Jak zarządzać siecią?
Wspomniana kompatybilność wsteczna Ethernetu ma jeszcze jedną zaletę – sieć nie wymaga praktycznie jakiejkolwiek konfiguracji, a jednocześnie pozwala na wprowadzanie zaawansowanych ustawień. Urządzenia same rozpoznają, z jaką maksymalną prędkością mogą wymieniać dane i takie parametry mogą wybierać automatycznie.
Podobne ułatwienia zostały wprowadzone także w sferze konfiguracji urządzeń sieciowych, tak aby mogły być wzajemnie, jednoznacznie rozpoznawalne. Różne implementacje Ethernetu przemysłowego odziedziczyły po swoim klasycznym odpowiedniku prostotę konfiguracji.
Urządzenia ethernetowe mają32-bitowe adresy IP, które mogą być albo konfigurowane za pomocą zestawu przełączników typu dip-switch lub też – jak to bywa w przypadku nowszych modeli – poprzez strony WWW. Jeszcze inne mogą mieć wbudowany port RS-232 z funkcjonalnością terminala, który za pomocą kilku komend umożliwia dokonanie pełnej konfiguracji urządzenia.
Ponadto niektóre koncentratory implementują zaawansowane techniki zdalnego monitorowania sieci. Udostępniają one informacje na temat ruchu odbywającego się poprzez każdy z ich portów oddzielnie. Jeżeli jest to wciąż niewystarczające, istnieje możliwość skorzystania z funkcji Port Mirroring, której działanie polega na duplikowaniu całego ruchu wychodzącego przez określony port i przesyłaniu go na inny, do którego podłączony jest np. do komputer monitorujący. Pozwala to precyzyjnie określić charakterystyczne parametry występującego ruchu sieciowego, dzięki czemu możliwe jest podjęcie działań usprawniających i optymalizujących sieć lub diagnostyka usterek.
Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby zautomatyzować także nadawanie numerów IP poprzez uruchomienie usługi DHCP (Dynamic Host Configuration Protocol). Ponadto, każde urządzenie musi mieć swój unikalny numer MAC (Media Access Control), który nadawany jest przez producenta, jak też może być czasami zmieniany przez użytkownika. To na jego podstawie możliwe jest takie skonfigurowanie usług DHCP tak, aby każdemu urządzeniu przydzielany był automatycznie ten sam numer IP po każdorazowym jego uruchomieniu.
Jak wybrać odpowiednie okablowanie?
Ethernet to także różne, choć kompatybilne ze sobą media komunikacyjne. Wymiana informacji w sieci może odbywać się zarówno przez łącza miedziane, takie jak skrętka ekranowana lub nieekranowana, jak również poprzez światłowody – plastikowe i szklane, w tym jedno- lub wielomodowe.
Znacznie częściej stosowane są łącza miedziane, z racji swej niższej ceny i prostszej instalacji, ale w przypadku, gdy dystanse pomiędzy kolejnymi urządzeniami są zbyt duże – tj. ponad 100m, konieczne jest częściowe skorzystanie ze światłowodów.
Światłowody będą także zalecane w tych miejscach, w których zaburzenia elektromagnetyczne są bardzo duże i mogą wpływać na jakość komunikacji poprzez łącza miedziane. W chwili obecnej zdołano zredukować do minimum trudności związane z instalacją i terminacją światłowodów. W sprzedaży dostępne są nawet gotowe łącza o określonych długościach, które ograniczają rolę instalatora jedynie do umieszczenia końcówek kabli w odpowiednich gniazdkach.
Wybór okablowania wiąże się ze znajomością kilku oznaczeń. I tak sieć 100-BaseTX to 100-megabitowa sieć oparta na skrętce (T od Twisted Pair), natomiast 100-BaseFX, to sieć światłowodowa (F od Fiber). Kable miedziane przypisywane są do różnych kategorii na podstawie maksymalnych prędkości transmisji, które umożliwiają.
Związane jest to ze stopniem ekranowania, jak i z liczbą przewodów znajdujących się wewnątrz płaszcza kabla oraz sposobem ich wzajemnego skręcenia. W przemyśle stosowane są najczęściej ekranowane łącza kategorii 5, nazywane w skrócie STP (Shielded Twisted Pair), które złożone są z dwóch par skrętek. Warto jednak zastosować ich odpowiedniki należące do kategorii 5e, które mają już 4 skręcone pary i dzięki postępowi technologicznemu w układach nadawczo-odbiorczych, są obecnie wystarczającym medium do transmisji gigabitowej.
Dostępne są one także w wersji nieekranowanej – UTP (Unshielded Twisted Pair), jak i ekranowanej folią – FTP (Foiled Twisted Pair). W razie konieczności można zastosować kable kategorii 6, które pozwalają na transfer z prędkością do 10Gbps, ale są znacznie droższe. Niemniej okablowanie przeznaczone do szybszych transferów raczej nie będzie konieczne w instalacjach przemysłowych poza liniami łączącymi odległe od siebie ośrodki, pomiędzy którymi zachodzi intensywna wymiana danych lub też w ramach tworzenia sieci szkieletowej. Związane jest to nie tylko z kosztem bardziej wydajnych instalacji, ale i większymi średnicami kabli, które są mniej podatne na wyginanie i mogą stanowić utrudnienie podczas ich układania.
Sprawa kabli światłowodowych jest nieco mniej skomplikowana. Dostępne są światłowody wielomodowe i jednomodowe, w ramach których istnienie kilka dalszych podgrup. W przypadku światłowodów wielomodowych wykorzystuje się najczęściej promieniowanie o długości fali wynoszącej 1300nm i złącza typu SC, podczas gdy dla ich starszych odpowiedników jest to zwykle promieniowanie 850nm i połączenia wykonane z użyciem złączy typu ST. Maksymalna odległość na jaką możliwe jest obecnie przesyłanie danych za pomocą kabli wielomodowych przy transferze 100Mb/s to 2km.
W przypadku czterokrotnie droższych kabli jednomodowych, odległość ta rośnie do około 15km. Niestety terminowanie tych kabli jest już znacznie bardziej skomplikowana. Istnieje także odmiana plastikowych światłowodów o znacznie krótszych maksymalnych odległościach transmisji, ale za to prostych w montażu (wykorzystanie złączy SMA). Przeznaczone są one głównie jako zamienniki dla kabli miedzianych w przypadku aplikacji, gdzie zaburzenia elektromagnetyczne są zbyt duże.
Instalując w zakładzie przemysłowym światłowody, należy zwrócić specjalną uwagę na kompatybilność poszczególnych typów złączy i urządzeń. Istnieją konwertery sygnału, które pozwalają np. rozbudować starszą sieć opartą o światłowody 850nm, o nową część, pracującą w standardzie 1300nm. Dzięki temu wcześniej zakupione urządzenia wciąż będą mogły pełnić swoją rolę.
Przemysłowe urządzenia ethernetowe muszą być odporne nie tylko na zaburzenia elektromagnetyczne czy drgania, ale także na zanieczyszczenia i wilgoć. W celu ich certyfikacji oznaczane są stopniami ochronności IPxx (ingress protection). Pierwsza z cyfr znajdująca się po znaku IP wskazuje na odporność na cząsteczki stałe. Im cyfra ta jest wyższa, tym urządzenie jest bardziej chronione. Przykładowo cyfra 6 na pierwszej pozycji oznacza że urządzenie odporne jest na bardzo drobny kurz. Druga z cyfr wskazuje, jak bardzo sprzęt jest chroniony przed wodą. Jeśli cyfrą tą jest 5, to znaczy że urządzeniu nie zagraża padający z dowolnego kąta strumieni wody. Gdyby była to cyfra 7, urządzenie możnaby było tymczasowo zanurzać w wodzie. |
Jaka jest odporność urządzeń sieciowych?
Kolejną kwestią, która pojawia się zawsze, gdy jest mowa o rozwiązaniach biurowych przenoszonych na teren zakładów przemysłowych, to odporność na trudne warunki środowiskowe. Dotyczy to takich czynników, jak wysoka temperatura, wilgotność, wstrząsy czy wibracje. O ile switche biurowe przeznaczone są do pracy w zakresie temperatur od 0°C do 50°C, ich przemysłowe odpowiedniki mogą pracować nawet w temperaturach powyżej 60°C, a wersje przeznaczone do pracy na wolnym powietrzu mają rozszerzony zakres temperatur, tj. od -40°C do 85°C.
Należy jednak pamiętać, że jeżeli w fabryce utrzymuje się stale temperatura 40°C, a wykorzystane urządzenie było przeznaczone do pracy w biurze, w którym takie temperatury występują sporadycznie, jego żywotność zostanie znacznie skrócona. Wynika to z faktu, że poszczególni producenci stosują różne metody szacowania przewidywanego czasu pracy. Różnice polegają właśnie głównie na badaniu sprawności urządzenia w innych temperaturach, przez co nieskutecznie odprowadzane ciepło może być przyczyną zmniejszenia okresu poprawnego działania urządzenia.
Podobne ograniczenia dotyczą przewodów stosowanych w sieciach Ethernet. Te o kategorii 5 mogą nie sprostać ujemnym temperaturom i pękać. Jednakże dostępne są ich przemysłowe odpowiedniki, które pokryte są specjalnymi warstwami izolacyjnymi, rozszerzającymi zakres temperatur pracy. Kwestia odporności na wstrząsy jest równie istotna. Niestety, najczęściej nie jest ona brana pod uwagę w specyfikacji urządzeń biurowych, gdyż zakłada się, że drgania generalnie nie występują albo występują sporadycznie i o znikomym natężeniu.
Tymczasem najbardziej istotnym problemem jest odporność na zaburzenia elektromagnetyczne. W przypadku urządzeń biurowych większość z nich jest zgodna z normą EN 55024, która jest w praktyce dwa do trzech razy mniej restrykcyjna, niż EN 61000-4, którą stosuje się do oceny odporności osprzętu przemysłowego. Dlatego też ważne jest, aby wybierając urządzenia przeznaczone do montażu na terenie zakładu produkcyjnego postarać się o dodatkowe ekranowanie elektromagnetyczne, jak również zastosować sprzęt odporny na nagłe skoki napięć mogące się pojawić na liniach danych i zasilania.