Kia przeniesie zakład o wartości miliarda dolarów
| Gospodarka AktualnościKoncern motoryzacyjny Kia Motors prowadzi rozmowy z indyjskim stanem Tamil Nadu o możliwości przeniesienia zakładu produkcyjnego o wartości 1,1 mld dolarów, obecnie znajdującego się w stanie Andhra Pradesh. Fabrykę uruchomiono zaledwie kilka miesięcy temu. Producent może zostać zmuszony do podjęcia tego kroku w związku z ubiegłorocznymi zmianami polityki regionu.
Zakład, którego budowę rozpoczęto w 2017 roku dysponuje obecnie rocznymi mocami produkcyjnymi na poziomie 300 tys. samochodów i zatrudnia 12 tys. osób. Powierzchnia obiektu zajmuje łącznie 23 mln stóp kwadratowych. Nowa lokalizacja fabryki ma się znaleźć w indyjskim stanie Tamil Nadu, który ma szczególne znaczenie dla wielu przodujących dostawców części samochodowych. Kia jest trwale zaangażowana w indyjski rynek motoryzacyjny i ma na celu w pełni wykorzystać moce produkcyjne swojego zakładu w stanie Andhra Pradesh.
Producent samochodów jest zaniepokojony nową ustawą dotyczącą zatrudnienia i władzą objętą przez nowy rząd stanowy, który zamierza zweryfikować ulgi udzielone przez poprzednią administrację - korzystne dla utworzenia zakładu w tej lokalizacji. Według źródeł przeniesienie zakładu ze stanu Andhra Pradesh do Tamil Nadu może także pomóc przedsiębiorstwu w zredukowaniu kosztów logistyki, ponieważ nowa lokalizacja znajduje się bliżej niektórych dostawców części. Obecnie nie ma podanego terminu przeniesienia linii produkcyjnych ani nie określono problemów, jakie mogą wyniknąć z podjętych działań.
W indyjskiej fabryce będą powstawać SUV-y Seltos, które mają być przeznaczone zarówno na rynek lokalny, jak i zagraniczny. Firma twierdzi, że zakład ten stanie się istotnym elementem globalnej sieci produkcyjnej. Jednak rozważenie relokacji w ciągu kilku miesięcy od jego otwarcia nasili wyzwania, przed którymi stoją zagraniczni inwestorzy.
W lipcu 2019 roku Kia została zaskoczona faktem, że rząd stanowy Andhry nakazał firmom przeznaczyć 75% wszystkich miejsc pracy dla mieszkańców tego regionu. Oznacza to dla przedsiębiorców znaczne utrudnienie w znalezieniu odpowiednich pracowników.
Nowy rząd postanowił też dokonać przeglądu umów podpisanych z kilkoma firmami, w tym działających w sektorze energii odnawialnej. Wzbudziło to obawy wśród zagranicznych inwestorów w kwestii legalności indyjskich kontraktów. Japoński ambasador w Indiach, biorąc pod uwagę zainteresowanie japońskich firm tym regionem, radził, by nie renegocjować kontraktów na odnawialne źródła energii, ponieważ mogłoby to uderzyć w biznesową koniunkturę stanu Andhra Pradesh.
źródło: Reuters