Automaticon – dzień trzeci i podsumowanie

| Gospodarka Artykuły

Nastroje wystawców trzeciego dnia, podobnie jak sam przebieg targów były dosyć podobne jak dzień wcześniej. Do godziny 15 korytarze były zapełnione, odbywały się też seminaria i inne spotkania z klientami, natomiast później zrobiło się dosyć pusto. Przedstawiamy relację z przedostatniego dnia targów, w tym kilka słów podsumowujących imprezę.

Automaticon – dzień trzeci i podsumowanie

Równolegle z targami Automaticon odbywają się w podwarszawskiej siedzibie Festo warsztaty dotyczące kilku obszarów techniki wiążących się z produktami tej firmy

Gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania

Newtech Engineering – zdaniem redakcji najładniejsze i najciekawsze koncepcyjnie stoisko na tegorocznym Automaticonie

Pojawiały się tutaj komentarze od bardzo dobrych (np. wybrani dostawcy czujników i enkoderów) do dosyć krytycznych. To ostatnie dotyczyło w dużej części firm znajdujących się w nowej hali, w przypadku której znane z dni poprzednich problemy z liczbą odwiedzających i nie uległy zmianie. W grupie przepytanych osób większość odpowiedzi mówiła o spadku liczby odwiedzających o około 20% w porównaniu z poprzednim Automaticonem (np. dostawcy robotów czy napędów).

Oczywiście trudno jest w tej chwili określić, jak zmieniła się jednocześnie liczba profesjonalistów, osób zainteresowanych docelowo kupnem produktów, jednak ogólny, niewielki ich spadek był w ocenie części wystawców odczuwalny.

Duży plus za seminaria

 

Podczas seminariów firm igus oraz SDS-Automatyka

Trzeciego dnia, podobnie jak dzień wcześniej miała miejsce główna część seminaryjna. Tego typu forma spotkań z wystawcami jest dla Automaticonu poniekąd tradycyjna, jednak wydaje się, że na nowo zyskuje uznanie.

Seminariów w tym roku odbyło się rzeczywiście dużo, a frekwencja na nich – sądząc po kilku odwiedzonych przez nas spotkaniach – była relatywnie dobra. Może dlatego, że dzisiaj były one zapowiadane dość często przez radiowęzeł. Pojawiliśmy się m.in. na seminariach firm Igus oraz SDS-Automatyka, gdzie obecnych było średnio po kilkanaście osób.

 

Konferencja prasowa firmy Lumel była okazją do przedstawienia tego polskiego producenta i jego wyrobów

Szczególnym elementem omawianych wydarzeń było spotkanie zorganizowane przez Lumela. Właściwie miało ono formę konferencji prasowej, gdzie omawiano ofertę produktów, kompetencje zielonogórskiej firmy w zakresie dostarczania kompletnych rozwiązań i przedyskutowano zmiany zachodzącej w jej strukturze organizacyjnej. Przedstawiciele Lumelu nie kryli z początku pewnego niepokoju, czego powodem miał być fakt zorganizowania tego typu konferencji prasowej w kraju po raz pierwszy.

 

Obawy te okazały się być jednak niepotrzebne, gdyż całość spotkania – od przygotowania materiałów, po zawartość merytoryczną konferencji i życzliwość organizatorów były jak najbardziej satysfakcjonujące. Lumel może mieć zresztą powody do chwalenia się, gdyż firma oferuje szereg nowych produktów – takich jak choćby opisywany w marcu w APA analizator ND1, a rozwoju technologicznego w ostatnich latach pozazdrościć mógłby jej niejeden producent polski i zagraniczny.

Werdykt dla Automaticonu

Po trzecim dniu targów można już spróbować podsumować tę imprezę. To dlatego, że w piątek spotkanie w Expo XXI trwało będzie krócej niż zawsze i spodziewać się też można niewielkiej liczby odwiedzających. Właściwie już we czwartek około godziny 15 na targach atmosfera mocno rozrzedziła się, a niektórzy wystawcy spędzali wolny czas fotografując się wspólnie z hostessami. Widać było również, że część osób z firm – szczególnie tych zarządzających – opuszczała teren targów, wracając do domów, przez co piątek potraktować będzie można prawdopodobnie jedynie jako dzień towarzyski.

Wybrane stoiska pod koniec trzeciego dnia targów

Ocenę dla Automaticonu daje właściwie każdy z wystawców, bazując m.in. na liczbie kontaktów nawiązanych z gośćmi targowymi. Generalnie nastroje w przededniu zakończenia się targów były dobre. Jako podsumowanie służyć może komentarz, który usłyszałem podczas rozmów z przedstawicielami jednej z firm z południowej Polski, która jest stałym wystawcą targów – „Jak powszechnie wiadomo targi Automaticon zazwyczaj nie zwracają się, jeżeli chodzi o korzyści z nowych kontraktów w stosunku do poniesionych kosztów. Istnieją jednak czynniki niemierzalne, takie jak choćby te związane z promocją wizerunkową firmy, przez co trudno jest jednoznacznie ocenić zasadność udziału w imprezie.

Automaticon to jednak targi w naszej branży najbardziej prestiżowe i za rok również z pewnością będziemy na nich obecni”. Czy podobnie sądzą i uczynią również inni wystawcy? Zobaczmy podczas kolejnej, siedemnastej edycji targów, która odbędzie się na początku kwietnia 2011 roku.

Zbigniew Piątek