechać, który ma się naładować, który którego przepuścić, itd. W ramach idei Przemysłu 4.0 wszystkie dane dotyczące robotów można gromadzić w chmurze, zbierać informacje dotyczące zrealizowanych przejazdów, tworzyć statystyki, na podstawie których ciągle możemy poprawiać wydajność naszego systemu.
|
Respondenci wymieniali ponadto bezpieczeństwo. Chodzi tu dokładniej o zwiększanie bezpieczeństwa w porównaniu z transportem tradycyjnymi wózkami widłowymi w obszarach, gdzie przebywają ludzie. Zastosowania AGV nie wykluczają oczywiście używania innych środków transportu, przez co roboty mobilne stanowią bardzo uniwersalne rozwiązanie – zarówno w nowych zakładach, jak też podczas modernizacji istniejących. Co ciekawe – kwestie bezpieczeństwa były też wskazywane jako potencjalne zagrożenie, o czym w dalszej części.
AGV pozwalają na odciążenie pracowników, cechują się bezobsługowością, a w efekcie podnoszą wydajność i produktywność – to kolejne ze wskazań respondentów. Wózki samojezdne sprawdzają się głównie w transporcie cyklicznym, nie ograniczając przestrzeni roboczej i pozwalając na optymalne zarządzanie produkcją w zależności od bieżącego zapotrzebowania.
Oceny konkurencji w sektorze związanym z robotami mobilnymi
Zdaniem dostawców roboty mobilne są relatywnie łatwe w konfiguracji i obsłudze. Dodatkowo AGV mogą pracować w warunkach dla ludzi niebezpiecznych albo negatywnie wpływających na ich wydajność (wysokie temperatury czy duże zapylenie, choć tutaj też występują ograniczenia). Podobnie jak coboty – "uwalniają one pracowników do bardziej wartościowych zadań i procesów".
Mateusz Wiśniowski
VersaBox
- Na co pozwalają roboty mobilne? Jakie są korzyści z nimi związane?
Nowoczesne procesy produkcyjne zmieniają się dynamicznie. Wykorzystanie nawigujących AMR umożliwia przede wszystkim bezpieczny transport ładunku pośród innych urządzeń (np. pociągów logistycznych) oraz swobodnie poruszających się pracowników, a także przemieszczanie się w wąskich przestrzeniach. Elastyczność systemów AMR pozwala na omijanie przeszkód statycznych i poruszających się, wybieranie tras alternatywnych w przypadku zatorów czy okresową aktualizację mapy otoczenia. Procesy produkcyjne zgodne z lean manufacturing wymagają częstych i elastycznych dostaw, nieliniowych przepływów towarów, wszystko w czym AMR czują się doskonale.
- Jakie są możliwości wdrażania nowoczesnej intralogistyki korzystając z AGV?
Nawigujące roboty mobilne charakteryzują się pełną autonomią działania, co przekłada się na samodzielne wyznaczanie i bezpieczną realizację tras ruchu, w tym również pomiędzy ludźmi. Reagują one na zmieniające się otoczenia i nie wymagają interakcji operatorów. AMR są mobilnymi komputerami, umożliwiają przetwarzanie danych i komunikację pomiędzy różnymi systemami – np. WMS, PLC, przekazują wiele informacji procesowych, aktualną pozycję i stan ładunku, status zadań czy informacje o zaobserwowanych zdarzeniach otoczenia.
- Jak przekonywać potencjalnych odbiorców do wdrażania AGV i jakie są najczęstsze obawy? Które branże są najbardziej otwarte na zmiany?
Jednym z sektorów najszybciej integrujących najnowsze usprawnienia technologiczne jest przemysł motoryzacyjny. Generalnie branże przemysłowe – wspomniana automotive, meblarska, FMCG i inne, gdzie istnieje potrzeba dostawy komponentów np. z magazynu na linię produkcyjną, są zainteresowane automatycznymi systemami transportu. Celami są tu głównie: zapewnienie bezpieczeństwa, osiągnięcie większej wydajności procesów i skracanie czasów dostaw. Nie można również pominąć logistyki magazynowej – np. kompletacji zamówień. Argumentów za stosowaniem AMR jest co najmniej kilka: zapewnienie bezpieczeństwa pracy osób, wydajności i niezawodności systemu, krótki czas zwrotu inwestycji oraz alternatywa dla szybko kurczącego się rynku pracowników. Modułowa budowa AMR i wszechstronność ich zastosowań pozwala na optymalny wybór rozwiązania. Główną obawą jest akceptacja ryzyka i zmian. Po jej przełamaniu – np. poprzez zakończone sukcesem wdrożenia pilotażowe, klienci decydują się na modyfikacje procesu z systemem floty wielu AMR.
|
Branża jest atrakcyjna
Na czym zarabiają dostawcy robotów mobilnych?
Pomimo że branża jest szybko rozwijająca się i atrakcyjna dla działających w nich firm, natężenie walki konkurencyjnej jest oceniane jako słabsze niż w przypadku innych badanych przez nas sektorów rynku przemysłowego. Przykładowo w obszarze napędów i silników elektrycznych czy komputerów przemysłowych konkurencja oceniana jest typowo jako "silna". Tymczasem wskazanie takie podało w bieżących ankietach jedynie 7% oferentów AGV. Przeważająca grupa respondentów uznała, że mamy do czynienia z konkurencją standardową, dodatkowo ponad 1/3 osób odpowiedziała, że jest ona niewielka. Jest to wynik absolutnie odróżniający się od średniej dla ponad 20 innych badań publikowanych w APA oraz IRA. Jeżeli zatem dzisiaj ktoś zastanawia się nad wejściem na omawiane rynki – jako dystrybutor lub integrator systemów, to jest to cały czas dobry moment na tę czynność.
Magdalena Kamińska
Alnea
- Jakie możliwości mają AGV, jeżeli chodzi o wdrażanie intralogistyki w zastosowaniach Przemysłu 4.0?
Wdrożenie efektywnej intralogistyki bez AGV jest trudne, a w zasadzie niemożliwe. Jeśli zaopatrzymy pracowników produkcji w krokomierze, zobaczymy, ile kilometrów dziennie przemierzają, nosząc podzespoły. Zachęcam do wykonania takiego testu. Autonomiczny obrót materiałowy już niedługo będzie priorytetem w większości przedsiębiorstw produkcyjnych. Dodatkowe wyposażenie robota mobilnego w cobota daje nowe możliwości. Przykładem może być odbiór detali z maszyny CNC i odwiezienie do magazynu, skanowanie kodu i odłożenie na właściwe miejsce.
- Jakie branże mogą z tego skorzystać?
Każda branża, którą można zautomatyzować, jest też potencjalnym obszarem wdrożenia robotów mobilnych. Tych ostatnich jest obecnie najwięcej w sektorze automotive oraz w produkcji elektroniki, czyli tam, gdzie łańcuch dostaw wielu komponentów to podstawa. Kiedyś roboty przemysłowe były ściśle odgrodzone od ludzi. Dziś już nawet nie współpraca, ale harmonia między człowiekiem i maszyną jest istotą automatyzacji oraz robotyzacji.
Zachęcam do policzenia stopy zwrotu jednego AIV – będzie to najlepszy argument. Bo jaka jest największa obawa? Jest to obawa przed nieudaną inwestycją, tym, że sprzęt będzie stał nieużywany. Warto jednak podjąć wspomniane wyzwanie, szczególnie teraz, gdy korzystanie z ulg podatkowych związanych ze specjalnymi strefami ekonomicznymi nie jest już uzależnione od geograficznej lokalizacji.
|
Wielkość krajowego rynku szacowana była na 100‒150 sztuk. Warto tu dodać ciekawy komentarz przedstawiciela jednego z producentów AGV: "Rynek jest na początku drogi wprowadzania tych rozwiązań. Póki co, aplikacji nie ma zbyt wiele – około 15‒30 rocznie z pojedynczymi robotami lub zawierających maksymalnie 5‒7 sztuk AGV. Ale decyzja o wdrożeniu przez kilku dużych producentów (np. z rynku automotive) może tę sytuację radykalnie zmienić". Jeżeli chodzi o szacowane tempo wzrostu, to najczęstsze oceny respondentów wynosiły od 50% aż do 74%.
"Jakie są najważniejsze powody korzystania z AGV?” – zestawienie odpowiedzi
Więcej informacji na omawiane tematy znaleźć można w magazynie APA i na stronie www.automatykaB2B.pl, gdzie opublikowaliśmy m.in. raport poświęcony robotom współpracującym i mobilnym oraz artykuł "Intralogistyka i logistyka zakładowa".
Jak zapewniać bezpieczeństwo robotów mobilnych?
Roboty mobilne są coraz częściej spotykane w polskim przemyśle, w magazynach i różnorodnych zastosowaniach intralogistycznych. W istocie są to wysoce złożone systemy, szczególnie jeżeli chodzi o wykorzystywane układy nawigacji oraz bezpieczeństwa. Kluczowymi elementami zapewniającymi bezpieczeństwo pracy nowoczesnych AGV są przy tym skanery laserowe bezpieczeństwa. W opublikowanym na stronie www.automatykaB2B.pl dwuczęściowym artykule „Bezpieczeństwo robotów mobilnych AGV” omawiamy kompleksowo zagadnienia z tym związane.