Instalacje elektryczne pod kontrolą

| Prezentacje firmowe Artykuły

Nagła awaria pralki w domu? Brak światła w restauracji czy hotelu? Przysłowiowa figa przy próbie uzyskania odszkodowania? Co zrobić, gdy instalacje elektryczne wymykają się spod kontroli? Jak zapobiec tym niezręcznym i nieoszczędnym sytuacjom? Najlepszym i najprostszym sposobem jest dokonywanie okresowych pomiarów elektrycznych.

Instalacje elektryczne pod kontrolą

W zgodzie z prawem

Każda instalacja przed przekazaniem do eksploatacji powinna być poddana oględzinom, próbom i pomiarom. Konieczność wykonywania badań elektryki regulowana jest ustawą o prawie budowlanym. Zgodnie z przepisami, właściciel budynku zobowiązany jest do dokonania kontroli, nie rzadziej niż raz na 5 lat, której celem jest sprawdzenie stanu technicznego i przydatności budynku do użytkowania, również w zakresie instalacji elektrycznej.

W przypadku działania czynników zewnętrznych, jak wyładowania atmosferyczne, powodzie czy silne wiatry, badania te należy wykonywać każdorazowo po ich wystąpieniu. Tyczy się to sytuacji, gdy w wyniku zdarzeń nastąpiło uszkodzenie budynku lub bezpośrednie zagrożenie takim uszkodzeniem mogące spowodować narażenie życia i zdrowia ludzi, bezpieczeństwa mienia lub środowiska.

Czasookresy pomiarów eksploatacyjnych instalacji i urządzeń elektrycznych

Lp. Rodzaj pomieszczenia Okres czasu pomiędzy sprawdzeniami
Rezystancji izolacji Skuteczność ochrony przeciwporażeniowej

Nie rzadziej, niż co
1 O wyziewach żrących 1 rok 1 rok
2 Zagrożone wybuchem 1 rok 1 rok
3 Otwarta przestrzeń 5 lat
1 rok
4 Bardzo wilgotne o wilg. Ok. 100%
i przejściowo wilgotne (75 do 100%)
5 lat 1 rok
5 Gorące (o temperaturze powietrza ponad 35 C) 5 lat
1 rok
6 Zagrożone pożarem 1 rok 5 lat
7 Stwarzające zagrożenie dla ludzi (ZL I, ZLII i ZL III) 1 rok 5 lat
8 Zapylone 5 lat 5 lat
9 Pozostałe nie wymienione w p.1-8 5 lat 5 lat

UWAGA!

Zdarza się, że ubezpieczając budynek, niezależnie czy prywatny, czy firmowy, firma ubezpieczeniowa nie informuje o konieczności posiadania aktualnych badań instalacji. Protokoły te jednak są niezbędne do uzyskania odszkodowania, np. w przypadku nieszczęścia, jak pożar czy zalanie obiektu. Jeżeli dokumentów nie będzie – nie ma szans na zadośćuczynienie za szkody.

Etap pierwszy – oględziny

- Swoją pracę zaczynamy od oględzin. Ich celem jest potwierdzenie czy zainstalowane urządzenia elektryczne spełniają normy bezpieczeństwa, zostały prawidłowo dobrane i zainstalowane i czy nie posiadają uszkodzeń wpływających na bezpieczeństwo użytkowników – tłumaczy Mariusz Jasiński, ekspert z poznańskiej firmy Elswar.

W czasie oględzin sprawdza się także m.in. stan ochrony przed porażeniem prądem czy obecność zespołów zapobiegających rozprzestrzenianiu się pożaru.

Etap drugi – próby i pomiary

Próby i pomiary mają określić czy instalacja lub jej części spełniają wymagania określone przez przepisy, tzn. nie zagrażają zdrowiu i życiu mieszkańców. Najważniejszym elementem badania jest pomiar skuteczności ochrony przeciwporażeniowej, czyli sprawdzenie czy urządzenie zabezpieczające odłączy zasilanie w przypadku pojawienia się napięcia na metalowej obudowie urządzenia, np. pralki. Z kolei pomiar rezystancji izolacji pokazuje poziom izolacji przewodów w instalacji (np. zbyt niski może spowodować wadliwe działanie wyłączników przeciwporażeniowych). Instalatorzy badają także wyłączniki różnicowoprądowe, które odpowiadają na odłączenie zasilania w przypadku porażenia człowieka prądem elektrycznym.

Z takiego okresowego sprawozdania sporządza się protokół zawierający wszystkie informacje dotyczące oględzin i wykonanego badania. Jak dodają eksperci z Elswar, w dokumencie znaleźć można też informacje na temat zauważonych odchyleń od przepisów i przeprowadzonych w związku z nimi zmian danych części instalacji.

UWAGA!

Pomiary, jak i protokół muszą zostać wykonane przez osobę posiadającą odpowiednie uprawnienia – tzw. świadectwo kwalifikacyjne. Wykonawca ten ponosi odpowiedzialność prawną za wykonane czynności.

Dlaczego warto?

Skutki nie wykonania pomiarów elektrycznych mogą być opłakane… Porażenie prądem elektrycznym, kara pieniężna lub brak szansy na uzyskanie odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej - to kropla w morzu przykładów. A pożar, awaria sprzętów, nawet tych codziennego użytku, jak telewizor, pralka czy lodówka to nieszczęścia, które mogą spotkać każdego. W końcu stara prawa mówi, że lepiej kontrolować i zapobiegać niż "leczyć", gdy jest już za późno.

więcej na: Elswar, www.elswar.pl