Sposób działania cobotów koresponduje z Przemysłem 5.0, kładącym nacisk na synergię człowiek-maszyna, personalizację i rozwój inteligentnych fabryk, dla których motory napędowe to sztuczna inteligencja (AI), widzenie maszynowe oraz trendy w zakresie reshoringu. Raport IDTechEx "Collaborative Robots 2025-2045: Technologies, Players, and Markets" szczegółowo opisuje czynniki techniczne, handlowe i prawne, a także bariery dotyczące robotów współpracujących.
Przemysł 5.0 i integracja cobotów
Przemysł 5.0 na pierwszym miejscu stawia współpracę człowieka z robotem, wykraczając poza - kluczowy w Przemyśle 4.0 - nacisk na automatyzację. Coboty umożliwiają to, wykonując zadania wymagające precyzji i szybkości, a ludzie zajmują się podejmowaniem decyzji i dostosowywaniem.
W produkcji motoryzacyjnej firmy, takie jak BMW i Ford, zintegrowały coboty z liniami montażowymi, skracając czasy cykli nawet o 20% i obniżając koszty operacyjne o 15%. Poza motoryzacją, sektory elektroniki (np. montaż mikroprocesorów, transport płytek), żywności i napojów (np. pakowanie) oraz opieki zdrowotnej (np. automatyzacja laboratoriów) adaptują coboty, przy czym właśnie w tych branżach ma miejsce ponad 60% globalnych wdrożeń cobotów. Ta wszechstronność napędza popyt na coboty - w 2025 r. na całym świecie zostanie dostarczonych 73 tys. jednostek, co stanowi wzrost o 31% w porównaniu do roku 2024.
Widzenie maszynowe - zwiększanie precyzji i bezpieczeństwa
Dla funkcjonalności cobotów widzenie maszynowe jest bezwzględnie najważniejsze. Umożliwia rozpoznawanie obiektów w czasie rzeczywistym i adaptację do środowiska. Kamery RGB o wysokiej rozdzielczości i kamery pracujące w trybie time-of-flight (ToF), przechwytują dane 2D i 3D, osiągając dokładność rozpoznawania obiektów na poziomie 95%, a błędy wykrywania głębokości obiektów - poniżej 10%. W elektronice coboty z systemami wizyjnymi kontrolują mikrochipy, zmniejszając liczbę defektów o 30% w porównaniu z inspekcją wykonywaną przez człowieka.
Czujniki ToF tworzą szczegółowe mapy głębokości, umożliwiając realizowanie złożonych zadań, jak wykrywanie defektów powierzchni 3D i unikanie kolizji. W przypadku mobilnych cobotów systemy wizyjne integrowane są z czujnikami lidarowymi i ultradźwiękowymi, zapewniając bezpieczną nawigację w zmiennych środowiskach, z czasem reakcji wykrywania przeszkód poniżej 100 ms.
Środowiskowa adaptacyjność cobotów i ich inteligencja w zakresie ruchu
Możliwości podejmowania decyzji i interakcji cobotów zwiększa sztuczna inteligencja. Algorytmy głębokiego uczenia, trenowane na zestawach danych ponad 10 tys. obrazów, umożliwiają cobotom rozpoznawanie obiektów z dokładnością 98%, co jest krytyczne dla automatyzacji magazynów, w których pojawiają się problemy z okluzją, czyli zakrywaniem obiektów znajdujących się dalej od kamery poprzez obiekty znajdujące się bliżej, np. nakładające się przedmioty w pojemnikach.
Przetwarzanie języka naturalnego (NLP - Natural Language Processing) umożliwia cobotom reagowanie na polecenia werbalne, chociaż hałas otoczenia zmniejsza dokładność o 15% (MIT, 2025). Zaawansowane modele AI, takie jak te na platformie Jetson firmy Nvidia, przetwarzają 1 TB/s danych z czujników, umożliwiając adaptacyjne przepływy pracy w czasie rzeczywistym i konserwację predykcyjną, co skraca przestoje o 25% (Nvidia, 2024). Platforma PolyScope X firmy Universal Robots, wykorzystująca biblioteki Isaac firmy Nvidia, obsługuje złożone zadania, takie jak autonomiczne planowanie ścieżki, z 40% poprawą wydajności realizacji zadań.

Innowacje sprzętowe i programowe w dziedzinie robotów współpracujących
Postępy w zakresie cobotów wynikają z modułowych ulepszeń sprzętu i oprogramowania, a nie nowych projektów fizycznych. Zestawy czujników (kamery, ToF, LiDAR - Light Detection and Ranging) kosztują 500–2000 USD za sztukę, a moduły Nvidia Jetson - koszt 400–1200 USD - zapewniają moc obliczeniową dla realizacji zadań przy wsparciu AI. Modułowe narzędzia na końcu ramienia (EoAT), wyceniane na 1000–5000 USD, umożliwiają dostosowanie do konkretnych zadań, np. w precyzyjnych chwytakach do zastosowań przy montażu urządzeń medycznych. Platformy oprogramowania, takie jak PolyScope firmy Universal Robots, optymalizują przetwarzanie danych, zmniejszając opóźnienia o 30% w przypadku aplikacji w czasie rzeczywistym. Te innowacje umożliwiają bezproblemową integrację cobotów z istniejącymi liniami produkcyjnymi, a czasy konfiguracji są skrócone do 2–4 godzin.
Spojrzenie na sytuację handlową i przygotowanie rynku
Wzrost wartości rynku cobotów jest napędzany przez oszczędności kosztowe i elastyczność. Pojedynczy robot współpracujący, wyceniony na 20-40 tys. USD, oferuje użytkownikom końcowym zwrot z inwestycji (ROI) w ciągu 12-30 miesięcy, w porównaniu do 36-60 miesięcy w przypadku tradycyjnych robotów przemysłowych. Ze względu na specyficznie kontrolowane środowiska we wdrażaniu przodują sektory elektroniczny i motoryzacyjny, obejmując 55% udziału w rynku. Trendy reshoringu, szczególnie w USA i UE, zwiększają popyt, a 70% producentów planuje zintegrować coboty do 2030 r. w celu obniżenia kosztów pracy, które na rynkach rozwiniętych wynoszą średnio 25 USD/godzinę. Oczekuje się przyspieszenia we wdrażaniu cobotów. Więcej szczegółów można znaleźć w raporcie IDTechEx "Collaborative Robots 2025-2045: Technologies, Players, and Markets".
Coboty szybko zmieniają automatyzację, łącząc ludzką pomysłowość z precyzją robotyki. Postępy w zakresie widzenia maszynowego i sztucznej inteligencji umożliwiają na osiąganie ponad 95-procentowej dokładności rozpoznawania obiektów i 25-procentową redukcję przestojów, a modułowe konstrukcje i aktualizacje oprogramowania zapewniają adaptowalność. Przy prognozowanym rynku o wartości 29,8 mld dolarów do 2035 r. coboty będą gotowe zdominować inteligentne fabryki, zwiększając wydajność, bezpieczeństwo i indywidualizację zadań w różnych branżach.
Źródło: IDTechEx