Rynek robotów współpracujących wzrośnie w 2018 roku o 60%

| Gospodarka Roboty

Jak wynika z danych firmy badawczej Interact Analysis, globalny rynek robotów współpracujących (kobotów) wzrośnie w bieżącym roku o ponad 60%. W ubiegłym roku branża ta była warta mniej niż 400 mln dolarów, ale w roku 2018 osiągnie wartość 600 mln. W przyszłości tempo wzrostu prawdopodobnie jeszcze przyspieszy, głównie ze względu na większą dostępność kobotów pochodzących od dużych dostawców robotów przemysłowych, większą wiedzę na temat tej technologii wśród małych i średnich przedsiębiorców oraz szersze przyjęcie tych maszyn przez wiodących producentów OEM.

Rynek robotów współpracujących wzrośnie w 2018 roku o 60%

Analitycy przewidują, że do 2027 r. przychody generowane przez roboty współpracujące wyniosą aż 7,5 mld dolarów i będą reprezentowały około 29% całego rynku robotów przemysłowych. Interact prognozuje, że w ciągu najbliższych dwóch lat przychody będą rosły o ponad 60% rocznie, a w okresie do 2027 roku wskaźnik CAGR wyniesie przeszło 35%.

Największą grupę klientów kupujących koboty stanowią małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP), które nie są w stanie lub nie chcą korzystać ze standardowych robotów przemysłowych ze względu na ich rozmiary i koszty, ale mogą stopniowo zwiększać liczbę wykorzystywanych kobotów, aby automatyzować procesy. Firma Interact spodziewa się, że MŚP w najbliższym czasie nadal będą motorem rynkowego wzrostu, zarówno ze względu na coraz większą wiedzę na temat technologii, jak i na to, że obecni ich użytkownicy kupują kolejne maszyny. Analitycy przewidują również, że  w ciągu najbliższych pięciu lat dość gwałtownie zwiększy się popyt na roboty współpracujące ze strony głównych producentów OEM, częściowo dlatego, że oferują je teraz dobrze znani dostawcy.

Obecnie branże i aplikacje, gdzie przyjęły się roboty współpracujące, są bardzo zróżnicowane. Prawdopodobnie będzie tak nadal, ale Interact oczekuje, że zastosowania kobotów będą ewoluować w podobny sposób jak to było w przypadku standardowych robotów przemysłowych, a ich największymi użytkownikami staną się branże elektroniczna i motoryzacyjna. Już teraz oba sektory coraz chętniej stosują koboty - zwłaszcza sektor elektroniczny, który korzysta z oferowanego przez nie wysokiego poziomu elastyczności.

Mimo szybkiego wzrostu sprzedaży, Interact ostrzega, że ​​"nie wszystko dla dostawców robotów współpracujących wygląda różowo". Firma zwraca tu uwagę na niedawne zamknięcie pionierskiej działalności "Rethink Robotics", co wskazuje na nadal stojące przed tym sektorem wyzwania.

Rynek kobotów wciąż jest stosunkowo mały, ale przyciąga coraz większą liczbę uczestników. Raport analityków identyfikuje istnienie na rynku ponad 30 dostawców i ponad 90 rodzajów kobotów - to zdaniem firmy Interact duże liczby, biorąc pod uwagę niewielki rozmiar rynku.

Interact szacuje, że użytkownicy kupują średnio od 1 do 10 kobotów na zakład, przy czym większość z nich skupiona jest na niższych wartościach tego zakresu. Sugeruje to, że średnia sprzedaż z przeznaczeniem na jakiś konkretny cel wynosi zaledwie 30 tys. do 350 tys. dolarów (tu także skupienie występuje przy niższych wartościach).

Obecnie w branży kobotów cały czas dominuje Universal Robots - Interact szacuje, że w 2017 r. producent ten miał 46% udziału w rynku, ale wciąż pojawiają się nowi dostawcy, z których większość pochodzi z Chin lub Tajwanu. Interact przestrzega, że "nieuniknione jest, że słabsi dostawcy nie będą w stanie konkurować".

źródło: Drives & Controls

Zobacz również