Energetab 2011 - udany, choć pod znakiem niepewności

| Gospodarka Artykuły

Tegoroczny Energetab od strony organizacyjnej był z pewnością udany i widać było, że targi stanowią ustabilizowaną, dojrzałą formę ekspozycji. Dopisała również pogoda, co w przypadku Energetabu jest ważne, gdyż sporo wystaw urządzeń znajduje się pod gołym niebem. W stosunku do lat ubiegłych przybyło też wystawców - według organizatora w Bielsku-Białej pojawiło się ponad 650 firm, co jest rekordem i co wymagało dostawienia dodatkowego namiotu.

Energetab 2011 - udany, choć pod znakiem niepewności

Liczba gości na targach była mniej więcej taka sama, jak w roku ubiegłym. Widoczną zmianą była zaś niepewność wśród odwiedzających i wystawców. O ile rok temu koniunktura na rynku była bardzo dobra, nastroje na tegorocznej imprezie były już nie najlepsze - wiele osób z niepokojem patrzyło w przyszłość, co spowodowane było ogólną sytuacją makroekonomiczną.

ZMIANY NA TARGACH

Fot. 1. Stoiska wewnątrz hali A

W tym roku ekspozycji targowych było wyraźnie więcej, niemniej jednak widać było również, że rozwój Energetabu kieruje się w stronę zwiększającej się liczby mniejszych przedsiębiorstw i firm luźno powiązanych z energetyką, a nieco bardziej z przemysłem oraz dość często z produkcją urządzeń kontrolnych i pomocniczych. Prawdopodobnie wszystkie przedsiębiorstwa, dla których Energetab jest najważniejszy, są tam od lat i tworzą rdzeń tej imprezy.

Dlatego większość nowych wystawców to firmy szukające swojego miejsca w tej branży i przestrzeni do rozwoju. Widać to było szczególnie w ich zaskakująco różnorodnych skojarzeniach z energetyką oraz pomysłach na to, co może okazać się interesujące. Zwykle były to mniejsze ekspozycje, ale sumarycznie różnych modułów, komponentów i aparatury na Energetabie było nawet prawdopodobnie więcej niż na Automaticonie.

Szczególne zagęszczenie nowych firm było w namiocie R, który jako dodatkowy został postawiony na uboczu, poza głównymi ciągami komunikacyjnymi, w zagłębieniu terenu i dodatkowo został zasłonięty ekspozycją dużych maszyn. Tam niełatwo było trafić i w efekcie frekwencja w tym namiocie nie przekraczała około jednej trzeciej tego, co było w innych. Rozczarowanie widoczne było na twarzach większości wystawców.

AUTOMATYKA NA TARGACH

Fot. 2. COPA-DATA - nowy wystawca na Energetabie

Automatyka przemysłowa prezentowana była na Energetabie głównie w postaci komponentów: modułów, złączy, urządzeń sieciowych oraz oczywiście komputerów przemysłowych, paneli operatorskich i sterowników. Z wielu takich urządzeń wystawały anteny, co pokazywało, że w energetyce coraz częściej korzysta się z komunikacji bezprzewodowej.

W wielu obszarach automatyka łączyła się też z branżą pomiarową - wspólne tematy to pomiary jakości energii, wizualizacja danych pomiarowych oraz sterowanie rozproszonymi elementami sieci energetycznej. Na tegorocznym Energetabie pojawiło się wiele firm, które wystawiają się również na Automaticonie i są generalnie znane w naszej branży.

Przykładami są Wamtechnik, Sabur, Steute Polska, Schneider Electric, Phoenix Contact, Siemens oraz Astat. Jest to dosyć niezmienne grono firm - na targach obecni byli też przedstawiciele innych przedsiębiorstw, którzy często chcieli zobaczyć wystawę, a w szczególności to, co pokazywała ich konkurencja. Patrząc na przekrój omawianych wystawców, trudno jest określić uniwersalną receptę na to, co warto pokazywać na Energetabie.

Część z firm prezentowała mniej więcej asortyment znany z Automaticonu, inni wybierali z oferty te produkty, które mogły zaciekawić elektryków i energetyków. Widać jednak było, że proces ten odbywa się metodą prób i błędów. Statystycznie rzecz biorąc, ekspozycje najczęściej obejmowały szeroki profil produktów, co świadczyło o tym, że klientela na Energetabie jest bardzo różna.

BAROMETR KONIUNKTURY

Fot. 3. Widok namiotu R (po prawej na dole)

W polskich warunkach duże branżowe imprezy targowe odgrywają rolę dobrego barometru zapowiadającego koniunkturę na najbliższe miesiące. Wystawcy na podstawie zainteresowania gości oraz liczby zapytań o poszczególne produkty są często w stanie ocenić, co może dziać się na rynku w kolejnych miesiącach. W ubiegłym roku oceny te były praktycznie zawsze pozytywne i również dla wielu firm koniec 2010 roku okazał się bardzo udany.

Te nastroje na tegorocznej imprezie były już takie sobie i brakowało jednoznacznie pozytywnego wydźwięku. Zdaniem wielu wystawców firmom brakuje pieniędzy i z niepokojem patrzą w przyszłość, ostrożnie planując inwestycje oraz przesuwając wydatki na dalszy okres.

Zapewnie jest to pokłosie przedłużającego się kryzysu światowego, wzrostu cen surowców i wahań kursów walut. Nastrój niepewności w biznesie był widoczny na tegorocznym Energetabie i trzeba mieć nadzieję, że w przyszłym roku klimat w gospodarce się poprawi.

Robert Magdziak, Zbigniew Piątek