Sektor robotów współpracujących - rozwój ponad średnią dla całego rynku robotyki
| Gospodarka ArtykułyWedług raportów Międzynarodowej Federacji Robotyki i firmy Loup Ventures roboty współpracujące stanowią obecnie bardzo dynamicznie rozwijający się segment rynku branżowego. O ile w latach 2017-2019 coroczny wzrost sprzedaży robotów przemysłowych wyniesie globalnie około 13%, o tyle analogiczny wskaźnik dla robotów współpracujących osiągnie nawet 55%. Okres ten ma być również przełomem w dziedzinie współpracy ludzi i robotów.
Wymienione we wstępie prognozy są o tyle znaczące, że w zeszłym roku roboty współpracujące stanowiły jedynie kilka procent wszystkich dostarczonych na rynek robotów przemysłowych. Wydaje się, choćby na podstawie wniosków z odwiedzin dużych imprez targowych i pojawiania się na rynku nowych modeli cobotów, że odsetek ten szybko będzie rósł.
Roboty współpracujące mogą być wykorzystywane w większości zadań produkcyjnych oraz typów przedsiębiorstw produkcyjnych. Nadają się do takich aplikacji, jak pick and place, polerowanie, obsługa maszyn, pakowanie, klejenie czy montaż. Dodatkowo są one łatwe w uruchomieniu i zmianie konfiguracji zależnie od potrzeb - chwalą oferowane maszyny ich producenci.
Perspektywa krajowa
Na temat zagadnień związanych z rynkiem i wykorzystaniem robotów rozmawiano w trakcie spotkania Cobots Expert’s Breakfast, które zorganizowała firma Universal Robots.
- Coboty stanowią znakomitą szansę na rozwój dla firm z sektora MŚP. Przedsiębiorstwa te muszą na bieżąco dostosowywać swój asortyment produkcyjny do zmieniających się preferencji kontrahentów. Ponadto wprowadzenie robotów często też, paradoksalnie, przyczynia się do ogólnego wzrostu zatrudnienia w firmie. Ogólny wzrost mocy produkcyjnych sprawia, że niektóre działy mogą stać się "wąskim gardłem" w całym procesie produkcyjnym. Powstanie w ten sposób nowych miejsc pracy oznacza niewątpliwie rozwój przedsiębiorstwa i jest korzystne z punktu widzenia całej gospodarki - mówił podczas spotkania Krzysztof Łapiński z Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych.
Ze względu na niższe koszty cobotów niż maszyn tradycyjnych (średnio trzykrotnie, nie wliczając osprzętu i uruchomienia systemu), istotną grupę potencjalnych odbiorców robotów współpracujących stanowią firmy z sektora MŚP (małe i średniej wielkości przedsiębiorstwa). Przykładowe zastosowania obejmują produkcję metalową, komponentów (np. dla motoryzacji), aplikacje w przemyśle spożywczym, medycznym i wielu innych.
Polscy klienci o wdrożeniach
O zaletach cobotów mówili również zaproszeni na konferencję goście.
- Nasze zainteresowanie tematem robotów współpracujących było podyktowane chęcią wyeliminowania błędów w procesach wytwarzania, które w dużej mierze mają wpływ na jakość wyrobów oraz koszty produkcji. W przypadku automatyzacji procesu największe znaczenia miała dla nas możliwość dynamicznego dostosowania robota do potrzeb produkcji - stwierdził Szymon Ratajski, kierownik ds. konstrukcji w firmie W2 (polski producent sygnalizatorów świetlnych i dźwiękowych).
- Firma FlexLink jest dostawcą zaawansowanych systemów automatyzacji produkcji. W odpowiedzi na trendy rynkowe oraz potrzeby klientów, zdecydowaliśmy się na zbudowanie i standaryzację mobilnego systemu paletyzacji w oparciu o robota UR10, dzięki czemu układ ten nie wymaga stosowania wydzielonej strefy roboczej, jest w pełni bezpieczny dla operatorów - mówił z kolei Grzegorz Lefler, który odpowiada za robotykę w firmie FlexLink.
Co nowego w UR?
Podczas konferencji omówione zostały tematy związane z bieżącą działalnością Universal Robots. Duńska firma ma obecnie na terenie Polski sześciu lokalnych partnerów, a od marca w Polsce działa też jej menadżer ds. rozwoju sprzedaży. Goście mogli również poznać bliżej ofertę bezpłatnych kursów on-line z programowania cobotów, które firma uruchomiła w ramach Akademii Universal Robots, a także działanie platformy UR+. Platforma ta pozwala partnerom technologicznym firmy na zaprezentowanie różnego rodzaju osprzętu i oprogramowania uzupełniającego roboty UR.
Obecnie wersje współpracujące oferują nie tylko specjalizujący się nich dostawcy, ale też producenci tradycyjnych robotów - na zdjęciach maszyny firm Universal Robots, ABB, Comau, KUKA oraz Yaskawa Motoman |