Energetab 2014 - dobre perspektywy dla energetyki
| Gospodarka ArtykułyTegoroczny Energetab zapowiadaliśmy w publikowanym we wrześniu przewodniku targowym jako imprezę rekordową pod względem wielkości - i taką rzeczywiście była. Do tego dopisała pogoda i przez większość czasu było słonecznie. Już sama kombinacja tych czynników by wystarczyła, aby uznać ją za udaną, aczkolwiek tak naprawdę w przypadku każdych targów kluczowe są komentarze ich uczestników. A te ostatnie były w zdecydowanej większości pozytywne.
Skala targów...
...jest niewątpliwie rekordowa. Bielskie targi imponują różnorodnością i rozmachem, przez co wielu specjalistów jedzie na nią, aby za jednym zamachem rozejrzeć się, co ciekawego dzieje się w branży. W tym roku w Bielsku-Białej swoją ofertę prezentowało 749 wystawców, a imprezę odwiedziło, według danych organizatorów, ponad 20 tysięcy osób. Oprócz osób z kraju przyjeżdżają na nią goście z Czech, Słowacji, Ukrainy i Niemiec, a także z Dalekiego Wschodu, co było widać na parkingach i słychać w alejkach.
Kolejny rekord odnotowany przez targi to znak, że branża energetyki cały czas jest rynkiem rozwojowym, ale też potwierdzenie, że wystawcy (i odwiedzający ich goście) po prostu je lubią. Ekspozycje plenerowe, z którymi również spotkać się można jedynie na takich imprezach jak MSPO, Drema czy Trako, pozwalają obejrzeć duży i specjalistyczny sprzęt, którego nie da się pokazać w halach. Oczywiście na Energetabie dzieje się to w o wiele większej skali, co czyni z wizyty na targach interesującą wycieczkę nawet dla osób spoza branży. Należy też uczciwie zaznaczyć, że również infrastruktura - choćby oznaczenia alejek czy parkingi, na które się dawniej narzekało, z roku na rok się poprawiają. Jedyne na co ZIAD nie ma wpływu to pogoda, choć w tym roku również jej "organizacji" trudno było coś zarzucić.
Pakiet dla energetyków (i nie tylko)
Chociaż Energetab to targi branży energetycznej, jest on właściwie od dawna miejscem spotkań przedstawicieli wielu sektorów, które bezpośrednio lub pośrednio związane są z tym rynkiem. Dotyczy to w szczególności dostawców osprzętu elektroinstalacyjnego oraz automatyki, którzy pojawiają się we wrześniu pod Szyndzielnią. Co ciekawe - o ile ekologia i energooszczędność są dla branży ważnymi tematami, na imprezie nie było jej widać aż tak mocno, jak tradycyjnych produktów z zakresu energetyki zawodowej. Owszem, pojawiały się samochody elektryczne czy moduły fotowoltaiczne, ale w mniejszym natężeniu, niż choćby w przypadku poznańskich targów Greenpower. Dominowała natomiast "klasyczna" energetyka, a więc przede wszystkim aparatura i systemy związane z generacją i przesyłaniem energii elektrycznej. Do takich zaliczyć można m.in. stacje transformatorowe, rozdzielnice, przekładniki, wyłączniki, kable i przewody, agregaty prądotwórcze i systemy UPS. Towarzyszyła im wystawa m.in. systemów pomiarowych, oferty z zakresu oprogramowania, urządzeń do przewodowej i bezprzewodowej oraz usług, bo one również odgrywają w branży istotną rolę.
Dla dużych i dla małych
Prawdopodobnie najbardziej widoczne na imprezie były firmy duże, takie jak choćby ABB, Delta Energy, Hager czy Pentair Poland. Na wystawie regularnie pokazuje się jednak też wiele mniejszych przedsiębiorstw - zarówno firm dystrybucyjnych, jak też oddziałów producentów zagranicznych, które są równie chętnie odwiedzane przez gości. Na to ostatnie pozwala zresztą profil odwiedzających - na Energetab przyjeżdżają zarówno osoby decyzyjne i zarządzające większymi zespołami, jak też liczni elektrycy, elektroinstalatorzy czy technicy, którzy po prostu chcą zobaczyć, co na rynku nowego. Targom tradycyjnie towarzyszyły konferencje i seminaria oraz wiele mniej formalnych spotkań wystawców z ich kontrahentami, w tym z przedstawicielami inwestorów i wykonawców budów w branży energetyki.
Wojciech UrbanekWAGO
Ekstremalna wytrzymałość na warunki pogodowe, odporność na zakłócenia i wibracje oraz wytrzymałość napięciowa - to jego główne cechy. Stanowi on optymalne rozwiązanie dla wymagających aplikacji m.in. w obszarze energetyki oraz przemyśle petrochemicznym.
Sprężyna zamiast śruby to główne założenie WAGO. Na targach swoją inaugurację miała nowa seria silnoprądowych złączek listwowych do przewodów o przekroju do 185 mm². Zacisk Power Cage Clamp gwarantuje optymalną siłę docisku przewodów o przekrojach 35, 50, 95 i maksymalnym 185 mm². Odporność na wstrząsy, szybkość montażu i brak konieczności serwisowania powoduje, że nowe złączki świetnie nadają się do zastosowania w aplikacjach silnoprądowych w przemyśle maszynowym i energetyce. Pokazaliśmy również nowe przekładniki prądowe do pomiarów energii, listwy pomiarowe WAGO LPW z ogranicznikami przepięć oraz elektroniczne wyłączniki nadprądowe z rodziny Epsitron.
Od 2000 roku logo WAGO towarzyszyły dwa słowa: "Innovative Connections". Hasło to wyrażało, z jednej strony dążenie do innowacji w dziedzinie połączeń elektrycznych, z drugiej partnerskie relacje międzyludzkie. Rozwój innych obszarów działalności firmy sprawił, że nie jesteśmy już tylko liderem technologii sprężynowej, lecz jednym z najpoważniejszych dostawców rozwiązań w dziedzinie automatyki. Konieczne było znalezienie nowego wspólnego mianownika dla tego, co robimy - dla istoty naszych obecnych i przyszłych dążeń. "We Innovate!" opisuje nas idealnie. "We", czyli "my", jest źródłem naszej siły, poczucia wspólnoty, zaufania, bezpieczeństwa, człowieczeństwa i zrównoważonego rozwoju. Z kolei "Innovate" wyraża naszą otwartość na innowacje i ducha wynalazczości, które pozwalają nam tworzyć nowe rozwiązania. Przywodzi na myśl dążenie do postępu i dynamikę działania. |
To nie Expo XXI
Świeże, górskie powietrze to nie jedyna różnica pomiędzy omawianymi targami, a drugą z kluczowych dla naszych branży imprez, czyli odbywającym się w marcu Automaticonem. Na wystawie w Bielsku-Białej panuje luźna atmosfera, która w przypadku stoisk części firm przeradza się wręcz w możliwość pikniku. Jednocześnie rozmowy biznesowe nie kończą się o godzinie 17 - wieczorem są one często kontynuowane, czemu sprzyja bliskość beskidzkich miejscowości.
Tegoroczna, przyjazna aura pozwoliła na oglądanie wystaw plenerowych w pełnym słońcu oraz uruchomienie grilli z kiełbaskami i piwem. Przyczyniła się również do tego, że nie zabrakło odwiedzających. W środku dnia panował wręcz tłok, co dla imprezy jest najważniejsze, bo przecież dobra frekwencja to dla sukcesu każdych targów warunek konieczny.
Nagrody targowe przyznane
Podczas Energetabu przyznawanych jest dziesięć różnych rodzajów nagród i wyróżnień, w tym puchary, statuetki i medale targowe. Tymi ostatnimi uhonorowane zostały w tym roku firmy ABB (złoty medal za rozdzielnicę średniego napięcia UniGear Digital), Instytut Energetyki (srebrny za zintegrowany cyfrowy miernik pola elektrycznego ZCMP-1) oraz Elektrometal Energetyka (brązowy za rozdzielnicę SN typu e2Alpha). Komisja konkursowa wyróżniła pucharem Ministra Gospodarki rozdzielnicę Optima 145 produkowaną przez Elektrobudowę, zaś puchar prezesa PTPiREE trafił do firmy Schneider Electric Energy. Na targach wyróżniony został statuetką również system bazujący na superkondensatorach, którym jest zasobnik energii E-recycler warszawskiej firmy Medcom.
Perspektywa wystawcy
Chociaż pierwotnie targi - i nie dotyczy to tylko Energetabu - miały zapewniać przede wszystkim okazję do robienia biznesu, tj. sprzedaży produktów i podpisywania umów, ostatnie lata przyniosły w tym zakresie wiele zmian. Stało się tak głównie ze względu na łatwość kontaktów i dostępność informacji choćby w Internecie, przez zmieniła się też rola wystaw branżowych. Obecnie jest to okazja przede wszystkim do spotkania się bezpośrednio z klientami, pokazania oferty firmy i ogólnej promocji jej produktów. Takie też cele, jak mogliśmy wywnioskować z naszych rozmów na targach, stawiali sobie najczęściej wystawcy.
Zdaniem przedstawicieli firm branżowych dzisiaj konieczne jest wielotorowe docieranie do klientów i jednym z jego elementów jest uczestnictwo w wystawach. Wielu nich, w szczególności tych, którzy pokazali się w tym roku po raz pierwszy, zgodnie stwierdzało, że udało im się nawiązać kontakty z nowymi firmami i osobami do tej pory im nieznanymi. Odwiedzając zaś stałych bywalców imprezy można też było usłyszeć, że kilku firm na imprezie nie ma, ale dalej tego już raczej nie komentowano - chyba że stwierdzeniem, że to ich wybór. Zaś co do opinii dotyczących tego, jak idzie biznes - większych narzekań raczej nie było. Oczywiście nie ma boomu, bardziej mamy do czynienia ze stabilizacją, ale zdecydowanie jest co robić, choć naturalnie trzeba się przy tym napracować. Kolejna okazja do spotkania pod Szyndzielnią przypada dokładnie w połowie września 2015 roku, kiedy odbędą się 28. targi Energetab.
Zbigniew Piątek
Źródłem części wykorzystanych zdjęć są organizatorzy targów Energetab.