Automatyka przemysłowa chroni faunę rzek

| Technika

Komory turbin elektrowni wodnych są śmiertelne zagrożenie dla ryb wędrujących na tarło. Inżynierowie z Elektrotimu wynaleźli jednak sposób na ich ocalenie. Opracowali nadzwyczaj skuteczny system odstraszania ryb z jednoczesnym kierowaniem ich do specjalnych korytarzy. Projektem zainteresowane są zarówno kraje zachodnie jak i rodzime elektrownie wodne. Pomysł ma być opatentowany.

Automatyka przemysłowa chroni faunę rzek

Rys. 1. Elektrody umieszczone w wodzie przed zaporą, zmuszają ryby do przepłynięcia przez zaporę bocznym obejściem (przepławką)
Komory turbin elektrowni wodnych są śmiertelne zagrożenie dla ryb wędrujących na tarło. Inżynierowie z Elektrotimu wynaleźli jednak sposób na ich ocalenie. Opracowali nadzwyczaj skuteczny system odstraszania ryb z jednoczesnym kierowaniem ich do specjalnych korytarzy. Projektem zainteresowane są zarówno kraje zachodnie jak i rodzime elektrownie wodne. Pomysł ma być opatentowany.

Elektrownia wodna jest dla wpływających do jej turbin ryb olbrzymim niebezpieczeństwem. Wyniki badań, przeprowadzonych przez naukowców krajowych i zagranicznych, są alarmujące. Turbina obracająca się z prędkością 150 obr./min. zabija do 90% przepływających przez nią zwierząt. Wynika z tego, że tylko co dziesiąta ryba ma szansę dopłynąć do miejsca złożenia ikry, a co setna ma szansę powrotu do morza.

Zagrożeniem dla ryb jest również szok ciśnieniowy wynikający z różnicy poziomów wody znajdującej się przed i po elektrowni wodnej. Różnica poziomów między górną a dolną wodą przekracza 10 metrów i ryby, którym nawet udało się przepłynąć przez turbinę, giną po kilku dniach na skutek zakłócenia obiegu krwi przez pęcherzyki azotu. Podobny efekt obserwujemy u płetwonurka w wypadku jego zbyt szybkiego wynurzania się z dużej głębokości.

W krajach Europy Zachodniej, USA i Kanadzie specjaliści od wielu lat szukali sposobów ochrony ryb przed turbiną. Instalowano w tym celu podwodne głośniki, lampy błyskowe albo kurtyny z bąbelków wodnych, jednak środki te okazały się skuteczne niestety jedynie przez krótki czas. Po jakimś czasie ryby oswajały się z nimi i ignorowały je.

Inne nowatorskie rozwiązanie zaproponowała ostatnio firma Elektrotim z Wrocławia, na co dzień zajmująca się realizacją projektów z zakresu elektryki i automatyki. Jej rozwiązanie tworzy w wodzie barierę elektryczną wymuszającą ominięcie przez zwierzęta turbin elektrowni. „Nasz pomysł polega na wytworzeniu pola elektrycznego, które tworzy barierę i eliminuje przyzwyczajanie się ryb do systemów odstraszających takich jak podwodne głośniki czy lampy błyskowe - tłumaczy dr inż. Mariusz Malinowski z Elektrotimu. „Zaprojektowane przez nas urządzenie, sterujące wytwarzanym polem, wywołuje u ryb poczucie dyskomfortu. W rezultacie, efekt ten kieruje je do przepławki, która umożliwia ominięcie śmiercionośnej turbiny”, wyjaśnia Malinowski. Firma ma nadzieję, że jej pomysł wzbudzi zainteresowanie nie tylko w kraju, ale również w krajach skandynawskich. Funkcjonuje tam dużo hydroelektrowni, które wybudowane zostały na rzekach stanowiących miejsce tarła łososia atlantyckiego.

Aby ocenić dokładnie skuteczność działania urządzenia w zależności od gatunku i rozmiaru ryb a także prędkości wody, firma Elektrotim nawiązała współpracę z Akademią Rolniczą we Wrocławiu. Testowy system odstraszania ryb zostanie zainstalowany m.in. na rzece Drwęcy, - na zbiorniku w Mietkowie pod Wrocławiem, przy planowanej hydroelektrowni pod Tarnowem, na Bobrze w Krzywańcu i w Malczycach przy budowanej hydroelektrowni na Odrze.

Dodatkowe informacje: Elektrotim S.A., tel. 071 358 44 60 w. 20
http://www.elektrotim.pl