Kieleckie targi, choć profilowane są pod klientów wojskowych, to impreza poniekąd interbranżowa, gdyż gromadzi dostawców działających również w sektorach elektroniki profesjonalnej, a także firmy znane z rynku automatyki.W warunkach krajowych wojsko jest cennym klientem, który dysponuje znacznymi funduszami na inwestycje w sprzęt oraz środkami na modernizację armii. Uczestnictwo naszego kraju w strukturach NATO wymusza przeznaczanie około 2% PKB na wojsko, co przekłada się na duży i wartościowy rynek, o który walczy coraz więcej firm.
Przedstawiciele rządu zapowiedzieli, że w 2011 roku budżet MON wyniesie 28 mld złotych, a więc więcej niż obecnie, co w tych trudnych czasach znacznie poprawiło nastroje na kieleckiej imprezie. W ubiegłym roku, tuż przed rozpoczęciem targów, wybuchł pożar, który zniszczył część jednej hali. Dzisiaj po tym wydarzeniu nie było śladu, a co więcej, Targi Kielce powiększyły się o jedną dodatkową halę, przez co całość obiektu tworzy obecnie imponującą pod względem jakości i powierzchni wystawę.
W tym przypadku dobra infrastruktura jest wyjątkowo potrzebna, ponieważ wiele ekspozycji sprzętu wojskowego zajmuje dużo miejsca i wymaga odpowiedniej oprawy. Wystawę MSPO można umownie podzielić na dwie części. Pierwsza jest bardzo widowiskowa i wiąże się z gotowym sprzętem wojskowym, a więc czołgami, helikopterami, radarami i działami i podobnymi elementami systemu uzbrojenia. Jest to świat wielkich kontraktów, producentów o ugruntowanej na przestrzeni lat marce oraz dostawców wyspecjalizowanych w technice wojskowej, nierzadko uważanych za strategiczne przedsiębiorstwa krajowe.
Przykładem może być na przykład grupa Bumaru, której ekspozycja na MSPO zajęła jedną halę. Druga część targów skupia dostawców komponentów, urządzeń i materiałów, które wchodzą w skład systemów wojskowych lub są potrzebne do ich działania. W tym obszarze aktywne są mniejsze firmy, nierzadko znane z innych rynków, w tym oczywiście elektroniki i automatyki. Wojsko jest przez postrzegane przez nie, jako atrakcyjny partner, dla którego warto rozwinąć przynajmniej część biznesu.
W tym obszarze na targach pojawiają się firmy związane z aparaturą pomiarową, sprzętem i materiałami do EMC, systemami komputerowymi, źródłami zasilania i podobnymi produktami. Wśród firm wystawiających się na tegorocznym MSPO, które znane są również w sektorze automatyki, wymienić należy 3M, Astat, EC Electronics, ELFA Elektronika, Elmark Automatyka, FLIR Systems, Kontron, PIAP, Rohde & Schwarz oraz Wamtechnik.
W większości mają one w strukturach wydzielony pion przeznaczony do obsługi zamówień ze strony wojska, co widać po specjalizacji ekspozycji pod kątem wybranej części oferty. Oprócz takich bywalców, na MSPO pojawiają się także inne znane w naszej branży firmy, testując rynek i możliwości biznesowe w obszarze wojska. Podobnie jest na wielu innych imprezach targowych w kraju, co dowodzi, że we współczesnej technice nie ma hermetycznych wysp biznesowych, a branże i odwiedzający targi przenikają się wzajemnie.
Robert Magdziak
