- Roboty nie zastąpią lekarzy. Rolą chirurga jest podejmowanie decyzji, mniej chodzi o zdolności manualne, najistotniejsza jest możliwość i zdolność podejmowania decyzji i tego robot nie zrobi, nie w wyobrażalnej przyszłości. Robot może natomiast rzeczywiście zastępować narzędzia, być bardziej doskonałym narzędziem w rękach chirurga. To jest nieunikniona przyszłość i jeśli nie chcemy znowu zostać w tyle, to musimy starać się nadążać - ocenił dr Grzegorz Religa.
Główny konstruktor robota dr hab. Zbigniew Nawrat wyjaśniał, że kolejne etapy pracy nad urządzeniem będą obejmowały narzędzia chwytające i tnące oraz stworzenie robotycznego ramienia o zmiennej, kontrolowanej sztywności i geometrii, wzorowanego na macce ośmiornicy. Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii od stycznia 2012 r. uczestniczy w poświęconym temu zagadnieniu międzynarodowym projekcie. Pracownia Biocybernetyki Instytutu Protez Serca Fundacji odpowiada w projekcie za wykonanie systemu badań robota (stanowiska do planowania operacji i treningu dla chirurgów oraz stanowiska badań technicznych robota), a także za konsolę sterowania robotem.
Projekt pod nazwą "Stiff-Flop: Inteligentny kontrolujący sztywność, elastyczny manipulator chirurgiczny" jest realizowany w ramach 7 Programu Ramowego Unii Europejskiej. Oprócz zabrzańskiej fundacji uczestniczy w nim 11 partnerów międzynarodowych pochodzących z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch, Hiszpanii, Izraela i Polski.
źródło: naukawpolsce.pap.pl
zdjęcie: Medicalsilesia