Efekt Mandeli i deepfake – co to takiego? Jak rozpoznać manipulację w dobie sztucznej inteligencji?
| Gospodarka AktualnościŚwiat obiegły fotografie papieża w puchowej kurtce i Władimira Putina na klęczkach całującego rękę Xi Jinpinga. Pojawiły się również filmiki z królową Elżbietą, która tańczy na stole w trakcie wygłaszania orędzia i z noworocznego przemówienia Kim Dzong Una o demokracji. Sztuczna inteligencja potrafi skutecznie zatrzeć granice między rzeczywistością a fikcją. Jak odróżnić prawdę od deepfake? Co to takiego i na czym polega Efekt Mandeli?
Deepfake – co to?
Deepfake to zaawansowana technologia wykorzystująca sztuczną inteligencję (AI) i deep learning do tworzenia realistycznie wyglądających zdjęć, filmów oraz dźwięków, które w rzeczywistości nigdy nie miały miejsca. Dzięki manipulowaniu obrazami, wideo i głosami, deepfake pozwala na symulację sytuacji, które nigdy się nie wydarzyły, co rodzi poważne zagrożenia.
Najczęstsze zastosowanie to nakładanie jednej twarzy na drugą, tworząc tzw. głębokie portrety wideo. Z kolei technologia deepface generuje całkowicie fikcyjne zdjęcia, które następnie wykorzystywane są w animacjach lub filmach. Dopełnieniem tego jest deepvoice, służący do fałszowania głosu danej osoby i zastępowania go innym. Połączenie tych technik pozwala na stworzenie wyjątkowo przekonujących materiałów audiowizualnych, które mogą wprowadzać w błąd.
Co ważne, deepfake nie dotyczy jedynie celebrytów czy polityków. Technologia ta może zagrozić każdemu, stając się narzędziem manipulacji, szantażu i dezinformacji. W życiu prywatnym deepfake może posłużyć do zrujnowania reputacji, a w świecie biznesu – do podważania wiarygodności firm w oczach ich klientów i kontrahentów.
Rosnąca popularność tej technologii negatywnie wpływa na zaufanie społeczne do informacji przekazywanych w mediach.
Efekt Mandeli – czym jest i skąd się wziął?
Efekt Mandeli, znany również jako Nelson Mandela efekt, to zjawisko fałszywej pamięci zbiorowej, w którym wiele osób wierzy w zdarzenie, które w rzeczywistości nigdy się nie wydarzyło. Nazwa pochodzi od przekonania części ludzi, że południowoafrykański polityk Nelson Mandela zmarł w więzieniu w latach 80. Tymczasem Mandela został zwolniony w 1990 roku, objął urząd prezydenta, a zmarł dopiero w 2013 roku.
Czym jest efekt Mandeli? Jest to sytuacja, w której ludzkie wspomnienia ulegają konfabulacji – mózg wypełnia luki w pamięci, tworząc fałszywe detale, aby nadać sens zapamiętanej historii. W praktyce oznacza to, że ludzie mogą być pewni swojej wersji wydarzeń, mimo że są one niezgodne z rzeczywistością.
Dziś Internet i media społecznościowe odgrywają ogromną rolę w kształtowaniu pamięci zbiorowej. Wraz z szybkim rozprzestrzenianiem informacji rośnie ryzyko rozpowszechniania niedopowiedzeń i fałszywych faktów, które mogą stać się częścią powszechnej świadomości. To, co kiedyś było w wyobraźni jednostki, zaczyna wydawać się powszechnym faktem, typowym dla efektu Mandeli.
Współczesne technologie, takie jak deepfake, mogą dodatkowo przyczyniać się do wzmacniania zjawiska Efektu Mandeli, tworząc materiały audiowizualne, które jeszcze bardziej zacierają granice między rzeczywistością a fikcją.
Jak rozpoznać deepfake?
Deepfake stają się coraz trudniejsze do wykrycia. Profesjonalnie przygotowane deepfake są bardzo realistyczne, a dawniej widoczne błędy, takie jak nienaturalne mruganie oczami czy sztuczne ruchy, w dużej mierze zostały wyeliminowane.
Jednak istnieją sposoby, aby rozpoznać fałszywe materiały:
- Szczegóły w obrazie: Sprawdzenie czy ruch ust jest w pełni zgodny z głosem, lub czy biżuteria odbija światło w naturalny sposób.
- Mimika i ton głosu: Niekiedy mimika twarzy nie współgra z wypowiadanymi słowami.
- Jakość dźwięku i obrazu: Różnice w jakości audio i wideo mogą wskazywać na manipulację – głównie to audio jest gorszej jakości. Deepfake często bazują na statycznych nagraniach, gdzie widoczny jest jedynie tułów danej osoby wraz z głową, ponieważ dynamiczne ruchy, takie jak szybkie gesty palców, są trudniejsze do odtworzenia.
Walka z deepfake
Większe korporacje coraz bardziej angażują się w walkę z deepfake, tworząc oprogramowanie wykrywające i usuwające fałszywe zdjęcia i filmy. Skala problemu jest ogromna, ponieważ do stworzenia nieprawdziwego nagrania wystarczy prosta aplikacja w telefonie komórkowym oraz brakuje solidnych regulacji prawnych jasno stanowiących o konsekwencjach za rozpowszechnianie deepfake.