Czy roboty współpracujące mogą być odpowiedzią na wyzwania rynku pracy?

| Wydarzenia

Czy roboty współpracujące mogą być odpowiedzią na wyzwania rynku pracy?

Czy roboty współpracujące mogą być odpowiedzią na wyzwania rynku pracy?

Od paru lat w Polsce notujemy bardzo niskie bezrobocie, a w wielu obszarach wśród największych problemów rynku wymieniany jest niedobór pracowników. Bolączki, bardziej znane z zachodnich gospodarek, stały się wyzwaniem dla polskich przedsiębiorstw, w dużej mierze produkcyjnych. Wiele zawodów deficytowych powiązanych jest bezpośrednio z branżą produkcyjną i logistyczną. Według danych z Barometru Zawodów 2023 są to m.in: elektrycy, elektromechanicy i elektromonterzy, operatorzy obrabiarek skrawających, a także spawacze oraz magazynierzy. Żmudne, monotonne zadania coraz mniej chętnie są wykonywane przez młodych ludzi. Coboty dają tu szansę.

Mogą wykonywać dużą część zadań z tego obszaru, dając ludziom nowe możliwości realizacji w bardziej wymagających czy kreatywnych zadaniach, a z punktu widzenia przedsiębiorstwa – przynoszących wyższą wartość dodaną. Procesy, w których sprawdzi się cobot, to m.in. zadania typu pick and place, montaż, pakowanie i paletyzacja, polerowanie, wkręcanie śrub, klejenie i dozowanie, spawanie, kontrola jakości, czy też obsługa maszyn (w tym CNC, prasy krawędziowe, znakowanie laserowe, gięcie, tłoczenie). Automatyzacja tych zadań pozwala na zapewnienie ciągłości a także powtarzalności procesu.

Z myślą o pracownikach

Roboty współpracujące mogą otrzymywać zadania, które są powtarzalne, wymagające fizycznie i mniej bezpieczne. Są w stanie zautomatyzować najmniej atrakcyjną pracę, doskonale sobie z nią radząc – w przeciwieństwie do ludzi nie męczą się i wykonują zadania ze 100% powtarzalnością, zachowując przy tym najwyższą jakość i precyzję. Ilustruje to przykład firmy Tool Gauge, która wdrożyła coboty UR, żeby dozowały klej:

„Produkty, które wytwarzamy są pracochłonne. Wyzwaniem jest znalezienie ludzi, którzy chcą wykonywać powtarzalną pracę. Mamy problem z siłą roboczą. Musimy zatrudnić około 100 pracowników. Korzystanie z cobotów jest sposobem na obniżenie tej liczby do 50-60” – mówi Jim Lee, dyrektor generalny, Tool Gauge.

Dzięki cobotom przedsiębiorstwa dają swoim pracownikom szansę na realizację w bardziej kreatywnych, specjalistycznych zadaniach, co w dłuższej perspektywie poprawia ich samopoczucie, a dodatkowo eliminuje problem niedoboru wykwalifikowanej kadry.

Roboty umożliwiają kierownikom zakładów przydzielenie mniejszej liczby osób do procesów ręcznych i przeszkolenie zespołów w zakresie programowania i obsługi robotów. W przeciwieństwie do tradycyjnych rozwiązań automatyzacji, wiele procesów cobota może być zaprogramowanych i obsługiwanych przez pracowników, którzy nie mają dużego doświadczenia w tym zakresie. Pracownicy mogą zdobyć kompetencje potrzebne do obsługi robotów współpracujących korzystając np. z bezpłatnych szkoleń online Universal Robots. W przypadku bardziej skomplikowanego oprzyrządowania i programowania można posiłkować się szkoleniami osobistymi i poradami ekspertów – dystrybutorzy, certyfikowani partnerzy i integratorzy systemów służą fachową poradą przy złożonych wdrożeniach lub wtedy, gdy niezbędne jest indywidualne podejście. Położenie nacisku na podnoszenie kwalifikacji pracowników pomaga zatrzymać talenty wewnątrz przedsiębiorstwa i przyciągnąć nowe.

Efektywność, elastyczność i bezpieczeństwo

Coboty wspierają efektywność – pomagają zaoszczędzić pieniądze na przeróbkach, zmniejszyć ilość odpadów i skrócić czas realizacji. Mogą zautomatyzować kilka prostych procesów w ciągu jednego dnia i rozpocząć zapisane programy za pomocą jednego przycisku. Cechą, która je wyróżnia spośród robotów przemysłowych jest elastyczność. Bez żadnych problemów można zintegrować cobota z innymi narzędziami, różnymi chwytakami czy systemami wizyjnymi. Dzięki akcesoriom producenci są w stanie zrobotyzować różne rodzaje pracy za pomocą jednego robota. Pomaga to zautomatyzować wiele procesów bez dodatkowych nakładów finansowych związanych z tradycyjną automatyką przemysłową – wspomina o tym m.in. Rickard Isaksson, kierownik ds. jakości i środowiska w Grupie Leax.

„Możemy łatwo przeprogramować i ponownie wykorzystać robota, przenosząc go z jednego zadania na drugie. Są to korzyści, których nie doświadczyliśmy w dotychczasowym sposobie pracy. Elastyczna automatyzacja jest teraz naszą najważniejszą kwestią”

Roboty współpracujące są kompaktowe, lekkie i łatwo je przenosić z jednego miejsca na drugie, ponieważ zostały zaprojektowane w taki sposób, aby pracować obok operatorów, bez konieczności stosowania wygrodzeń zabezpieczających i zaburzania układu hali produkcyjnej. Możliwe jest to dzięki 17 standardowym funkcjom bezpieczeństwa, wbudowanych w coboty Universal Robots. O BHP przy pracy z robotami współpracującymi dbają przede wszystkim czujniki i skanery przestrzeni, które wykrywają potencjalne przeszkody. System bezpieczeństwa zastosowany w cobotach jest zatwierdzony i certyfikowany przez TÜV (The German Technical Inspection Association), dlatego bez żadnych obaw można zautomatyzować robotami współpracującymi zadania potencjalnie niebezpieczne dla ludzi. Niemniej każda aplikacja wymaga indywidualnej oceny ryzyka. Zalety związane z elastycznością omawia Stewart McMillan z firmy Task Force Tips ze Stanów Zjednoczonych.

„W przeszłości główną przeszkodą w stosowaniu robotów było wygrodzenie bezpieczeństwa wymagane wokół maszyny. Piękną rzeczą w robotach UR jest to, że nie potrzebujesz takich zabezpieczeń. Możemy przetoczyć stół z robotem wprost do maszyny i w ciągu kilku minut nauczyć robota ładować części”.

Korzyści z wdrożenia

Obliczając koszty wdrożenia robota współpracującego, prócz podstawowych wydatków dot. samego cobota i jego implementacji, należy wziąć pod uwagę również wszystkie korzyści, w tym finansowe, które robot zapewnia, tj.: zwiększoną produkcję, ciągłą dyspozycyjność, możliwość wprowadzenia nowych produktów, zwiększenie marży zysku poprzez przydzielanie pracownikom innych zadań oraz oszczędności związane z zatrudnianiem, dodatkowymi szkoleniami, poprawą BHP i ograniczeniem marnotrawstwa czasu i materiałów. Jest dość powszechne, że klienci UR mówią o ROI w kategoriach miesięcy, a nie lat. Otwiera to drzwi do elastyczności, konkurencyjności i innowacji. Szereg możliwości, które nie były możliwe do zrealizowania ze względu na koszty pracy, wymagania jakościowe lub względy bezpieczeństwa, stają się finansowo opłacalne dzięki cobotom. Należy również pamiętać, że każda automatyzacja jest inwestycją, jednak zwrot z tej inwestycji będzie o wiele szybszy w przypadku cobota niż w przypadku tradycyjnej robotyki, ponieważ roboty współpracujące są o wiele łatwiejsze do wdrożenia, co zauważa Mike Gillin, certyfikowany spawacz w MT Solar

„Jestem z zawodu spawaczem. Nie wiedziałem nic o robotach i nie jestem zbyt obyty z komputerami. Ciekawość przyciągnęła mnie do robota i byłem naprawdę zaskoczony tym, jak łatwo było go rozgryźć”.