Rozmowa z Frankiem Behrensem, menedżerem PR w regionie EMEA w RS Components

| Wywiady

Rozwijając własną markę RS Pro, stawiamy na standaryzację i zagwarantowanie wysokiej jakości produktów

Rozmowa z Frankiem Behrensem, menedżerem PR w regionie EMEA w RS Components

Na zdjęciu (od lewej): Robert Dudzik, dyrektor sprzedaży w RS na Europę Wschodnią, oraz Frank Behrens

  • Podczas Automaticonu promowaliście produkty nowej marki RS Pro. Jaki był cel jej stworzenia, szczególnie w sytuacji, gdy już mieliście kilka marek własnych?

Rzeczywiście już dawniej dostarczaliśmy produkty pod własnym brandem - tak było m.in. z urządzeniami pomiarowymi oraz narzędziami ręcznymi, aczkolwiek konieczne stało się zunifikowanie tej oferty. Poprzednio wyroby były bardzo różne pod względem cen i jakości - dostarczaliśmy zarówno te klasy premium, jak też wersje ekonomiczne. Ponadto coraz bardziej rozszerzamy asortyment produktów własnych i chcieliśmy uprościć klientom wybór, tworząc jedną, silną markę. RS Pro ma umożliwić nabywanie produktów o dobrej jakości i wysokich parametrach, ale bez konieczności rezygnowania z atrakcyjnych cen zakupu.

  • Jak chcecie przekonywać klientów do wyboru RS Pro? Czy będą oni chcieli korzystać z takiej oferty?

Sądzę, że tak, bowiem odbiorcy są tego typu produktami coraz bardziej zainteresowani. Wynika to z faktu, że klienci są dzisiaj dosyć wrażliwi na koszty, a jednocześnie znacznie mniej konserwatywni, niż miało to miejsce dawniej. Ostatni z faktów był dla nas przez lata problemem, bowiem w wielu krajach i branżach odbiorcy po prostu nie chcieli korzystać z wyrobów od dostawców, których niewystarczająco dobrze znali. To się zmieniło, przez co nową działalność traktujemy jako bardzo perspektywiczną.

Rozwój RS Pro ma również wymiar organizacyjny. W firmie stworzymy do obsługi tej grupy produktów osobną dywizję, w której istotną funkcję pełni menedżer ds. zgodności. Jest on odpowiedzialny za standaryzację produktów oraz zapewnianie ich zgodności z normami. W tym zakresie współpracujemy również z organizacjami takimi jak VDE, UL i innymi. Jest to o tyle ważne, że istnieją wyroby - przykładowo narzędzia dla utrzymania ruchu - w przypadku których jakość ma znaczenie kluczowe. W przeszłości doświadczaliśmy pewnych problemów z brandowanymi narzędziami, stąd też jesteśmy wyczuleni na tym punkcie.

Podsumowując - chcemy, aby klienci nabrali pełnego zaufania do produktów RS Pro. Będą one oznaczane znakiem jakości RS, co będzie poświadczało zgodność z normami w zakresie kontroli, testów i certyfikacji.

Pięć lat na rynku polskim

RS Components świętował w tym roku pięciolecie działalności w Europie Wschodniej. Firma pozyskała w regionie obejmującym Polskę, Czechy i Węgry ponad 15 tys. klientów, zaś lokalny oddział realizuje codziennie około 300 zamówień. Na zdjęciu część z ponad 50-osobowego, zlokalizowanego w Warszawie zespołu wspierającego klientów z Europy Wschodniej.

  • Czy rozwój własnej marki nie jest problemem we współpracy z Waszymi dostawcami? Ile produktów obejmuje RS Pro?

Jest ich ponad 40 tys., co stanowi niecałe 10% całego asortymentu oferowanego przez RS Components. Nowa marka to produkty z różnych obszarów - m.in. złącza, źródła zasilania oraz wspomniane narzędzia. Planujemy zwiększać w przyszłości ich liczbę, w szczególności w segmentach, gdzie nasze udziały są mniejsze niż średnia dla innych grup produktów - tak jest głównie w przypadku elektroniki.

Jeżeli chodzi o kwestie kontaktów z dostawcami, to konieczna jest tutaj odpowiednia komunikacja. Każdą zmianę podejmujemy po porozumieniu z partnerami rynkowymi, tak aby nie wytwarzać dodatkowej konkurencji. Zresztą wielu z nich działa w tym przypadku jako firmy OEM i jako poddostawcy mogą zaistnieć w wielu niszach rynkowych, gdzie poprzednio byli nieobecni.