Lit może być bardziej dostępny dzięki złożom w Australii
| Gospodarka AktualnościNa świecie rośnie zapotrzebowanie na magazynowanie energii elektrycznej. Obecnie najważniejszym surowcem akumulatorowym wydaje się być lit. Alternatywne technologie nie są wystarczająco rozwinięte. Dzięki przyciągającym inwestycje dużym złożom litu, niklu, kobaltu i miedzi, ważnym graczem na rynku surowców do baterii stosowanych w pojazdach elektrycznych chce zostać Australia. Władze australijskie chcą wykorzystać górniczy boom, szczególnie, że pochodzący z Australii lit może być tańszy niż ten z innych źródeł.
Australia liczy na zyski z globalnego rozwoju elektromobilności. Według rządowych szacunków do roku 2022-23, do nowych miejsc wydobycia surowców akumulatorowych napłynie ponad 9 mld USD. W Australii powstają obecnie plany inwestycji związanych z pozyskiwaniem litu o łącznej wartości blisko 3 mld dolarów. Zakładany wzrost produkcji ma być osiągnięty przede wszystkim poprzez zwiększenie możliwości produkcyjnych siedmiu istniejących już zakładów górniczych. Ponadto istnieje też 14 projektów inwestycyjnych dotyczących wydobywania niklu, których koszt realizacji wynieść ma 3,7 mld USD.
Światowe zużycie litu w 2017 r. wynosiło 211 tys. ton (wartość dla węglanu litu), a do roku 2025 może wzrosnąć do około 850 tys. ton. Australijski lit może być stosunkowo tani - o około 10-15% tańszy od południowoamerykańskiego, ponieważ na tym kontynencie jest on pozyskiwany z rudy spodumenu, która może być przetwarzana bezpośrednio na wodorotlenek litu stosowany przez producentów akumulatorów samochodowych. W Ameryce Południowej lit pozyskiwany jest z solanek słonych jezior, a powstający węglan litu musi być dalej przetwarzany w celu nadania mu pożądanych właściwości.
Do końca bieżącego roku, dzięki zainwestowaniu 386 mln dolarów, największa w Australii kopalnia litu - Greenbushes - zamierza podnieść swoje możliwości przerobowe do około 2 mln ton koncentratu spodumenu. Z kolei kopalnia Pilgangoora potroi produkcję do przeszło 800 tys. ton rocznie. Do 2020 r. w zwiększanie produkcji zainwestowane ma być 173 mln dolarów.
Poważne inwestycje Australia planuje również w zakresie wydobycia niklu i kobaltu. Do końca tego roku w Kwinana, w zachodniej Australii, powstać ma duży zakład wytwarzający siarczan niklu, przeznaczony dla producentów akumulatorów. Docelowe możliwości produkcyjne zakładu osiągnąć mają 200 tys. ton rocznie. Obecnie odbiorcą pozyskiwanego w Australii niklu jest głównie przemysł stalowy.
źródło: WNP