Za mało zielonej energii w Polsce

| Gospodarka Artykuły

Niedawne doniesienia o planach budowy na terenie Polski kolejnych farm wiatrowych dają powody do zadowolenia. Pomimo jednak ambitnych planów na przyszłość, teraźniejszość nie napawa optymizmem. Międzynarodowe zobowiązania, które nakładają na nasz kraj minimalne limity w zakresie wytwarzania zielonej energii, wydają się być trudne do spełnienia.

Za mało zielonej energii w Polsce

Niemieccy eksperci wyliczyli, że jeśli do 2010 roku Polska nie wywiąże się z podpisanych umów, możliwe jest nałożenie kary w wysokości 70 euro za każdą megawatogodzinę w stosunku do mocy brakującej. Polska dysponuje około 34 tys. MW energii elektrycznej, a prognozy mówią o deficycie w wysokości 5%, który przełoży się na karę 1 mld euro w skali roku.

Sprostać limitom

Rys.1. Paliwa wykorzystywane do produkcji energii elektrycznej w Unii Europejskiej
Rys.2. Paliwa wykorzystywane do produkcji energii elektrycznej w Polsce

W styczniu tego roku Komisja Europejska przedstawiła propozycję dyrektywy zakładającej, że zużycie zielonej energii wzrośnie w krajach członkowskich w roku 2020 do 20% (obecnie limit wynosi 8,5%). Polska, aby mieć możliwość spełnienia przyszłych zobowiązań, wraz z Niemcami i Wielką Brytanią zgłosiła propozycję modyfikacji dyrektywy.

Zmiana dotyczyłaby formy dzielenia się korzyściami z inwestycji w elektrownie energii ze źródeł odnawialnych. Propozycja zakłada, że np. udział niemieckiej firmy w budowie farm wiatrowych na terenie Polski zwiększy ilość wyprodukowanej zielonej energii każdego zaangażowanego kraju.

Przedstawiciele naszego kraju upatrują w tym pomyśle szansę na wzrost inwestycji związanych z wytwarzaniem energii ze źródeł odnawialnych w Polsce.

Sposób na biznes

Wytworzenie 1W energii elektrycznej za pomocą źródeł odnawialnych jest niewątpliwie droższe niż w sposób tradycyjny, a więc z wykorzystaniem takich paliw jak węgiel czy ropa. Pomimo tego Unia Europejska postanowiła propagować zieloną energię poprzez stosowne dyrektywy unijne, które pozwalają premiować produkcję zielonej energii oraz dotować tego typu inwestycje.

Pewność zbytu "towaru" i pomoc finansowa sprawiają, że produkcja zielonej energii może być znakomitym pomysłem na biznes. Wprawdzie kilku dużych graczy podzieliło już między sobą rynek wytwarzania energii odnawialnej w Polsce, jednakże istnieje jeszcze sporo miejsca dla mniejszych inwestorów. Spółka Gemini 3000 razem z Wind and Power, niemieckim dystrybutorem turbin wiatrowych Vensys oraz Deutsch Bank wspólnie stworzyły ciekawą ofertę.

Zainteresowanym przedsiębiorcom oferują pełną obsługę inwestycji polegającej na budowie małej farmy wiatrowej (od 1,5MW do 25MW). Konsorcjum zapewnia, że wystarczy 100 tys. euro, aby wystartować z tego typu przedsięwzięciem i postawić wiatrak o mocy 1,5MW, który może przynosić niecały 1 mln zł przychodów rocznie. Inwestycja zwraca się po pięciu latach i kolejne przychody obciążone będą tylko opłatami za dzierżawę gruntu oraz konserwację farmy.

Mateusz Kosikowski