Systemy zasilania awaryjnego wzmacniają rynek generatorów
| Gospodarka ArtykułyRynek generatorów diesla w Europie Środkowej i Wschodniej (Central and Eastern Europe - CEE), będący obecnie w fazie dojrzałości, ma szanse na dalszy rozwój. Większość sektorów przemysłu w regionie nadal korzysta z tego rodzaju rezerwowych generatorów prądu. Aż 73% przychodów generują Polska, Czechy i Rumunia, która jest szczególnie obiecującym rynkiem ze względu na prowadzone tam inwestycje infrastrukturalne. Przychody polskiego sektora generatorów w 2011 r. wyniosły 57,1 mln dolarów i przewiduje się, że do roku 2018 osiągną wartość 66,8 mln.
Popyt jest wpierany przez boom w zastosowaniach komercyjnych, takich jak centra danych, a także dzięki funduszom UE na rozwój infrastruktury i działalności produkcyjnej. Najnowsza analiza Frost & Sullivan, pt. Rynek generatorów typu diesel w Europie Środkowej i Wschodniej wykazuje, że przychody tego rynku osiągną w 2018 r. wartość 180,1 mln dolarów (w 2012 - 152,3 mln dolarów).
- Rosnące prawdopodobieństwo niestabilności sieci energetycznych, związane z rozwojem odnawialnych źródeł energii, będzie przekładać się na wzrost popytu na systemy zasilania awaryjnego. Potrzebne będą także takie technologie produkcji energii, które będą zgodne z wymogami sieci inteligentnej - stwierdzają analitycy Frost & Sullivan. - Z tego względu generatory typu diesel będą zyskiwać na popularności, gdyż dzięki krótkiemu okresowi uruchamiania mogą szybko zrównoważyć spadki napięcia.
Z drugiej strony odnawialne źródła energii, takie jak wiatr czy biomasa, są bardziej preferowaną "zieloną" alternatywą w stosunku do generatorów typu diesel. Konieczność spełnienia norm emisji zanieczyszczeń będzie bodźcem do budowy nowych elektrowni w regionie CEE, opalanych węglem i biomasą. Jednakże luka w produkcji energii elektrycznej, jaka powstanie w czasie pomiędzy zamknięciem starych elektrowni i otwarciem nowych, wzmocni popyt na generatory typu diesel w perspektywie średnioterminowej.
źródło: Frost & Sullivan