Beata Stelmach zostanie szefową koncernu GE
| Gospodarka ArtykułyByła wiceminister spraw zagranicznych Beata Stelmach została nominowana na stanowisko dyrektora generalnego General Electric na Polskę i kraje bałtyckie. Zastąpi Lesława Kuzaja, który był dyrektorem generalnym GE w Polsce od 1992 r., a od 2002 r. został też szefem koncernu w Europie Środkowej. GE w Polsce nie ma dyrektora generalnego od początku br., kiedy to Lesław Kuzaj został prezesem Alstomu.
Beata Stelmach była wymieniana jako potencjalna kandydatka m.in. obok Henryki Bochniarz. Każdy z oddziałów GE ma globalnego szefa, ale tzw. national executive, czyli dyrektor generalny, odpowiada za kontakty z lokalnymi władzami i partnerami oraz komunikację z mediami, prowadzi korporacyjne inicjatywy, a także zajmuje się odpowiedzialnością społeczną.
- Bardzo się cieszę, że obejmie tak ważne stanowisko w GE. Jej wiedza i doświadczenie zdobyte w administracji publicznej, biznesie oraz polskim i międzynarodowym sektorze pozarządowym będą dla firmy niezwykle cenne. Znajomość specyfiki tak wielu obszarów pomoże jej realizować kolejną fazę rozwoju GE w Polsce i krajach bałtyckich, w której chcemy wspierać kraje Europy Środkowo-Wschodniej w ich staraniach na rzecz modernizacji infrastruktury regionu - mówił Peter Stračar, dyrektor regionalny GE na Europę Środkową i Wschodnią.
Peter Stracar jest zwierzchnikiem polskiego dyrektora generalnego. Zarządza regionem obejmującym 21 krajów, gdzie w 18 fabrykach, 5 centrach technologicznych i 3 bankach, GE zatrudnia 26 tys. osób. Mimo, że pod względem liczby zatrudnionych ok. 10 tys. osób Polska jest na poziomie Węgier, to przychody w Polsce wyniosły w 2012 r. 1,2 mld USD, a na Węgrzech jedynie 1,4 mld HUF, czyli 19,9 mln zł. Szefowa GE w Polsce i krajach nadbałtyckich będzie mieć zatem solidne podstawy, aby ubiegać się o awans.
źródło: Puls Biznesu