Nowe kierunki rozwoju branży produkcyjnej - dlaczego zmienia się podejście do robotów?
| TechnikaW perspektywie rozwoju "Przemysłu 4.0" zmiany w branży produkcyjnej są nieuniknione. Dlatego też w nadchodzących latach kluczową rolę odegra automatyzacja. W centrum przemian znajdują się roboty przemysłowe, które nie są już uważane za niebezpieczne maszyny, tylko za asystentów produkcji bezpiecznie pracujących ramię w ramię z ludźmi. Jedno jest pewne, zmienia się podejście do robotów.
Rośnie zapotrzebowanie na lekkie roboty przemysłowe, które zapewniają elastyczność, ekonomiczność i łatwość obsługi oraz mogą bezpośrednio współpracować z ludźmi. Ich celem jest wspieranie pracowników podczas wykonywania zadań oraz usprawnienie procesów. W rezultacie zmienia się powszechne wyobrażenie o robotach - przestają być traktowane jako niezależne maszyny, do których lepiej się nie zbliżać.
Są postrzegane jako użyteczne narzędzia, a wręcz asystenci w procesie produkcji. Rynek robotyki staje się zatem coraz bardziej konkurencyjny. Nowe, wchodzące rozwiązania muszą gwarantować przedsiębiorstwom inwestującym w nie także bardzo szybki zwrot z inwestycji, tak jak ma to miejsce w przypadku rozwiązań Universal Robots.
Ramiona robotyczne Universal Robots wykorzystywane są przez klientów reprezentujących różne branże oraz firmy różnej wielkości. Nadają się do niemal wszelkiego typu zastosowań, np. w pracach montażowych, procesach pakowania i paletyzacji, do obsługi maszyn, klejenia i spawania, sterowania CNC, itd.
W szwajcarskiej firmie Franke Küchentechnik AG roboty wspomagają np. optymalizację procesów. Próbowano wdrożyć tam rozwiązanie, w którym pracownik, we współpracy z robotem, mógłby montować zaczepy utrzymujące zlew: "Międzynarodowa firma musi być świadoma konkurencji, panującej na rynku.
Długoterminową przewagę może jej dać optymalizacja procesów, pozwalająca na oszczędności i jednocześnie zachowująca jakość produktów", wyjaśnia Christoph Henzmann, kierownik projektu w firmie Frank. "Roboty Universal Robots umożliwiają efektywną współpracę człowieka z maszyną również w takich obszarach, które są nieopłacalne w przypadku klasycznych systemów zrobotyzowanych".
W marcu br. swoją premierę miał UR3 - jeszcze mniejszy, wyspecjalizowany robot do pracy z człowiekiem na stanowiskach montażowych. Waży 11,2 kilograma i zapewnia udźwig do 3 kilogramów. Ma możliwość obrotu o 360 stopni na wszystkich przegubach oraz nieograniczoną swobodę obrotu na przegubie końcowym.
Dzięki temu UR3 jest jeszcze bardziej elastyczny, lekki i łatwy w użytkowaniu. Może on pełnić funkcję "trzeciej ręki", co sprawia, że jeden pracownik może realizować zadania, które tradycyjnie wymagałyby zaangażowania dwóch osób. Nadaje się do takich prac jak polerowanie, klejenie i przykręcanie, wymagających zapewnienia stabilnego poziomu jakości produktu.
Może być również wykorzystywany na wydzielonym stanowisku pracy przy stole warsztatowym do podnoszenia, montowania i wkładania określonych części. Dzięki zwartej konstrukcji i łatwości programowania można łatwo zmieniać realizowane przez roboty zadania.
UR3 zapewnia powtarzalność z dokładnością do 0,1 mm, podobnie jak UR5 i UR10. Przykładowo, potrafidostosować ruchy do obrysu powierzchni, takich jak aluminiowa krawędź smartfonu - "wyczuwając" kształt przedmiotu, co pozwala uniknąć programowania ruchów i współrzędnych, czyli wprowadzenia dodatkowych ponad 100 różnych danych.
Enrico Krog Iversen, prezes
Universal Robots
www.universal-robots.com