Rozmowa z Alexandrem Punzenbergerem, dyrektorem zarządzający firmy COPA-DATA

| Wywiady

"Specjalizujemy się w systemach SCADA dla branży energetycznej, motoryzacyjnej oraz spożywczej "

Rozmowa z Alexandrem Punzenbergerem, dyrektorem zarządzający firmy COPA-DATA
  • Austriacki COPA-DATA to działający globalnie dostawca systemów SCADA, którego produkty stosowane są m.in. w instalacjach technologicznych w przemyśle oraz branży energetycznej. W Polsce rozpoznawalność tej marki nie jest tak duża jak w przypadku innych producentów oprogramowania przemysłowego, którzy obecni są u nas od dawna, w tym często przez lokalnych dystrybutorów. Skąd niedawna decyzja o założeniu oddziału firmy w kraju?

Zdajemy sobie sprawę, że w polskiej branży systemów SCADA mamy dużą konkurencję, dlatego ustanowienie lokalnego oddziału poprzedziliśmy analizą tego sektora wykonaną już w 2005 roku. Okazało się wtedy, że Polska to wartościowy i cechujący się dużymi możliwościami rozwoju rynek. Lokalizacja kraju jest również z naszej perspektywy korzystna, gdyż potencjalni odbiorcy nie znajdują się tak blisko Austrii i Niemiec, jak ma to miejsce w przypadku choćby Czech, a jednocześnie w przyszłości kraj stanowić może bazę do obsługi rynków na wschodzie - np. ukraińskiego.

Oczywiście w Polsce działa wiele firm do nas konkurencyjnych, ale sytuacja taka ma miejsce również w przypadku innych krajów, w których jesteśmy obecni. COPA-DATA nie jest nową firmą– aktywnie działamy na rynku od 1987 roku i w tym czasie doświadczaliśmy różnych kolei rozwoju branży. Przez większość tych lat odnotowywaliśmy jednak stabilny wzrost, a firma się powiększała. Z czasem stało się dla nas jasne, że musimy wykonać krok w kierunku obecności globalnej. Dlatego pod koniec lat 90. ubiegłego wieku założyliśmy spółkę córkę w Niemczech, potem we Włoszech.

Wtedy nastąpiło również przekształcenie z firmy o małej do średniej wielkości, czemu towarzyszyły zmiany w strukturze i sposobach naszego działania na rynku. Chociaż kolejne biura powstały później w USA i na Dalekim Wschodzie, to jednak Europa jest ciągle jednym z naszych głównych obszarów zainteresowania i aktywności. Pomimo że nie jesteśmy tak dużą firmą jak inni gracze na rynku, jesteśmy niezależni, elastyczni, co uznajemy za naszą siłę. Rozwijamy się krok po kroku – teraz przyszedł czas na Polskę. Ważnym elementem przeprowadzanej przez nas ewaluacji rynku jest określenie, czy w danym kraju znajdują się już klienci COPA-DATA.

Drugim istotnym czynnikiem jest to, czy mamy z takimi firmami kontakt – nieraz bowiem sami użytkownicy nie wiedzą, że wykorzystują nasze oprogramowanie. W Polsce wyniki odpowiedzi na obydwa pytania były pozytywne. Od kilku lat nasze systemy działają tutaj m.in. w branży energetycznej oraz w przemyśle produkcyjnym – nie zaczynamy więc od zera. Obecne są tutaj również firmy będące integratorami systemów, które znają nasze produkty i korzystają z nich. Tak więc w przypadkach gdy klienci oczekują kompletnych rozwiązań – a tak jest najczęściej – możemy taką ofertę przygotować i zrealizować.

  • Czy w Polsce istnieje stała grupa współpracujących z Wami integratorów systemów? Jak obsługujecie rynki w krajach, gdzie znajdują się Wasze lokalne biura?

Nasz model biznesowy, niezależnie czy dotyczy oddziału w Anglii, USA czy w Polsce, bazuje na stworzeniu niewielkiego biura odpowiadającego za lokalne działania na rynku. W jego ramach pracują osoby odpowiedzialne m.in. za marketing, komunikację z klientami oraz naturalnie za sprzedaż i wsparcie techniczne, które jest kluczowe, aby w tej branży odnosić sukcesy. Oferujemy również szkolenia i pomagamy klientom w rozwiązywaniu ich problemów aplikacyjnych.

Biuro lokalne współpracuje z integratorami systemów i firmami zewnętrznymi, które działają w różnych branżach. Do tych ostatnich należą przykładowo Aniro Engineering oraz Festo. Pierwsza z nich zajmuje się aplikacjami m.in. w sektorze maszyn do produkcji peletów, w przemyśle drzewnym, plastikowym oraz papierniczym. Z kolei Festo to nie tylko dostawca komponentów pneumatycznych i elektrycznych, ale też firma oferująca integrację systemów, w szczególności w energetyce. W Polsce tworzy się obecnie kompletne rozwiązania – to różnica w stosunku do stanu sprzed kilkunastu lat, gdy wytwarzane były one np. w Niemczech i jako gotowe przywożone do kraju.

W tym czasie znacząco wzrosła również jakość pracy integratorów systemów działających na rynku, co również zapewnia nam potencjał rozwojowy na przyszłość. Oprogramowanie przemysłowe musi być zresztą wdrażane lokalnie, tak aby móc optymalnie dopasować je do potrzeb odbiorców. Z tych właśnie powodów w Polsce stawiamy na współpracę z tutejszymi firmami wdrożeniowymi. Warto dodać, że wiele naszych systemów obecnych w kraju dostarczonych zostało wraz z kompletnymi liniami produkcyjnymi i maszynami – pracującymi np. w sektorze spożywczym i napojowym.

Ich producentami są znane na rynkach międzynarodowych firmy jak takie np. Krones, a w zakresie ich rozwoju współpracujemy ściśle z dostawcami urządzeń automatyki i sterowania – szczególnie dobre kontakty mamy z austriackim B&R. Tego typu współpraca pozwala nam skutecznie konkurować z globalnymi dostawcami automatyki i oprogramowania, gdyż sami nie oferujemy usług integracji systemów. Jeżeli chodzi o polski sektor OEM – wytwarza się tutaj raczej maszyny specjalizowane i zazwyczaj w niewielkich wolumenach, przez co obszar ten nie jest dla nas tak perspektywiczny, jak ma to miejsce na zachodzie Europy.

Równie rzadko zdarza się, że dostarczamy rozwiązania dla klientów końcowych – np. bezpośrednio do zakładów produkcyjnych. Pojawiają się jednak klienci, którzy dokupują do oprogramowania edytor projektów i sami dokonują modernizacji użytkowanego oprogramowania, dodając przykładowo alarmy czy zmieniając sposoby wyświetlania danych.

  • Oferowane przez COPA- -DATA oprogramowanie – zenon – może kojarzyć się Polakom nieco żartobliwie, lecz w rzeczywistości to duży i zaawansowany pakiet programowy. Jaka jest jego architektura?

System zenon przeznaczony jest do pracy pod kontrolą oprogramowania Windows – wspieramy obecnie dowolną wersję tego systemu. Już na początku naszej działalności postanowiliśmy postawić na kompatybilność z produktami Microsoft u i okazało się to strzałem w dziesiątkę. Architektura zenona bazuje na kompaktowym jądrze, które może być uruchamiane na niewielkich komputerach – np. urządzeniach przenośnych pracujących pod kontrolą systemu Windows CE.

Na początku lat 90. ubiegłego wieku współpracowaliśmy również z jedną z firm z branży energetycznej, czego owocem były istotne zmiany w źródle programu i możliwość zaoferowania produktu innego niż typowe systemy SCADA. Pomimo niewielkiego jądra oprogramowanie zapewnia zawsze redundancję fail-safe, przez co nie występują jakiekolwiek straty danych podczas pracy.

Drugą ważną cechą jest możliwość jego pracy na bardzo różnych platformach – od małych HMI do dużych systemów z IPC. Skalowalność ta związana jest z wykorzystaniem jądra oraz różnych modułów do systemu. Dzięki temu można zapewnić dużą szybkość pracy w przypadku wykorzystania w systemie embedded, zaś w przypadku użycia większego komputera – zwiększenie funkcjonalności o moduły typu historian oraz służące do analizy danych i raportowania.

Oprogramowanie zenon kojarzy się wielu użytkownikom z systemem HMI, gdyż jest często wbudowane w maszyny różnych producentów i operator ma zazwyczaj tylko kontakt z warstwą wizualizacji. W rzeczywistości jednak jest to kompletna i zaawansowana platforma systemowa. Jednym z naszych celów w ramach promowania systemu jest pokazywanie, że zenon to znacznie więcej niż typowe oprogramowanie SCADA/ HMI.

Można go wykorzystywać „na górze” jako interfejs operatora, ale też łączyć z innymi systemami SCADA działającymi w danej instalacji technologicznej. Nie trzeba przy tym tworzyć dużego projektu, lecz możliwa jest rozbudowa krok po kroku. Również nie wymaga się aktualizacji oprogramowania lub rekominisjonowania działających systemów w przypadku ich uruchamiania w nowej wersji oprogramowania. To bardzo duża różnica w stosunku do innych systemów SCADA dostępnych na rynku.

  • Jak istotne są możliwości komunikacyjne i interfejsy do różnych urządzeń oraz oprogramowania?

Bardzo duża część wdrożeń systemów automatyki i sterowania to modernizacje już istniejących instalacji technologicznych. W każdej fabryce istnieje zazwyczaj już jakaś infrastruktura i mało kto chce zmieniać stosowane urządzenia i systemy. Z tych powodów dostawca SCADA musi zapewnić możliwość dostosowania systemu do już wykorzystywanych rozwiązań. Oprogramowanie zenon zawiera sterowniki i protokoły do ponad 300 różnych systemów i urządzeń.

W części przypadków jest to nawet coś więcej, gdyż oferujemy pełną integrację z urządzeniami – przykładowo wspieramy integrację z bazą danych STEP 7 firmy Siemens. System zenon może również łatwo wymieniać dane z oprogramowaniem SAP. Podczas gdy większość dostawców oprogramowania stara się unikać konieczności współpracy z tym ostatnim, w naszym przypadku jest ona łatwa do stworzenia z wykorzystaniem wbudowanego kreatora. Podsumowując – możliwości komunikacyjne i otwartość na inne systemy traktujemy bardzo poważnie, gdyż obecnie cechy te są w naszej branży jednymi z kluczowych.

  • Wielu producentów SCADA oferuje ostatnio moduły-rozszerzenia standardowych systemów i prekonfigurowane szablony przeznaczone do wykorzystania w różnych branżach – np. spożywczej, wodno-kanalizacyjnej, itd. Czy również coś takiego dostarczacie?

Oprogramowanie zenon stosowane może być w różnych branżach przemysłowych – np. metalowej, motoryzacyjnej, logistycznej, ale też poza nimi – np. w energetyce. Do kluczowych dla nas sektorów rynku zaliczamy właśnie tę ostatnią oraz sektor motoryzacyjny i spożywczy. Dla odbiorców z tych rynków oferujemy dopasowane rozwiązania i specjalne wersje programu.

Przykładowo do branży energetycznej dostarczamy wersję zenon Energy Edition – w tym przypadku jądro systemu jest standardowe, a więc wspiera redundancję, komunikację, tworzenie analiz i raportowanie, lecz jako dodatek dostępne są różne funkcje przeznaczone dla projektantów systemów energetycznych. Obejmują one m.in.: automatyczne kolorowanie połączeń topologicznych i sprawdzanie ich poprawności, specyficzne funkcje sieciowe oraz przetwarzanie poleceń zgodnie z normą IEC61850.

Ten pakiet może być stosowany w sektorze produkcji energii, lecz większość jego aplikacji dotyczy obecnie rynku dystrybucji energii, w szczególności związanych z automatyzacją podstacji energetycznych. Możliwości te mogą być również wykorzystywane w przypadku dystrybucji innych mediów. Należy dodać, że omawiana funkcjonalność nie jest „nakładką” na standardowy system SCADA, ale jest z nim w pełni zintegrowana.

  • W branży przemysłowej przyjęło się, że podstawę systemów zarządzania produkcją stanowią SCADA/HMI. Tego typu narzędzia wdraża się najczęściej, a w drugiej kolejności odbiorcy stawiają na pakiety typu historian, analizy danych, raportowania i wreszcie systemy MES. Czy to podejście się zmienia? Czego obecnie szukają klienci?

Jeszcze kilka lat temu podział na rynku był rzeczywiście bardzo klarowny – SCADA stosowane były niejako na dole piramidy systemów sterowania, nad nimi znajdowały się warstwy z innym oprogramowaniem – bazodanowym, służącym do analizy historycznej, zarządzania jakością produkcji, itd. Obecnie granice między nimi są zdecydowanie mniej ostre, a pakiety oprogramowania mają coraz większą funkcjonalność. Również nasz system konkuruje coraz częściej z różnymi rozwiązaniami, w tym z poziomu systemów MES.

Oceniam, że ze strony klientów istnieją coraz większe wymogi, aby stosowane przez nich systemy dostarczały więcej informacji oraz aby przedstawiana była ona szybciej i w sposób bardziej transparentny. Liczy się również zwiększenie produktywności, a osiągnąć to można, stosując przede wszystkim odpowiednie oprogramowanie. Dlatego implementujemy złożone algorytmy sterujące pracą systemu i przetwarzaniem danych. W tym roku wprowadziliśmy do oferty również nowy produkt – zenon Analyzer, który zapewnia analizę i raportowanie znacznie szersze niż w przypadku wersji standardowej. Innym ważnym wymogiem ze strony odbiorców jest łatwość tworzenia projektów.

W tym zakresie stawiamy na parametryzację zamiast programowania – ułatwia to tworzenie i rozbudowę aplikacji. W oprogramowaniu wbudowany jest kreator, który umożliwia stworzenie kompletnego projektu w sposób wysoce zautomatyzowany. Ważnym jego elementem jest też funkcja sprawdzania poprawności systemu i walidacji projektu podczas jego tworzenia. Jeżeli zaś chodzi o wdrażanie systemów, patrząc od strony biznesowej, to z pewnością tutaj również zaszły w ostatnich latach zmiany.

Procesy decyzyjne w zakresie inwestycji przemysłowych i same wdrożenia zajmują zazwyczaj dużo czasu i są kosztowne. Dlatego jeżeli system jest modułowy, możliwe jest jego wdrażanie, krok po kroku, a co za tym idzie, modernizacja instalacji przebiega w sposób łatwy i dostosowany do warunków ekonomicznych zakładu. Z czasem można rozszerzać oprogramowanie podstawowe, przykładowo o możliwość analizy trendów, tworzenie wykresów, moduł zwiększania jakości produkcji. Tego typu podejście do wdrażania systemów charakteryzuje się mniejszym ryzykiem dla klienta i jest w branży coraz popularniejsze.

  • W jakich rynkach w Polsce upatrujecie przyszłe źródła wzrostów?

W Polsce jesteśmy aktywni przede wszystkim w kluczowych dla nas branżach, a więc wymienionych wcześniej spożywczej i napojów oraz energetycznej, a w drugiej kolejności na rynku poddostawców z branży motoryzacyjnej. Podobnie jest w innych państwach w Europie, przy czym w Niemczech jesteśmy również silni na rynku motoryzacyjnym, gdzie obsługujemy wielu tamtejszych producentów samochodów.

Przykładem jest koncern BMW, w przypadku którego oprogramowanie zenon specyfikowane jest jako standard wykorzystywany w zakładach produkcyjnych firmy. W przyszłości chcielibyśmy rozwijać w Polsce również rynek przemysłu procesowego, a więc zaistnieć w takich branżach jak: przemysł farmaceutyczny, chemiczny oraz przetwarzania paliw i gazów. Mogę zapewnić, że również dla takich odbiorców mamy ciekawe rozwiązania – np. możliwość symulowania pracy systemu, co odbywa się z wykorzystaniem wszystkich danych historycznych oraz alarmów, które pojawiły się w rzeczywistej aplikacji. Będziemy również szukali integratorów systemów działających w tych obszarach rynku. Ostatnie zdanie proszę potraktować jako zaproszenie dla tego typu firm do rozpoczęcia współpracy z nami.

  • Dziękujemy za rozmowę.