Warsaw Industry Week 2016 - subiektywnie o nowych targach branżowych
| Gospodarka ArtykułyPierwsza edycja dużych targów to zawsze wielka niewiadoma - szczególnie, gdy impreza jest bezpośrednim konkurentem takich wystaw, jak Automaticon, ITM Polska czy Energetab. W listopadzie miał miejsce Warsaw Industry Week, czyli Międzynarodowe Targi Innowacyjnych Rozwiązań Przemysłowych, które przeszły tę próbę z sukcesem.
Warsaw Industry Week to nowa impreza targowa, która odbyła się w dniach 7-9 listopada w obiekcie wystawienniczym Ptak Warsaw Expo w Nadarzynie pod Warszawą. Targi w założeniach mają promować innowacyjne rozwiązania przemysłowe, zaś ambicją organizatorów jest "stworzenie największego w Europie Środkowo-Wschodniej biznesowego centrum prezentacji ofert" w tym zakresie.
Automaticon 2016 | Warsaw Industry Week 2016 | |
Powierzchnia wystawy [m²] * | 10500 | 25000 |
Odwiedzających gości ** | 12000 *** | 9300 |
Liczba wystawców ** | 309 | 321 |
Reprezentowane firmy ** | 720 | 500 |
Liczba seminariów | ~40 | 20 |
Czas trwania (w dniach) | 4 | 3 |
Obiekt wystawienniczy | Centrum Expo XXI | Ptak Warsaw Expo |
Lokalizacja | Warszawa Wola Około 4 km od trasy S8 |
Nadarzyn pod Warszawą W sąsiedztwie trasy S8 |
Odległość od centrum Warszawy | 4 km/10 minut | 20 km/20-30 minut |
Ostatnia edycja | 22. edycja; 1-4 marca | 1. edycja; 7-9 listopada |
*) Podawane wartości dotyczą powierzchni hal targowych i nie powinno się ich porównywać pod względem powierzchni zajętej przez stoiska **) Wszystkie liczby podane przez organizatorów ***) Wartość szacunkowa, podczas targów nie jest prowadzona rejestracja odwiedzających |
Co nam się podobało?
Podczas targów statuetkami Tytanowe Skrzydła nagrodzono kilkanaście firm i instytutów:
|
Wystawa ma charakter ogólnoprzemysłowy, tj. obejmuje praktycznie wszystkie branże związane z przemysłem, bez wyróżnienia konkretnej specjalizacji. Stąd też w jednym miejscu oglądać można było zarówno maszyny i narzędzia do obróbki metali, przetwórstwa tworzyw sztucznych czy drewna, jak też komponenty i systemy automatyki oraz robotyki przemysłowej. Na części stoisk pojawiało się hasło "Przemysł 4.0", wystawcy organizowali też prelekcje na tematy techniczne i dotyczące trendów w branży. Wśród wystawców były też instytuty badawczo-rozwojowe oraz usługodawcy - np. zajmujący się szkoleniami z zakresu BHP.
Organizatorzy "zalicytowali" już na wstępie dosyć wysoko. Targi zorganizowane zostały pod patronatem Ministerstwa Rozwoju, zaś partnerem wydarzenia była Dolina Lotnicza, czyli klaster zrzeszający czołowe firmy z zakresu lotnictwa i awioniki. Dodatkowo podczas wystawy odbywały się wydarzenia towarzyszące, takie jak konferencja "Horyzont 2020 szansą polskich innowacji w UE" pod auspicjami Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Na targach było też trochę młodzieży - przykładowo swoje roboty prezentowali przedstawiciele koła naukowego "Robo" z Politechniki Rzeszowskiej, zaś odwiedzający imprezę uczniowie mogli odwiedzić strefę Inżynier 4.0, gdzie pracownicy Wojskowej Akademii Technicznej prowadzili zajęcia z zakresu robotyki. Do tego odbyły pokazy np. związane z technologiami laserowymi w produkcji współorganizowane przez firmę Gravotech oraz spotkania networkingowe realizowane przez Tech Brainers R&D Club. Pierwszego dnia targów miała miejsce gala wręczenia statuetek Tytanowe Skrzydła, podczas której nagrodzono kilkanaście firm i instytutów. Listę nagrodzonych znaleźć można w relacji z targów publikowanej na stronie www.automatykaB2B.pl.
Wart omówienia jest sam obiekt targowy, który nie tylko znajduje się w niezłej lokalizacji, bo tuż przy trasie ekspresowej z Katowic do Warszawy, ale też zapewnia niezłe warunki wystawiennicze. Dodatkowo sam w sobie jest bardzo duży. Powierzchnia tylko jednej z sześciu hal Ptak Warsaw Expo jest dwukrotnie większa od całego warszawskiego Centrum Expo XXI, co jest nie bez znaczenia w przypadku wystaw, gdzie pokazywane są maszyny i produkty o sporych gabarytach. Do tego nadarzyńskie targi mają jeszcze jedną zaletę - kosztują mniej niż imprezy konkurencyjne, na co podczas rozmów z nami zwracało uwagę wielu wystawców.
Co było kontrowersyjne?
Pierwsza edycja Warsaw Industry Week zgromadziła kilkaset firm z różnych branż i specjalizacji, przez co dla bywalca innych imprez krajowych tematycznie Warsaw Industry Week przypominał po części Automaticon, ITM-Polska, Energetab, Światło, MSPO i inne imprezy. Były też ekspozycje placówek naukowych i uczelni, wydawnictw, firm startupowych tworzących drukarki 3D i specjalistyczne aplikacje, tak samo jak stoiska klastrów przemysłowych. Prezentowano wielkie centra obróbki blach CNC, a obok aplikacje na smartfony, przez co całość była bardzo różnorodna. Z jednej strony to dobrze, bo wiele biznesów i branż nierzadko się ze sobą przenika, z drugiej zaś jest to minusem, bowiem nie sprzyja specjalistycznemu charakterowi wystawy. Ogólny charakter targów sprawia też, że z każdego z obszarów prezentowanych jest relatywnie niedużo produktów, co może być niewystarczające dla osób zawodowo związanych z daną dziedziną.
Tomasz Jastrzębski
|
Tymczasem, co od lat wielokrotnie pojawia się w naszych rozmowach z przedstawicielami firm branżowych - przedsiębiorstwa coraz częściej stawiają na imprezy silnie profilowane. Takimi są np. te poświęcone obróbce metali, branży drzewnej czy spożywczej - tam są bowiem ich klienci. Stąd też szerokość tematyczna oferty - główna zaleta nowo powstałych targów, może okazać się długofalowo ich największą wadą.
Drugim z aspektów była frekwencja odwiedzających. Pierwszego dnia targów było słabo, zaś wrażenie pustki potęgowała wielkość samego obiektu targowego. Kolejne dni przyniosły pozytywne zmiany, aczkolwiek nie były to tłumy znane z Automaticonu, gdzie trzeba zwykle przeciskać się pomiędzy stoiskami. Z drugiej strony statystyki dotyczące odwiedzających (patrz tabela) są naprawdę niezłe. Pozostaje pytanie o tzw. "jakość", czyli profil gości targowych. Warto tutaj dodać, że wśród odwiedzających było wiele osób ze znanych w branży firm, które przyjechały na rekonesans nowej wystawy.
Paweł Lewandowski
|
Należy przyznać...
...że stworzenie wartościowej imprezy targowej - szczególnie w dzisiejszych czasach - jest zadaniem bardzo trudnym. Po pierwsze na rynku krajowym istnieje już szereg wystaw, zaś ich organizatorzy chwalą je w superlatywach jako targi międzynarodowe i o ogromnym potencjale. Takie określenia pojawiają się właściwie przy każdych targach. Po drugie jest Internet i coraz trudniej przekonywać firmy, aby zarezerwowały kolejne pieniądze w swoich budżetach na pokazanie się na rynku, który zresztą nie ma takiej dynamiki, jak było to jeszcze dekadę temu. Istnieją wreszcie w miarę świeże przykłady nieudanych prób konkurowania z Automaticonem, czego przykładem są w szczególności poznańskie targi Automa.
Chociaż pierwsza edycja Warsaw Industry Week nie była idealna, organizatorom należą się słowa uznania. Test kontaktu z rynkiem został zaliczony i można się cieszyć, że mamy w kraju nową wystawę przemysłową - dla wystawców tańszą niż imprezy konkurencyjne, a dla części klientów - lepszą pod względem logistycznym. O tym, czy impreza na stałe "zaskoczy", zadecyduje kolejne kilka lat, bowiem trzeba takiego czasu na zakorzenienie się wystawy w świadomości (i kalendarzach) odwiedzających.
Radosław Sobociński
|
Redakcje magazynów APA i Elektronik wraz z portalami AutomatykaB2B.pl oraz ElektronikaB2B.pl były patronami medialnymi targów. Wraz z organizatorami zapraszamy na kolejną edycję Warsaw Industry Week, która odbędzie się w dniach 14-16 listopada 2017 roku.
Zbigniew Piątek