Pomimo mniejszej liczby stoisk targi - odbywające się w dniach 8-10 listopada - nadal będą zajmować 13 hal, ale to o dwie mniej niż w 2019 r. Mówi się, że powrócą wszyscy główni wystawcy, a niektórzy zdecydowali się na większe stoiska niż w poprzednich latach. Oczekuje się około 340 wystawców spoza Niemiec, co stanowi 31% całości. Z powodu ciągłych ograniczeń w podróżowaniu na wystawie zabraknie ponad 100 wystawców, którzy przyjeżdżali z Chin.
Wystawę przesunięto z poprzednich terminów w końcu listopada na początek miesiąca. W kolejnych latach ma być już na stałe przeniesiona na połowę miesiąca. Organizatorzy uważają, że gdyby wydarzenie w 2019 roku zostało zaplanowane na termin o dwa tygodnie wcześniejszy, odbyłoby się. W przyszłości chcą zminimalizować ryzyko pokrycia się wystawy z zimowym wzrostem infekcji covidowych.
Na pierwszej wystawie SPS na żywo od czasu Brexitu liczba wystawców z Wielkiej Brytanii spadła z 17 do 7, a większość z nich nie jest własnością brytyjską. Organizatorzy zwracają jednak uwagę, że niektóre firmy z Wielkiej Brytanii będą obecne na stoiskach swoich firm macierzystych lub partnerskich z innych krajów.
Wydarzenie online "SPS on Air", które zostało ustanowione podczas pandemii, w 2022 r. także powróci, dając ludziom na całym świecie dostęp przed, w trakcie i po fizycznym wydarzeniu. Cyfrowa impreza "pre-heat", z prezentacjami technicznymi i prezentacjami produktów, odbędzie się na tydzień przed wystawą i będzie dostępna dla posiadaczy biletów na SPS. "SPS on Air" pozostanie online przez kilka dni po zakończeniu wydarzenia. Biblioteka multimediów i znaczna część zarejestrowanych wykładów będą dostępne do 15 listopada 2022 r.
- Doświadczenie ostatnich kilku lat pokazuje, że cyfrowe imprezy nie zastąpią targów fizycznych. Odwiedzający chcą rozmawiać z ludźmi osobiście, chcą mieć możliwość dotykania, odczuwania i patrzenia. Bardzo się cieszymy, że możemy ponownie poprowadzić tegoroczną imprezę fizycznie - mówiła wiceprezes SPS, Sylke Schulz-Metzner.
Źródło: Drives & Controls
