Rynek robotyki wychodzi z kryzysu
| Gospodarka ArtykułyJak wynika z ostatniego raportu IFR (International Federation of Robotics) rynek robotyki przemysłowej najgorszy okres ma już za sobą, głównie dzięki zamówieniom z branży elektronicznej, motoryzacyjnej i metalowej. W 2010 zanotowano rekordowe wyniki sprzedaży robotów w liczbie 115 tys. sztuk na całym świecie, co oznacza dwukrotny wzrost w porównaniu do 2009.
Najwięcej robotów sprzedano w Azji - 67 tys. sztuk, aż o 127% więcej niż rok wcześniej. W Europie odnotowano słabszy wynik. Sprzedano tu 30 tys. sztuk robotów, o 45% więcej niż w 2009, ale wciąż o około 15% mniej niż w latach 2007 i 2008. W Amerykach z kolei udało się uzyskać wynik podobny jak przed kryzysem. Sprzedaż 17 tys. sztuk robotów (z czego 16 tys. sztuk w Ameryce Płn.) oznaczała wzrost aż o 87% w stosunku do 2009. Tendencja wzrostowa prawdopodobnie utrzyma się.
Prognozuje się, że w 2011 globalna sprzedaż osiągnie rekordową wartość około 130 tys. sztuk robotów przemysłowych, a w latach 2012 - 2014 będzie rosnąć średnio o 5% rocznie. Głównym odbiorcą tych urządzeń pozostanie przemysł motoryzacyjny, chociaż coraz chętniej będą też one wykorzystywane w branżach, w których produkcja dotychczas nie została zautomatyzowana. Robotyzacja jako sposób na poprawę konkurencyjności zainteresuje też mniejszych producentów.
Ponadto producenci robotów przemysłowych mogą zyskać na wzroście zainteresowania energetyką odnawialną wywołanym problemami z elektrownią nuklearną w Japonii. Produkcja na potrzeby tej branży, np. wytwarzanie ogniw fotowoltaicznych, jest bowiem prawie w całości zrobotyzowana.