Zebra Technologies: Magazyn innowacji

Zapraszamy do lektury rozmowy z Joe White'em z Zebra Technologies o rozwoju produktów, sztucznej inteligencji i wizji, nie tylko maszynowej.

Posłuchaj
00:00

Joe White to specjalista z trzydziestoletnim doświadczeniem, który zajął się rozwojem produktów w firmie Zebra Technologies, najbardziej na świecie znanej z rozwiązań technicznych do etykietowania i odczytu kodów kreskowych, czyli mobilnych urządzeń skanujących. Oprócz tego jego firma może się pochwalić rozbudowanym portfolio rozwiązań dla przemysłu, w tym oprogramowania, innowacji w dziedzinie robotyki, wizji maszynowej, automatyzacji i cyfrowych systemów podejmowania decyzji.

Zebra Technologies projektuje i produkuje specjalistyczne urządzenia drukujące kody paskowe, etykiety i paragony, także takie do wykonywania nadruków na kartach plastikowych. Powstała w 1969 r. Od 1991 r. jest notowana na nowojorskiej giełdzie NASDAQ. Jako pierwsza na świecie wprowadziła urządzenia do nanoszenia i programowania systemów znaczników radiowych RFID. Jej produkty są dostępne w ponad stu krajach na wszystkich kontynentach. Zatrudnia na całym świecie prawie 3 tys. osób. Sprzedała dotychczas bisko 6 mln urządzeń. Do jej klientów należy 90 proc. firm z listy „Fortune 500”. Europejska centrala Zebry mieści się w Bourne End pod Londynem w Wielkiej Brytanii. Stąd zarządza się działalnością firmy w regionie EMEA (Europa, Bliski Wschód i Afryka), drugim po Ameryce Północnej swoim rynku zbytu, generującym ponad 35 proc. przychodów firmy. W lipcu 2005 r. otwarto biuro handlowe firmy w Polsce, kierujące także jej działalnością w państwach Europy Środkowej, Południowej i Wschodniej, wraz ze Wspólnotą Niepodległych Państw oraz Turcją i Izraelem. Według słów White'a działalność Zebra Technologies opiera się na trzech filarach: widoczności zasobów, połączonych pracownikach pierwszej linii i inteligentnej automatyzacji (przepływów pracy).

Jeśli chodzi o samego Joe White'a, to – choć ukończył studia z rachunkowości na Uniwersytecie Maryland – jego osobiste zainteresowania skierowały go w stronę technologii. Uczył się programowania, by zajmować się tym, co go najbardziej interesowało. Gdy Internet był jeszcze w powijakach, pracował w Digex, podobno pierwszej firmie hostingowej na świecie, zdobywając doświadczenia w branży cyfrowej. Potem przeszedł do kolejnej firmy z branży internetowej, wdrażającej sieci Wi-Fi i infrastrukturę internetową w hotelach na całym świecie. Następnie trafił do Matrics, której założycielami byli, jak to określa White, „inteligentni ludzie z DARPA”. Brał udział w powstawaniu pionierskich systemów RFID, które potem trafiły do sieci handlowej Walmart. „Firma ta została ostatecznie przejęta przez Symbol Technologies w 2004 r. i rozwinęła się dzięki Motoroli”, wspomina White.

Kolejne wyzwania zawodowe i firmy, z którymi współpracował, pozwoliły mu zdobyć wiedzę i doświadczenia, dzięki czemu był gotów wziąć na siebie obowiązki i odpowiedzialność za rozwój produktów w Zebra Technologies. W poniżej cytowanych wypowiedziach z wywiadu udzielonego „Machine Design” White wyjaśnia m.in., w jaki sposób podchodzi do strategii rynkowej i jakie jest jego podejście do wykorzystania sztucznej inteligencji w portfolio produktowym Zebra Technologies.

Co jest głównym spoiwem łączącym różne technologie w firmie?

Mamy nasze podstawowe portfolio produktów, jakie uznajemy za kotwicę, na której opiera się wszystko, co robi Zebra. Ten zestaw podstawowy stanowią: druk, skanowanie kodów kreskowych i komputery mobilne. To właśnie z tego jesteśmy znani od ponad pół wieku. To jest punkt zaczepienia, spoiwo i fundament.

Zastanawialiśmy się, jak wykorzystać lepiej i optymalniej tę bazę, nasze portfolio produktowe, jak rozszerzyć ofertę na jego podstawie. Z mojego punktu widzenia ważne jest pytanie – „jak dostarczyć więcej wartości naszym klientom?”. Odpowiedzi na to pytanie prowadzą konsekwentnie do kolejnego pytania – „jak dostarczyć technologię i możliwości wykraczające poza podstawowe portfolio?”.

Weźmy przykład tabletów. Byliśmy światowym liderem w dziedzinie wytrzymałych przenośnych komputerów mobilnych, mając ponad 50-procentowy udział w globalnym rynku tego typu urządzeń. W 2018 r. usłyszeliśmy od naszych klientów, że nie tylko chcą zbierać informacje na brzegu sieci, ale chcieliby także móc je przetwarzać. Szybko okazało się, że wszędzie tam, gdzie urządzenie przenośne realizuje zadania związane ze zbieraniem danych, sprzęt taki, choćby właśnie tablet, może równie dobrze być czymś więcej. Może np. zapewnić operatorowi produkcji wgląd w czasie rzeczywistym w to, co robią maszyny i dać mu te dane na wystarczająco dużym obszarze, aby mógł spojrzeć na operacje i zrozumieć, co działa dobrze, a co nie. Tak więc tablety stały się dobrym przykładem bliskiego sąsiedztwa różnych oczekiwań i nowych zadań, które pojawiają się w nowoczesnym przemyśle.

Rozszerzyliśmy naszą linię produktów o większe tablety i dzięki temu jesteśmy dziś numerem jeden w dziedzinie specjalistycznych urządzeń tej klasy. Rozszerzyliśmy portfolio w tym segmencie i staramy się dostarczać klientom wartość, którą można zdefiniować tak: „Otrzymujecie ujednoliconą platformę, do tego aktualizacje systemu operacyjnego w tym samym czasie, a także jeden interfejs API do pisania aplikacji”. Nasi partnerzy mogą dać odpowiednie urządzenie do rąk odpowiedniego pracownika, aby zwiększyć produktywność, o którą chodzi w ich ekosystemach produkcyjnych. To dobry przykład rozwiązania kilku problemów naraz przy rozszerzaniu portfolio produktowego.

Kolejnym obszarem naszego zainteresowania są materiały eksploatacyjne i inteligentne czujniki. Od dawna zajmujemy się systemami dostaw, ale chcemy rozszerzyć naszą działalność na nowe kategorie czujników i inteligentnych materiałów eksploatacyjnych. Nie chodzi tylko o śledzenie zasobów, ale także o raportowanie stanu, temperatury, środowiska, które obserwujemy w tym świecie. Technika RFID pasuje do tego. Jak umieścić rozwiązania RFID i zapewnić śledzenie w czasie rzeczywistym w łańcuchu dostaw klienta? Nad tym pracowaliśmy, inwestując czas, wiedzę i umiejętności przez lata.

W obszarze naszego zainteresowania jest również ekspansja firm naszych klientów. Wiele nowych projektów, którymi się w tym kontekście zajmujemy, dotyczy maszynowych systemów wizyjnych, automatyzacji, robotów, oprogramowania dla pracowników pierwszej linii. (…) Gdy patrzę na inteligentną automatyzację, widzę prawdziwy i solidny filar wzrostu w dłuższej perspektywie.

Czy może Pan – przedstawiając przykład produktu i jego zastosowania w magazynowaniu, dystrybucji, produkcji, przepustowości lub też w innej dziedzinie – opisać proces rozwoju i wprowadzania innowacji?

Historycznie rzecz biorąc, zawsze działaliśmy po stronie łańcucha dostaw w produkcji. Tak więc, gdy otrzymuję komponenty wchodzące do doku, są one zazwyczaj oznakowane etykietami Zebra. Zostają zeskanowane za pomocą komputera mobilnego lub skanera ręcznego, a następnie trafiają na linię produkcyjną i do montażu. Jeśli spojrzeć na to, jak można rozwijać i wzbogacać aspekty technologiczne w całym tym procesie i podróży, to można opowiadać o wielu rzeczach. Mógłbym np. powiedzieć o AMR (autonomicznym robocie mobilnym), który potrafi transportować towary na linię montażową. (…) Kilka miesięcy temu mieliśmy dzień inwestora i przedstawiłem przykład podróży sneakersa (rodzaju obuwia sportowego – przyp. APA) przez cały cykl jego życia, od hali produkcyjnej po dostawę do domu klienta. Podczas tej podróży technika Zebra wchodzi w interakcję z tym produktem około trzydziestu razy. Zaczyna się już w środowisku fabrycznym, z którego produkt jest odbierany, ale także gdzie przeprowadza się kontrolę 3D, mającą na celu upewnienie się, że właściwy produkt będzie wysłany do właściwej osoby. Może to być technologia RFID do śledzenia produktu, nie tylko do punktu dostawy, ale także ewentualnie z powrotem do punktu zwrotu, jeśli zostanie zwrócony. Widać w tym przykładzie, jak już w środowisku fabrycznym wielokrotnie dochodzi do styku z produktem, gdy ten przechodzi przez zespół produkcyjny, magazyn i dystrybucję.

Mamy długą historię rozwoju techniki w dziedzinie dystrybucji magazynowej. Jeśli spojrzeć na nasz pierwszy komputer mobilny, MC 9000 (…), to jego początki sięgają tej właśnie sfery. W rzeczywistości było to połączenie różnych technologii, w tym np. Wi-Fi. W tamtych dawnych czasach stworzyliśmy nawet symbol Wi-Fi, ale zrezygnowaliśmy z praw do niego, przekazując go organizacji Wi-Fi Alliance, która jest właścicielem kluczowych patentów w tym zakresie. Chodziło o rozwój rynku komputerów mobilnych i stworzenie rynku, na którym można wykorzystać moc obliczeniową na brzegu sieci.

Nasza technika umożliwia odbiór towarów w środowisku magazynowym. Można zeskanować paletę i poznać wszystkie produkty wchodzące do doku oraz dowiedzieć się, gdzie należy je umieścić. Montujemy także komputery na pojazdach, np. wózkach widłowych, które zabierają palety z produktami z doku do miejsca odłożenia i faktycznie umieszczają je w regale. Kolejną rzeczą, o której chcę powiedzieć, są nasze technologie ubieralne. Udostępniliśmy pierwszy komputer ubieralny na rynku. Najnowszym naszym urządzeniem ubieralnym jest WT 6400 (niewielki komputer zakładany za pomocą opaski na rękę – przyp. APA). Ten wyposażony w skanery produkt jest powszechnie używany w magazynach do realizacji operacji kompletacji magazynowej. Jeśli masz zamówienie dla firmy XYZ, urządzenie to asystuje w operacjach pobierania produktów z różnych alejek i umieszczania ich na palecie w celu wysłania do zamawiających. Korzystamy z technik wizji maszynowej w celu wymiarowania palet i rozpoznawania tego, co jest wysyłane z magazynu.

Duży potencjał rozwojowy widzimy w środowisku opieki zdrowotnej. Kiedy jako pacjent meldujesz się w szpitalu, jaka jest pierwsza rzecz, którą z tobą robią? Dają ci opaskę na rękę. To opaska na rękę z nadrukiem Zebra. Umożliwia ona śledzenie i monitorowanie całej podróży pacjenta. Co robi pielęgniarka podchodząca do łóżka pacjenta w celu podania leków? Bierze nasz produkt HC50, skanuje opaskę i sprawdza, czy pacjent jest właściwym pacjentem. Skanuje lek, weryfikuje, czy pacjentowi podano właściwy lek w odpowiedniej dawce. To właśnie robimy w zakresie opieki nad pacjentem.

Często mówię ludziom: „My to technika, którą widzisz na co dzień i nie wiesz zazwyczaj, skąd się wzięła, od kogo pochodzi, kto ją opracował”.

W dzisiejszych czasach trudno uniknąć w rozmowie pytania o sztuczną inteligencję. Jakie jest jej miejsce w Zebra Technologies?

Generalnie sztuczną inteligencję wykorzystujemy w Zebra od bardzo dawna. To dla nas nic nowego. Jeśli spojrzeć na firmowy dział wizji maszynowej, a nawet dział skanowania lub naszą bezprzewodową sieć LAN w komputerach mobilnych, to widać, że od dawna używamy algorytmów sztucznej inteligencji w celu zapewnienia niezawodności i produktywności w środowiskach roboczych, zwłaszcza w zakresie kontroli jakości za pomocą wizji maszynowej.

Chciałbym też przy tej okazji przeprowadzić rozróżnienie pomiędzy sztuczną inteligencją i generatywną sztuczną inteligencją. (…) W środowisku produkcyjnym bardziej prawdopodobne jest wykorzystanie sztucznej inteligencji w tym pierwszym rozumieniu, ponieważ wymagana jest tu dokładność na poziomie 99,99 proc. Algorytmy dynamicznej nauki maszynowej nie mogą uczyć się działania w trakcie pracy. To już na wstępie musi być bardzo ustrukturyzowane środowisko. Nie można pozwolić sobie na odchylenia i błędy, zaś doskonalić system trzeba na późniejszym etapie.

Z kolei generatywna sztuczna inteligencja to algorytm oparty na głębokiej nauce maszynowej (deep learning), w którym bierze się nieustrukturyzowane dane i tworzy z nich inteligencję. W niektórych zastosowaniach, np. dla połączonego pracownika pierwszej linii, generatywna sztuczna inteligencja może być bardzo przydatnym narzędziem. Jest ona w stanie sprawić np., że niedoświadczony pracownik mógłby działać na poziomie doświadczonego, w środowiskach, w których uzyskanie konsultacji zaufanego eksperta na miejscu staje się trudne lub niemożliwe. Możliwość szkolenia generatywnych modeli sztucznej inteligencji tak, by dostarczały wskazówek i sugestii pracownikowi, gdy znajduje się on przed niedziałającą maszyną, to wspaniałe narzędzie.

Generatywna sztuczna inteligencja we współczesnym wydaniu – takim, o których dziś najczęściej czytamy i słyszymy – to np. ChatGPT firmy OpenAI współpracującej z Microsoftem, Gemini firmy Google lub Llama stworzona przez Meta. Narzędzia te zapewniają nowe spektrum możliwości, ale też wszystkie działają nieco inaczej i należy dobrze przemyśleć sposoby korzystania z nich.

(…)

W listopadzie 2023 r., jako Zebra Technologies, ogłosiliśmy we współpracy z Qualcommem opracowanie naszego własnego modelu generatywnej sztucznej inteligencji, dużego modelu językowego udostępnianego na naszych komputerach mobilnych. Jest to nieco inne rozwiązanie niż te najbardziej znane i oferowane obecnie na rynku, które najczęściej działają w chmurze, co często może wiązać się z wysokimi kosztami obsługi. My działamy natywnie, lokalnie, na komputerze mobilnym.

Polecam wszystkim, by pomyśleli o fabrycznych środowiskach produkcyjnych, w których łączność Wi-Fi może nie być tak dostępna, wszechobecna, jak się wydaje, a także o lukach w środowisku sieciowym. Dzięki rozwiązaniom zlokalizowanym jesteśmy w stanie działać autonomicznie, bez konieczności polegania na łączności zewnętrznej. (…).

Jak przekazać nowo zatrudnionemu inżynierowi procesów wszystkie informacje o linii produkcyjnej, by mógł szybko zacząć rozwiązywać problemy w czasie rzeczywistym w terenie? Wszystko to może być zawarte w wyszkolonym odpowiednio modelu, udostępnianym dodatkowo lokalnie. Weźmy standardowe procedury operacyjne. Wyszkolony model działa tak, by można było go zapytać w języku naturalnym: „Co mam zrobić, jeśli ta maszyna ulegnie awarii? Jaka jest standardowa procedura operacyjna? Jak mam to zgłosić?”. Model ma powiedzieć w czasie rzeczywistym, co należy robić w takich sytuacjach.

Kiedy myślimy o środowisku produkcyjnym lub opiece zdrowotnej, są to kluczowe elementy funkcjonowania pracownika. Odpowiednio przeszkolony wyspecjalizowany model AI może w szybkim czasie rozwiązać problemy szkoleń i wdrażania pracowników, które przeciągały się dotychczas na miesiące i lata.

oprac. (apacz)

Artykuł stanowi zredagowane i uzupełnione o dodatkowe informacje opracowanie rozmowy przeprowadzonej przez Rehanę Begg, opublikowanej w serwisie „Machine Design”, dostępnej pod adresem internetowym: https://www.machinedesign.com/automation-iiot/article/55248792/zebra-technologies-qa-joe-white-on-advancing-mobile-computing-and-digitizing-and-automating-operations.

Powiązane treści
Zebra przejmuje Matrox
Zebra przejmuje Fetch
Zobacz więcej w kategorii: Wywiady
Roboty
Amazon Robotics: Innowacje zakodowane w DNA firmy
Pomiary
Metallurgical Sensors: Zaawansowane czujniki to bezpieczna i wydajna produkcja
Roboty
KUKA: Szybka i łatwa automatyzacja dla wszystkich
Artykuły
Honeywell: Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje naszą branżę
Zasilanie, aparatura nn
Relpol: Inwestycje w produkcję i innowacje stanowią naszą odpowiedź na globalne wyzwania
Przemysł 4.0
Dassault Systèmes: Od produktów, przez dane, do całościowej transformacji - czyli jak wzmacniać innowacyjność przedsiębiorstw
Zobacz więcej z tagiem: Przemysł 4.0
Gospodarka
Cyfrowy bliźniak Energi
Gospodarka
Siemens i Snowflake umożliwiają integrację IT/OT w chmurze dla przemysłu
Gospodarka
Bliźniacza transformacja: jak cyfryzacja i ekologia razem kształtują przyszłość przemysłu

Szafa wydawcza JotKEl

Nowoczesny przemysł stanowi szczególne wyzwanie dla gospodarki magazynowej. Duże znaczenie ma zwłaszcza pozyskanie informacji zwrotnej o aktualnym stanie zasobów, co umożliwia optymalizację dostaw. Dobrze zorganizowana gospodarka magazynowa zapewnia ciągłość produkcji, a to bezpośrednio wpływa na redukcję kosztów postojów. Wychodząc naprzeciw tym wymaganiom i bazując na prawie 50-letnim doświadczeniu, firma JotKEl stworzyła system automatycznych mebli wydawczych.
Zapytania ofertowe
Unikalny branżowy system komunikacji B2B Znajdź produkty i usługi, których potrzebujesz Katalog ponad 7000 firm i 60 tys. produktów