Rząd już teraz tworzy korzystne warunki dla elektryfikacji ruchu drogowego, finansując instalację ponad 2 tys. stacji ładowania EV. Ponadto niemal do zera zredukowane mają być podatki na elektryczne samochody, przez co staną się one znacznie tańsze. Władze liczą na to, że szybki wzrost liczby poruszających się po izraelskich drogach pojazdów elektrycznych skłoni lokalny przemysł do odejścia od silników benzynowych i dieslowskich. Najnowsze plany ministerstwa energii mają być zatwierdzone przez rząd do końca bieżącego roku.
Według agencji Reuters, obecnie w Izraelu jeździ zaledwie kilkadziesiąt pojazdów elektrycznych. Według szacunków rządowych liczba ta wzrośnie do około 177 tys. w roku 2025, natomiast w roku 2030 zbliży się do 1,5 mln.
Źródło: ORPA