Za nami konferencja NIDays 2014

| Gospodarka Artykuły

Tegoroczny dzień z firmą National Instruments okazał się wydarzeniem rekordowym. Niemal 400 osób miało możliwość uczestniczenia w ponad 30 sesjach poświęconych aktualnym technologiom i nowościom w branży automatycznej, a także w wystawie i szeregu wydarzeń towarzyszących. Cztery ścieżki tematyczne, czyli równolegle odbywające się cykle prezentacji, pozwalały na dobranie tematyki do zawodowych zainteresowań uczestników.

Za nami konferencja NIDays 2014

W przypadku automatyki i zagadnień testowania w przemyśle prezentowane były m.in. sterowniki CompactRIO z systemem Linux, platforma VirtualBench, która łączy kilka przyrządów laboratoryjnych w jednym, pojawiło się też nowe oprogramowanie służące do monitorowania stanu maszyn wirujących - InsightCM Enterprise, oraz moduły embedded NI SOM. Wystąpienie otwierające konferencję poświęcono tematyce Internetu Rzeczy oraz temu, jak ma się on do sposobów tworzenia systemów pomiarowo-kontrolnych i rozproszonego przetwarzania danych.

Tym, co na spotkaniach z National Instruments wielu inżynierów ocenia prawdopodobnie jako najciekawsze, są aplikacje i opisy wdrożonych systemów - ich omówienia również nie zabrakło. Takimi były m.in. stanowiska testowe i służące do zbierania danych w pojazdach wojskowych i samolotach, linia montażowa do montażu systemów chłodzenia siedzeń w samochodach marki Volvo oraz nowe stanowiska do badania pracy łożysk silników w Instytucie Lotnictwa. Podczas NIDays odbyły się również warsztaty poświęcone m.in. wykorzystaniu LabVIEW i oprogramowania DIAdem oraz nowej platformie myRIO. Ta ostatnia przeznaczona jest do zastosowań edukacyjnych w obszarze automatyki, robotyki i systemów embedded.

Przedstawiciele National Instruments (od lewej): Paweł Reszel, Ian Matthews oraz Michał Kozarzewski

Przedstawiciele National Instruments (od lewej): Paweł Reszel, Ian Matthews oraz Michał Kozarzewski

Paweł Reszel

Area Sales Manager

  • Jakie obszary rynku obecnie najszybciej się rozwijają? Jak w ostatnich miesiącach wyglądał Wasz biznes w kraju?

Oceniam, że kończący się rok był dla nas bardzo dobrym okresem. Stabilnie rozwijaliśmy się, przy czym można było zauważyć, że coraz więcej naszych urządzeń i oprogramowania stosowanych było w systemach testujących w przemyśle wytwórczym. Niedawno uruchomionych zostało kilka dużych aplikacji, czego przykładem jest system do testowania łożysk silników lotniczych. Ma on ponad 700 kanałów pomiarowych, dane analizowane są w czasie rzeczywistym, a cykl badania, którym jest test wytrzymałościowy łożyska, trwać może nawet 150 godzin. Innym ciekawym wdrożeniem jest to wykonane przez firmę Kopex. W oparciu o nasze rozwiązania zbudowana została hala do testowania kombajnów górniczych, gdzie możliwe jest odwzorowanie różnych warunków pracy maszyn pod ziemią.

Obszarem ostatnio silnie rozwijającym się jest też technika wojskowa. Współpracujemy tutaj z instytutami badawczymi oraz firmami, które obsługują wojsko, i widzimy rosnący popyt na systemy testujące i pomiarowe. Wraz z tym rozwija się krajowa branża lotnicza. Rozbudowujemy również siatkę firm partnerskich w kraju - jest to o tyle ważne, że to właśnie one współpracują bezpośrednio z klientami, dostarczając im rozwiązania i usługi.