Automaticon 2013 - raport z targów
| Gospodarka ArtykułyTegoroczny Automaticon z pewnością był inny niż zwykle, do czego przyczyniła się zaskakująco zimowa aura i związane z nią trudności komunikacyjne. Efektem była zauważalnie mniejsza liczba gości niż w latach poprzednich, choć poza tym cała reszta była taka jak zawsze. Targi, po 19 latach istnienia, ugruntowały swoją pozycję najważniejszej imprezy w naszej branży i traktowane są przez wiele tutejszych firm jako miejsce, gdzie warto być. Z drugiej strony, rozmawiając z ich uczestnikami regularnie usłyszeć można krytyczne komentarze i sugestie zmian, które przełożyłyby się na korzyści dla wystawców. W raporcie z imprezy przedstawiamy obydwa rodzaje opinii oraz nasze spostrzeżenia po czterech dniach spędzonych na Prądzyńskiego.
Automaticon stanowi interesujące miejsce zarówno dla przedstawicieli producentów maszyn, biur inżynierskich, jak też firm zajmujących się integracją systemów i służb utrzymania ruchu. Profil targów jest bardzo szeroki, szczególnie po oficjalnym włączeniu do niego elektroniki profesjonalnej, jednak ich cechą charakterystyczną jest to, że pokazuje się mniej gotowe produkty, a bardziej komponenty, systemy automatyki i różnorodną aparaturę.
Pod względem tematycznym obejmuje to zarówno zagadnienia związane ze sterowaniem, technikę napędową, komunikację, jak też robotykę, oprogramowanie oraz pomiary, natomiast aplikacyjnym - przemysł, maszyny, energetykę czy zastosowania infrastrukturalne i środowiskowe. Taka też była tegoroczna wystawa.
Odbywała się ona ponownie w trzech halach targowych (i holu), a swoje produkty i usługi zaprezentowało 315 wystawców. Jeżeli chodzi o termin, to po raz kolejny "udało się" trafić w te same dni, podczas których w Czechach miały miejsce targi Amper.
Po pierwsze: sterowanie, wizualizacja, zasilanie i komunikacja
Z pewnością najwięcej osób przyciągały stoiska, gdzie prezentowane były maszyny w ruchu - w szczególności te należące do dostawców robotów. Aczkolwiek również produkty na pierwszy rzut oka mniej rzucające się w oczy były równie ciekawe, a w wielu firmach warto było spędzić więcej czasu.
Przykładowo Siemens zaprezentował nową generację sterowników Simatic S7-1500 oraz całościowe podejście do projektowania z wykorzystaniem środowiska z TIA Portal. Z kolei na stoisku firmy Rockwell Automation oglądać można było zarówno sterowniki, jak też ofertę napędów, urządzeń komunikacyjnych oraz bezpieczeństwa.
Paweł ŁośB&R Automatyka Przemysłowa
Nasze stoisko zapewniało odwiedzającym możliwość dosyć kompleksowego zapoznania się z naszą ofertą. Tak było w szczególności w przypadku paneli operatorskich, w tym z funkcjonalnością multi-touch. Zaprezentowaliśmy również komputer przemysłowy APC910, moduły do diagnostyki maszyn oraz robota wykorzystującego serwosilniki ze zintegrowanymi napędami komunikującymi się w sieci Ethernet Powerlink. Ważnym dla nas wydarzeniem była też możliwość przedstawienia polskim klientom nowej wersji oprogramowania Automation Studio. Jeżeli chodzi o sam Automaticon, to nie obserwujemy tutaj raczej większych zmian organizacyjnych, takich jak choćby rejestracja odwiedzających. Natomiast dzięki temu, że mamy zachowaną stałą liczbę raportów targowych i stale interesujące kontakty z klientami, niezmiennie stawiamy na uczestnictwo w tej wystawie. Wprawdzie liczyliśmy, że powstanie konkurencyjna do niej impreza targowa, ale zarówno i Poznań, i Kielce przegrały z tradycjami oraz przyzwyczajeniami tutejszych gości. Dopełnieniem naszej działalności marketingowej są seminaria i inne działania prowadzone bezpośrednio z klientami, jednak o Automaticonie nie można zapomnieć i będziemy na nim również w przyszłości. |
Podobnie było w przypadku Mitsubishi Electric, gdzie pojawiły się też roboty, a sama firma skupiła się na przedstawieniu rozwiązań dla kluczowych dla niej rynków wertykalnych. Sabur również demonstrował kompletne systemy dla różnych odbiorców - przemysłu, infrastruktury i ciepłownictwa (warto przy tym wskazać na ofertę prezentowanych paneli firmy ESA), natomiast B&R zapewnił odwiedzającym stoisko firmy gościom kompleksowy przegląd swojej oferty.
Dużo nowości prezentowanych było na stoiskach firm Omron Electronics oraz Beckhoff - rozmowy z ich przedstawicielami opublikujemy niebawem w magazynie APA. Przed wejście do Centrum Expo XXI tradycyjnie stał autobus firmy Eaton Electric, który, pomimo trudnych warunków pogodowych, był również chętnie odwiedzany przez gości targowych. Zaprezentowane zostały w nim urządzenia i osprzęt z zakresu sterowania, aparatury niskonapięciowej i wizualizacji, w szczególności w wersjach z "zieloną taśmą", czyli interfejsem SmartWire-DT.
Zakres związany z komputerami przemysłowymi i wizualizacją rozszerzały firmy takie jak Elmark Automatyka, która promowała m.in. oprogramowanie firmy Iconics i odporne środowiskowo tablety firmy Getac, a także CSI i Pro-Face. Tradycyjnie silną grupą wystawców były firmy oferujące osprzęt elektroinstalacyjny, aparaturę łączeniową niskiego napięcia i podobne produkty. Stanowią one, tak jak wymienieni powyżej producenci automatyki, trzon targów, a ich stoiska należą do największych na warszawskiej imprezie.
Magdalena ChmielewskaBosch Rexroth
W mojej ocenie targi były udane. Przychodzili do nas goście mający konkretne zapytania, szukający rozwiązań, które mogliby wykorzystać w swoich maszynach. Odwiedzali nas też klienci już realizujący z nami projekty. Byli to zarówno przedstawiciele producentów maszyn, użytkownicy końcowi, jak też integratorzy i osoby z utrzymania ruchu. Targi są jedną z niewielu możliwości kontaktu bezpośredniego i zarówno my, jak też współpracujące z nami firmy z niej korzystają. |
Firmami takimi są m.in. oddziały producentów zagranicznych (Phoenix Contact, Weidmüller WAGO-ELWAG, Wieland Electric, Murrelektronik) oraz polscy dystrybutorzy - Eltron, Astat, Semicon, Dacpol i producenci - przykładowo Relpol. Profil wielu z wymienionych firm obejmuje zarówno produkty związane z zasilaniem, jak też transmisją sygnałów i sieciami komunikacyjnymi.
W tym zakresie warto też wskazać na niemieckiego HARTING-a, a ponadto obecnych na targach dystrybutorów i producentów urządzeń do komunikacji bezprzewodowej - np. firmę Inventia. Oferta powyższych dostawców uzupełniona była tematycznie przez producentów kabli i osprzętu do nich (Lapp Kabel, Helukabel, igus) oraz szaf i obudów (Pentair Schroff, ZPAS, Ensto).
Cześć wystawców, tacy jak Simex, Pokój oraz Lumel, oferowało aparaturę tablicową, wskaźniki i regulatory. Na Prądzyńskiego obecni też byli dostawcy komponentów bezpieczeństwa (m.in. Schmersal, .steute oraz Pilz), firmy oferujące urządzenia sygnalizacyjne (Ins-Tom, W2, Dacpol) oraz dostawcy i przedsiębiorstwa wdrażające systemy wizyjne (np. CRI Jolanta, Eltron).