Zasilacze i systemy zasilania gwarantowanego
Stabilność, pewność dostępności zamawianych urządzeń oraz gwarancja dostarczenia podzespołów potrzebnych do realizacji inwestycji w ostatnich latach zyskały na znaczeniu. Było to efektem pandemii, problemów z dostępnością komponentów i urządzeń, a także skutkiem wojny w Ukrainie. Zmiany cen były znaczące, ale odbiorcy przywiązywali do nich mniejszą wagę niż jeszcze kilka lat temu. Podobnie działo się na rynku zasilaczy i systemów zasilania gwarantowanego. Sprzęt, który jeszcze niedawno klasyfikowalibyśmy jako ten „z niższej półki”, dostępny jest obecnie w cenach droższych modeli sprzed kilkunastu miesięcy – i to pomimo stałego postępu technologicznego. Jednocześnie dla odbiorców jeszcze bardziej niż dawniej liczą się: marka, solidność oraz pewność realizacji dostaw w terminie.
Jakie urządzenia wybierają klienci?
Przejdźmy od razu do konkretów, tj. opisu sytuacji na rynku. Najczęściej wybierane przez klientów zasilacze to AC/DC przeznaczone do montażu na szynie (27%). Niewiele mniej popularne są rozwiązania modułowe (24%), z kolei najmniejszy udział w rynku odnotowują wersje buforowe (11%) oraz wtyczkowe (10%).
Pomimo istotnych symptomów spowolnienia gospodarczego i problemów z łańcuchami dostaw oferta na rynku jest wciąż bogata. Biorąc pod uwagę dane podawane przez respondentów, dotyczące zasilaczy małogabarytowych, komponentów i rozwiązań zasilania gwarantowanego, zakres mocy oferowanych zasilaczy jest dość szeroki i waha się od kilku watów do nawet 20 kW; przypadku akumulatorów zakres ich pojemności jest również bardzo znaczący i wynosi, w zależności od rozwiązania, od 1 Ah do 10 kAh. Wśród innych komponentów systemów zasilania gwarantowanego dostawcy sprzętu oferują m.in. końcówki oraz kable i złączki służące do podłączania. Częstym komponentem uzupełniającym w ofercie systemów zasilania są także akumulatory i baterie.
Najpopularniejszą marką w Polsce jest Mean Well, która w ocenie ankietowanych wyprzedza powszechnością takich dostawców firmy jak Phoenix Contact, Weidmüller, Siemens czy Omron. Oczywiście jest to zestawienie bazujące na wskazaniach popularności, nie jest wyznacznikiem udziałów firm w rynku.
Jaka jest koniunktura na rynku?
Patrząc na dane liczbowe, w 2022 roku wyraźnie uwidocznił się spadek koniunktury na rynku. Zdaniem ankietowanych sytuacja w segmencie zasilaczy nieznacznie się pogorszyła w porównaniu do naszego poprzedniego badania rynku. O 1 punkt procentowy wzrosła liczba respondentów twierdzących, że aktualna sytuacja na rynku zasilaczy jest zła i odsetek ten wynosi obecnie 8%. Jednocześnie znacząco zmalała grupa ankietowanych uważająca obecną sytuację za bardzo dobrą – z 11 procent do obecnie zaledwie 4 procent. Podobne obserwacje związane z pogorszeniem nastrojów na rynku widać w przypadku rynku UPS-ów. Na wykresie widać istotny wzrost odsetka osób postrzegających sytuację jako złą – wzrost z poziomu zero do 14% i spadek odsetka tych, którzy uważają sytuację za bardzo dobrą – z 26% do 9%.
Ocenę sytuacji uzupełniają wypowiedzi dotyczące koniunktury. Na pytanie o trendy na rynku zasilaczy liczba osób postrzegających sytuację jako pogarszającą się istotnie przewyższa grupę optymistów dostrzegających poprawę. Respondentów twierdzących, że sytuacja na rynku zasilaczy poprawia się, jest 22%, natomiast odsetek twierdzących, że słabnie – 35%. Analogicznie wygląda rynek UPS-ów. W tym przypadku odsetek osób, które są zdania, że sytuacja poprawia się, wynosi 29%, natomiast respondentów uważających, że koniunktura słabnie, jest blisko połowa, bo 48%. Ankietowanych będących zdania, że sytuacja się nie zmienia, jest 24%.
Zdaniem respondentów, zarówno w przypadku zasilaczy (75% wskazań), jak i UPS-ów (88% wskazań) konkurencja w branży jest silna. Wśród ankietowanych brak było osób, które postrzegają konkurencję jako słabą. Według szacunków ankietowanych, odrzucając skrajne wskazania, cały rynek wart jest około 200 mln złotych.
Czynniki wzrostowe i bariery rozwoju rynku
Wskazane przez ankietowanych elementy mające przełożenie na wzrosty rynku podzieliliśmy na cztery grupy: czynniki wpływające na wzrost inwestycji, czynniki popytowe i podażowe, zmiany w technologii oraz czynniki natury politycznej. Do czynników stricte politycznych zaliczyć należy regulacje prawne oraz normy branżowe powodujące, że klienci wymieniają sprzęt starszej generacji na nowsze modele, cechujące się niższym zużyciem energii. Ma to także związek ze wzrastającą świadomością po stronie biznesu w obszarze ekologii. Czynniki polityczne mają swój wkład do wzrostu inwestycji, których intensywność, tak jak w latach poprzednich, w największym stopniu determinuje zachowanie się rynku. Wyższy poziom wydatków na nowe oraz modernizowane zakłady przemysłowe przekłada się bezpośrednio na zakup rozwiązań w obszarze zasilania oraz nowe UPS-y. Wsparciem dla inwestycji są zdobycze technologiczne, takie jak wyższa efektywność energetyczna nowych rozwiązań i lepiej zrealizowane sterowanie i automatyzacja. Nowe cechy produktów zachęcają podejmujących decyzje w zakładach przemysłowych do modernizacji i zastępowania starszych modeli nowszymi. Dodatkowo rosnące lawinowo koszty energii powodują, że zakłady przemysłowe poszukują różnych dróg wyjścia z tej sytuacji, minimalizując na wszelkie możliwe sposoby wydatki energetyczne poprzez m.in. wymianę zasilaczy na bardziej energooszczędne.
Zdaniem ankietowanych najistotniejszymi czynnikami popytowymi wpływającymi na zahamowanie rozwoju rynku są wojna, inflacja oraz wysokie koszty kredytów. W efekcie ich działania mamy do czynienia z ograniczaniem inwestycji, problemami z finansowaniem oraz ogólnym spowolnieniem gospodarczym. Drugą grupę okoliczności stanowiących barierę w rozwoju stanowią czynniki po stronie podaży. Należy do nich wymieniana przez ankietowanych: niska dostępność komponentów oraz braki w asortymencie będące wynikiem problemów logistycznych związanych z zaopatrzeniem, z którymi borykamy się od czasów pandemii. Dodatkowo, wydarzenia związane z wojną na Ukrainie także wpłynęły na pogorszenie sytuacji po stronie podaży i popytu.
Globalny rynek zasilania w przemyśle
Odnosząc się do tendencji obserwowanych przez respondentów na polskim rynku, gdzie większość ankietowanych jest zdania, że koniunktura się raczej pogarsza niż poprawia, można zauważyć, że w przeciwieństwie do naszej części świata, ogólnoświatowy rynek UPS-ów i zasilaczy ma się bardzo dobrze i wykazuje tendencje rosnące.
Opublikowany przez Research and Markets raport przewiduje dalszy wzrost światowego rynku zasilania przemysłowego do 14,5 mld USD w 2027. W 2022 wartość sprzedaży w tym segmencie szacowana była na 10,8 mld USD. Oznacza to 6-procentowy średni roczny wzrost rynku w prognozowanym okresie. Zdaniem analityków omawianej firmy systematyczny rozwój rynku zasilania przemysłowego można przypisać zwiększającym się inwestycjom w energooszczędne urządzenia oraz szerszemu zastosowaniu robotów w coraz liczniejszych branżach. Dynamiczny przyrost wartości sprzedaży pojazdów elektrycznych w zakładach przemysłowych to kolejny ważny czynnik napędzający rynek zasilania w przemyśle.
Biorąc pod uwagę typ komponentu, największym segmentem światowego rynku zasilania przemysłowego są według badań Research and Markets przetwornice (konwertery) AC-DC. Głównymi czynnikami zwiększonego popytu na te komponenty są rosnące globalne wydatki na obronność oraz coraz powszechniejsze stosowanie pojazdów elektrycznych i hybrydowych.
Analitycy Research and Markets są zdania, że ze względu na rosnący poziom życia ludzi na świecie, w najbliższych latach wzrośnie popyt na komponenty zasilania w przemyśle związanym z medycyną i opieką zdrowotną. Światowy rynek zasilania przemysłowego zdominowany jest obecnie przez kilku dużych graczy, którzy wyróżniają się w poszczególnych regionach. Z badań Research and Markets wynika, że obecnie liderami są TDK Lambda (Japonia), Siemens (Niemcy), Delta Electronics (Tajwan), ABB (Szwajcaria) i Murata Power Solutions (USA). Oprócz nich na rynku globalnym największe sukcesy odnoszą: Advanced Energy, Amara Raja Power Systems, Astrodyne Tdi, Bel Fuse, Cosel, Delta Electronics, Globtek oraz Mean Well.