NA AUTOMATICON ZAWSZE WARTO PRZYJECHAĆ
Warszawskie targi to impreza inna, niż jeszcze kilka lat temu - o wiele bardziej ogólnoprzemysłowa, a nie wąsko specjalizowana w obszarze automatyki przemysłowej. Obejmuje ona tematykę od urządzeń automatyki i sterowania, poprzez rozwiązania komunikacyjne, oprogramowanie, roboty przemysłowe, aż do komponentów elektronicznych i maszyn do produkcji. Spora grupa firm promuje napędy i silniki elektryczne, pojawia się też wielu dostawców czujników i urządzeń pomiarowych.
Automaticon to targi dosyć duże, na których panuje spory ruch i co roku można odwiedzić ponad wystawców. Ich lista dostępna jest na stronie internetowej organizatora (www.automaticon.pl), zaś tę skróconą publikujemy w bieżącym przewodniku. Na wystawie prezentuje się spora część kluczowych podmiotów w krajowej branży automatyki, przez co tytułowe wydarzenie od lat stanowi magnes przyciągający specjalistów. Na targi można iść "w ciemno" i być pewnym, że spotka się tam wiele znajomych osób.
Będąc na wystawie, warto zajrzeć na piętro, gdzie odbywają się seminaria branżowe. Wprawdzie frekwencja uczestników jest tutaj bardzo różna - na spotkaniach pojawia się od kilku do kilkudziesięciu osób, jednak fakt, spore grono firm decyduje się na ten rodzaj aktywności promocyjnej, potwierdza, że ma ona sens. Harmonogram tegorocznych seminariów obejmuje ponad 30 spotkań, przy czym tradycyjnie przypadają one we środę i czwartek (patrz tabela).
Na piętro w Centrum Expo XXI warto wybrać się też pierwszego dnia imprezy, gdyż wtedy odbędzie się konferencja prasowa organizatorów oraz rozdanie medali targów Automaticon. Tam również podczas trwania wystawy będzie miała miejsce skierowana do elektroników impreza firmy Renex - "Mistrzostwa w lutowaniu".
HALA IV I ZMIANY NA TARGACH
Tegoroczne zmiany na liście wystawców Automaticonu mają charakter ambiwalentny. O ile bowiem pojawiły się tutaj liczne nowe firmy, o tyle część z dotychczasowych wystawców zrezygnowało z uczestnictwa. Nie odwiedzimy w tym roku takich firm jak National Instruments, Phoenix Contact czy Lumel, na liście pojawiło się też wiele stoisk łączonych.
Zmiany najbardziej widać w hali IV, która jest tym razem zajęta jedynie w około 30-40%. O ile w momencie powstawania tego obiektu była ona uznawana za zbawienna dla rozwoju targów - rozwiązywała bowiem problemy z brakiem miejsca, o tyle po kilku latach przylgnęła do niej plakietka najgorszej z hal pod względem odwiedzalności oraz miejsca o największej rotacji wystawców.
Niestety, pomimo starań organizatorów związanych z zapraszaniem gości do hali nr 4, trudno jest zmienić przyzwyczajenia bywalców Automaticonu, którzy ciągle kierują swoje kroki w pierwszej kolejności do dwóch głównych obiektów Centrum Expo XXI. Można też zrozumieć frustrację tamtejszych wystawców, którzy płacąc de facto podobne kwoty, jak firmy obecne w "starych" halach, otrzymują w efekcie znacznie mniej. A przecież o promocję i reklamę na targach chodzi!
AUTOMATICON A WARSAW INDUSTRY WEEK
W tym roku Automaticon odbywa się w połowie marca, a więc po feriach, bilansach firm, po planach na nowy rok i zatwierdzaniu budżetów. Nie ma też kolizji terminów z innymi imprezami o charakterze przemysłowym w rejonie, bo Hannover Messe są dopiero w końcu kwietnia, a Targi Światło, Cebit i Amper odbywają się w kolejnym tygodniu marca. Innymi słowy - jest dobrze.
Sytuacja warszawskich targów jednak zmienia się na trudniejszą, a powodów jest tu kilka. Po pierwsze miesiąc po Automaticonie przypada wspomniany Hannover Messe - jest to edycja dla nas specjalna, bowiem Polska jest w tym roku krajem partnerskim tej imprezy. Będzie to duże wydarzenie o charakterze międzynarodowym, przez co niektóre nasze firmy postawiły właśnie na promocję w Hanowerze kosztem Warszawy.
Przykładem jest WObit, który w kwietniu będzie prezentował za naszą zachodnią granicą m.in. produkowane przez siebie roboty przemysłowe. Ponadto wiemy, że przedsiębiorstwa mające oddziały lub siedziby w Niemczech, jako że spodziewają się na targach zwiększonej liczby gości z Polski, w wielu przypadkach prosiły tutejsze oddziały o zapewnienie im wsparcia w czasie trwania Hannover Messe.
Drugim z czynników mogących mieć w kolejnych latach duży wpływ na Automaticon jest rozwój konkurencyjnej imprezy, którą jest Warsaw Industry Week. Jej organizatorem jest Ptak Warsaw Expo, zaś pierwsza edycja w Nadarzynie pod Warszawą odbyła się w listopadzie 2016 roku. Jest to wystawa o charakterze przemysłowym, w przypadku której atutem jest zarówno dostępność miejsca pozwalająca na pokazywanie dużych gabarytowo maszyn (powierzchnia tylko jednej z sześciu hal Ptak Warsaw Expo jest dwukrotnie większa od całego warszawskiego Centrum Expo XXI), a także niższa cena niż w przypadku imprez konkurencyjnych.
Jak na razie jest za wcześnie, aby oceniać WIW pod kątem potencjału wystawienniczego, niemniej jednak tak duży obiekt oraz formuła łącząca różne sektory rynku jest czymś, co stanowi dla organizatorów Automaticonu wyzwanie, a dla obecnych na targach firm - niewątpliwy wabik. Dynamiki całości dodaje fakt, że w kwietniu w Ptak Warsaw Expo odbędzie się pierwsza edycja wystawy w zamyśle konkurencyjnej do Energetabu, co potwierdza, że jej organizatorzy postanowili z impetem wejść na rynek targów przemysłowych.
JAKI SPOSÓB PROMOCJI WYBRAĆ?
Imprez o charakterze wystawienniczym jest dzisiaj coraz więcej, czemu sprzyja budowanie nowych obiektów oraz realizowanie pomysłów w zakresie tworzenia wystaw specjalistycznych. Krajowe firmy coraz chętniej prezentują się też zagranicą - i to nie tylko na dużych targach w Hanowerze czy Norymberdze, ale też na wielu mniejszych pokazach.
Przede wszystkim jednak już od kilku lat widać nasilenie trendu bezpośredniego docierania do klientów poprzez organizowanie tematycznych szkoleń i seminariów. Ogólnie możliwości promocji jest dzisiaj coraz więcej, stąd nierzadko firmy wystawiają się na danych targach co jakiś czas, inne zmieniają imprezy cyklicznie, a jeszcze inne jeżdżą tam, gdzie się tylko da. Nie brakuje też takich, którzy pojawią się raz z wielkim rozmachem i zaraz znikają. Nie ma reguły ani wypróbowanej, najlepszej metody.
Do powyższego dochodzi rozwój działalności promocyjnej w sieci. Internet to nie tylko strona firmowa, ale też social media, możliwość prezentacji materiałów audiowizualnych, webinaria i inna aktywność uzupełniająca kontakty z klientami. Internet to też jedno z tych miejsc, gdzie można pokazać w jednym miejscu szeroką ofertę firmy. Inne sposoby to zaproszenie gości do siedziby przedsiębiorstwa czy też fabryki z aplikacją referencyjną, ale już nie targi.
Z drugiej strony nie można odbierać wystawom branżowym zasług związanych z integracją środowiska inżynierskiego i możliwościami rozmowy face-to-face - tego przecież nie zapewni nawet najlepsza strona WWW! W tym przypadku Automaticon jest o tyle uprzywilejowany, że jest w naszej branży imprezą największą (w każdym razie jeżeli chodzi o wystawę obejmującą stricte automatykę przemysłową), jak też zdecydowanie prestiżową.
W zeszłorocznym audycie targów (badanie opublikowane w APA w lutym 2016 roku) aż 82% ankietowanych przyznało, że na tych warszawskiej wystawie są obecni z powodów prestiżowych - po to, aby ich firmę widziano. Drugą z przyczyn było to, że mając do wyboru wiele imprez, stawia się na pewniaka, a takim jest właśnie Automaticon.
Daniel Marzecigus
W Polsce od 2004 następował intensywny rozwój branży przemysłowej. Międzynarodowe koncerny zauważyły nasz potencjał przemysłowy, wyróżniamy się wykwalifikowaną kadrą inżynierską oraz niższymi kosztami produkcji w porównaniu do innych państw Unii Europejskiej. Dzięki temu firmy przenoszą do nas zarówno produkcję, jak też działalność w zakresie R& D. Z powyższymi zmianami łączy się z rozwój targów Automaticon. Każdego roku odwiedza nas coraz więcej gości, liczymy też na wzrost frekwencji w marcu 2017. Zauważamy wyraźny wzrost zapotrzebowania na usprawnianie procesów produkcyjnych oraz obniżaniem kosztów operacyjnych. W tym roku zapraszamy do strefy automatyki nisko-kosztowej. Na naszym stoisku pokażemy m.in. nowości z grupy produktowej robolink - zestaw przekładni, łożysk oraz akcesoriów umożliwiających budowanie prostych manipulatorów już w cenie poniżej tysiąca złotych.
Myślę, że targi spełniają obydwie role - tj. wizerunkową oraz biznesową. Firma igus ma w swojej ofercie ponad 100 tys. produktów motion plastics i bez wystaw nie bylibyśmy w stanie pokazać tak dużej gamy wyrobów oraz spotkać się z tyloma klientami. Dopóki nasi klienci będą na targach, dopóty będzie tam też igus. Automaticon jest jedną z nielicznych, tak dużych przemysłowych imprez targowych, gdzie spotkać się mogą wszyscy uczestnicy branży - od doświadczonych projektantów po uczniów szkół technicznych. Pomaga nam to jeszcze lepiej zrozumieć potrzeby naszych obecnych klientów oraz tych przyszłych.
Targi będą się przekształcać w warsztaty, gdzie nie tylko będzie można zobaczyć oraz dowiedzieć więcej na temat produktów, ale również wypróbować ich obsługę, poznać różnice w ich zastosowaniach, itd. Mam nadzieję, że targi przekształcą się w jedno, wielkie laboratorium testowe! |
SPOSOBY NA WZROST
Można sądzić, że w przyszłości wystawcy będą coraz częściej mówić "sprawdzam" i warunkować udział w kolejnych edycjach Automaticonu możliwością pomiarów skuteczności wystawiania się na targach oraz zapewnieniem przez ich organizatorów wartości dodanych. Listę tych ostatnich otwiera "rejestracja odwiedzających" - coś, co od wielu lat pojawia się w naszych rozmowach z wystawcami targów.
Wystarczy oglądnąć choćby raporty z wystaw takich jak SPS IPC Drives czy Hannover Messe, można też porozmawiać z tamtejszymi wystawcami, którzy otrzymują informacje o profilu odwiedzających ich gości - z dostępności takich danych z pewnością skorzystałyby również działy marketingu firm wystawiających się w Warszawie.
A gdyby zmiany połączyć z innowacjami logistycznymi dotyczącymi zapraszania gości do wchodzenia przez halę nr 4, jak to ma miejsce podczas targów Światło? Rozwiązanie to, choć karkołomne dla odwiedzających, wymusza przechodzenie przez znajdujący się na uboczu obiektu i mogłoby "uratować" ostatnią z hal przez odpływem wystawców. W tym roku ma tam zresztą znajdować się restauracja i strefa relaksu - może warto pójść za ciosem i diametralnie zmienić sposób poruszania się po targach?
W zeszłym roku listę uwag zgłaszanych przez wystawców otwierały te dotyczące kosztów wystawiania się oraz konwersja tzw. leadów na realnych klientów. W pierwszym z przypadków decyzja należy w 100% do organizatorów i w zmianie polityki może tu pomóc konkurencja. Może stanie się to jeszcze nie dzisiaj, ale kolejne lata powinny być decydujące. Dobrze gdyby udało się tu osiągnąć złoty środek, bowiem Automaticon to dla większości wystawców coś więcej niż tylko targi - to część życia zawodowego, a także prywatnego i niewątpliwie dobrze, aby pozostał jasnym punktem na mapie wystawienniczej kraju.
CEL: E-4
Targi trwają przez cztery dni, które warto dobrze zaplanować, bo czasu zawsze brakuje. Do bieżącego przewodnika dołączamy jako insert dużą mapę z rozmieszczeniem stoisk, która pomoże w orientacji na targach. Mapę można też pobrać w pliku PDF ze strony www.automatykab2b.pl. Polecamy również lekturę prezentacji firmowych na kolejnych stronach, w których zapowiadamy to, co będzie pokazywane na Automaticonie. Przede wszystkim jednak zapraszamy do odwiedzin i kontaktu z nami - redakcjami magazynów APA oraz Elektronik. Jesteśmy na stoisku E-4 w holu - tuż obok głównego wejścia!
Zbigniew Piątek