Rynek światowy
Według raportu World Robotics 2024, opracowanego przez International Federation of Robotics (IFR), w 2023 r. liczba robotów przemysłowych w fabrykach na całym świecie przekroczyła 4 mln sztuk, co oznaczało wzrost o 10% w porównaniu z rokiem 2022 (rys. 1). Ponadto już trzeci rok z rzędu liczba nowo zainstalowanych maszyn tego typu przewyższyła globalnie pół miliona (rys. 2), mimo odnotowania niewielkiego spadku (o 2%) w porównaniu z 2022 r. Z 541 tys. robotów 57 tys. stanowiły te współpracujące (10%), co oznaczało nieznaczny spadek popytu na coboty – o niecałe 2% (rys. 3, 4).

W przyszłości prognozowane są dalsze wzrosty, średnio co roku o 4% aż do roku 2027, kiedy do użytku ma zostać oddanych nieco ponad 600 tys. nowych robotów. Popytowi na nie będą sprzyjać przede wszystkim niedobory siły roboczej w krajach rozwiniętych, które będą wymuszać automatyzowanie produkcji, szczególnie w małych i średnich przedsiębiorstwach. Czynnikiem sprzyjającym będzie również to, że wzrosła ogólna świadomość w kwestii konieczności rozwijania krajowych zdolności produkcyjnych w strategicznych gałęziach przemysłu. Na to wpłynęły głównie niedawne problemy z globalnymi łańcuchami dostaw, spowodowane pandemią oraz zawirowaniami geopolitycznymi. Te ostatnie wciąż zresztą będą postrzegane jako główny czynnik ryzyka i niepewności, wpływający na światowy rynek robotów przemysłowych.


W 2023 r. najwięcej (51%) zainstalowano ich w Chinach. Na kolejnych miejscach znalazły się: Japonia (9%) i USA (7%), zaś łączny udział krajów europejskich wyniósł 17%. W tej części świata najwięcej robotów przybyło w zakładach w Niemczech, we Włoszech oraz we Francji. Popyt na nie w Europie napędzało przede wszystkim zakończenie opóźnionych projektów oraz upowszechnianie się trendu nearshoringu, który polega na przenoszeniu produkcji bliżej docelowego rynku zbytu. Głównym ich odbiorcą był przemysł samochodowy. Globalnie również najwięcej nowych robotów zostało wdrożonych do pracy na liniach produkcyjnych w branży motoryzacyjnej (25%), a oprócz tego w elektronicznej i metalowo-maszynowej. Znalazły one zastosowanie w automatyzacji przede wszystkim takich zadań, jak: operowanie przedmiotami, np. na stanowiskach pick & place (52%), spawanie oraz montaż.

Globalny rynek AGV/AMR przeanalizowała z kolei firma LogisticsIQ, według której w latach 2023‒2024 rozwijał się on wolniej niż oczekiwano. Na to złożyły się: niepewność gospodarcza, która skutkowała cięciami nakładów inwestycyjnych, inflacja, zakłócenia w łańcuchach dostaw i trudna sytuacja geopolityczna. W przyszłości prognozowany jest jednak znaczący wzrost jego wartości – z 6 mld dol. w 2024 r. do 22 mld dol. w 2030 r. (rys. 5), w tempie wynoszącym 18% i 30%, odpowiednio w przypadku AGV i AMR. W ciągu najbliższych pięciu lat ich łączna sprzedaż przekroczy 700 tys. sztuk, dzięki czemu całkowita liczba AGV i AMR oddanych do użytku do roku 2030 przewyższy 3 mln sztuk. Ich głównymi odbiorcami będą Stany Zjednoczone, Niemcy i Chiny. Popyt na AGV/AMR napędzać będą: wdrażanie rozwiązań Przemysłu 4.0 i Logistyki 4.0, rozwój handlu elektronicznego, rosnące koszty pracy, postępy w zakresie sztucznej inteligencji oraz dostępność takich opcji, jak Robots-as-a-Service (RaaS) i leasingu, które pozwalają uniknąć ponoszenia wysokich kosztów ich zakupu.
