Ponad dekadę temu, zna początku lipca 2007 roku, rozpoczął się nowy rozdział w historii polskiej branży energetycznej. Wówczas bowiem na skutek nowelizacji prawa energetycznego odbiorcy prądu w gospodarstwach domowych i w przemyśle uzyskali prawo do bezpłatnej wielokrotnej zmiany sprzedawcy energii elektrycznej. Początkowo, zwłaszcza w pierwszej grupie, niewielu decydowało się na ten krok. Wynikało to przede wszystkim z braku świadomości istnienia tej możliwości i obaw o ewentualne konsekwencje takiej decyzji.
Dlatego na przykład jeszcze w pierwszym półroczu 2011 roku liczba zmian sprzedawcy w grupie odbiorców indywidualnych nie przekroczyła 500. Chętnych do skorzystania z prawa do zmiany szybko jednak przybywało - przykładowo już w 2013 roku, w okresie od stycznia do czerwca, na taki krok zdecydowano się 25 tys. razy, w 2015 aż 56 tys., w kolejnych latach odpowiednio 36 i 48 tysięcy. W pierwszym półroczu 2018 umowę z innym, niż dotychczasowy sprzedawcą energii podpisano blisko 27 tys. razy. Możliwość wyboru cieszy się zatem w gospodarstwach domowych zmienną, lecz niesłabnącą popularnością.
W rezultacie konkurencja pomiędzy dostawcami zaostrza się, szczególnie, że popyt na energię elektryczną w Polsce nie tylko stale rośnie, ale i bije kolejne rekordy. Co pewien czas o takich przypadkach informują Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE).