Ruszają targi GreenPower i ExpoPower - czy Polska pokaże lepszą ofertę dla przemysłu energetycznego?
| Gospodarka ArtykułyW ramach Energy Future Week w Poznaniu startują dzisiaj targi GreenPower i ExpoPower oraz szereg debat i wydarzeń towarzyszących, a będzie o czym rozmawiać, bo polski sektor producentów urządzeń dla energetyki ma się coraz lepiej. W handlu takimi urządzeniami Polska ma nadwyżkę, a najbardziej perspektywiczne rynki dla naszych firm to Niemcy, Stany Zjednoczone, Francja, Wielka Brytania i Włochy.
Według danych firmy InfoCredit, która opiera się na międzynarodowych bazach DESA/UNSD oraz United Nations Comtrade Database, w latach 2014-2016 stopniowo zmniejszała się różnica w bilansie wymiany handlowej w branży urządzeń energetycznych na korzyść Polski. Sprzedajemy maszyny za 7,25 mld dolarów, a importujemy za 6,76 mld, co oznacza, że w wymianie handlowej w 2015 r. zanotowaliśmy nadwyżkę 486 mln dolarów. Główne kierunki eksportowe to kraje UE - szczególnie Niemcy i Francja - oraz Stany Zjednoczone. Najwięcej urządzeń energetycznych importujemy z Chin i Niemiec.
Wymiana handlowa z zachodnim sąsiadem ulega stałej poprawie. W 2015 r. (za 2016 nie ma jeszcze pełnych danych) w handlu z Niemcami Polska osiągnęła nadwyżkę wynoszącą 326,2 mln dolarów - nasz eksport urządzeń energetycznych na rynek niemiecki wart był blisko 2 mld dolarów. Z kolei w handlu z Chinami występuje duży deficyt - aż 1,2 mld dolarów. Import z Państwa Środka miał wartość prawie 1,4 mld dolarów.
W Europie istotnym dla Polski partnerem handlowymi jest także Francja. Eksport urządzeń energetycznych w tamtym kierunku wyniósł 451, a import 311 mln dolarów - bilans handlu z Francją jest zatem również dodatni, choć obroty nie największe.
Trzecim partnerem Polski, jeśli chodzi o eksport, są Stany Zjednoczone, gdzie sprzedajemy urządzenia energetyczne za blisko 450 mln dolarów, a importujemy za niemal 150 mln, przy czym wymiana handlowa z USA rośnie.
Rynkowe perspektywy - gdzie warto eksportować
Warto zwiększać eksport do Niemiec, gdyż rynek ten wart jest prawie 40 mld dolarów. Choć Niemcy odpowiadają za ponad 25% polskiego eksportu, to wśród dostawców zajmujemy tam dopiero 8 pozycję. Najwięcej do Niemiec sprzedają firmy chińskie - za ponad 5 mld dolarów, czeskie - 3,1 mld oraz rumuńskie - za 2,9 mld dolarów.
W Europie warto też zadbać o pozycje na rynku francuskim, brytyjskim i włoskim. Wielka Brytania i Francja importują urządzenia energetyczne za około 15 mld dolarów, Włochy za 10 mld. Na tych rynkach Polska jest wśród dostawców notowana pod koniec pierwszej dziesiątki, w Wielkiej Brytanii jest 11. Polski sprzęt jest ceniony w Czechach, na Węgrzech oraz w Szwecji, ale w żadnym z tych krajów nie jesteśmy w pierwszej trójce dostawców.
Polskie firmy powinny zwrócić szczególną uwagę na Stany Zjednoczone, które importują urządzenia dla przemysłu energetycznego za blisko 77 mld dolarów rocznie. Na tym rynku liderem jest Meksyk eksportujący do USA za kwotę aż 25 mld dolarów. Kolejne miejsca należą do Chin i Japonii - wartość eksportu tych państw to odpowiednio 19,3 mld oraz 5,7 mld dolarów. Na amerykańskim rynku Polska zajmuje pozycję 21.