Polska przyspiesza robotyzację - dołącza do 15 rynków kupujących najwięcej robotów przemysłowych

| Gospodarka Roboty

Międzynarodowa Federacja Robotyki (IFR) opublikowała raport podsumowujący sprzedaż robotów w 2019 roku, z którego wynika, że liczba tych maszyn w przemyśle wzrośnie niedługo do 3 mln. Po raz pierwszy w historii badań IFR w czołowej 15 rynków kupujących najwięcej robotów przemysłowych znalazła się Polska.

Polska przyspiesza robotyzację - dołącza do 15 rynków kupujących najwięcej robotów przemysłowych

W raporcie stwierdzono, że rok 2019 był rekordowy i na świecie funkcjonuje już około 2,7 mln robotów przemysłowych. To ilość o 12% wyższa niż rok wcześniej. Według IFR w 2019 r. sprzedano 373 tys. nowych robotów - to trzeci pod względem wielkości wynik, odkąd IFR prowadzi swoje pomiary.

Ze wszystkich działających na świecie robotów przemysłowych tylko 580 tys. znajduje się w Europie. To niewiele więcej niż 20%. Kraje azjatyckie dysponują 1 mln 688 tys. jednostek, czyli obejmują 62,5% - trzy razy więcej niż w Europie. Nic nie wskazuje na to, by w ciągu najbliższych lat sytuacja miała ulec poprawie. W 2019 w Europie sprzedano bowiem zaledwie 72 tys. robotów przemysłowych - 3 razy mniej niż w Azji, która jest liderem inwestycji w nowe jednostki.

Badania przeprowadzone przez Massachusetts Institute of Technology (MIT) wykazały, że firmy, które szybko przyjęły roboty, stały się bardziej produktywne i zatrudniły więcej pracowników. Dlatego informacja o debiucie Polski na liście 15 państw najchętniej kupujących nowe roboty przemysłowe powinna ucieszyć nie tylko zwolenników automatyzacji. W ubiegłym roku zainstalowano w naszym kraju 2600 nowych jednostek. Ostatnie miejsce na liście współdzielimy z Czechami.

Na razie Polski nie ma wśród 20 państw o największym współczynniku robotyzacji. Najwyższą wartością może tu pochwalić się Singapur, gdzie ilość jednostek robotycznych na 10 tys. pracowników wynosi 918. Zestawienie zamyka Słowenia z wynikiem 157.

W 2019 r. Niemcy zainstalowali 20500 nowych jednostek (5 miejsce w rankingu), a gęstość robotyzacji daje im na świecie miejsce 4 - zaraz po Japonii, Korei i Singapurze. W Niemczech na 10 tys. pracowników produkcji przypada 346 robotów, czyli znacznie więcej niż Europejska średnia kształtująca się na poziomie 114 maszyn. Globalna średnia to 113.

Światowym liderem postępu w robotyzacji są Chiny - ponad 140 tysięcy nowych robotów w 2019 r. Jak pokazuje raport IFR, na 10 tys. pracowników przypada tam 187 maszyn, co zapewnia Państwu Środka pozycję 15.

Nie tak dawno roboty były oskarżane o zabieranie ludziom miejsc pracy. Podczas pandemii społeczna optyka ulega jednak przewartościowaniu. Nowoczesne maszyny mogą na halach produkcyjnych działać bez przerw, a ich rosnąca zdolność do bycia zastępstwem człowieka na linii wytwórczej okazała się nieoceniona w stosowaniu zasady społecznego dystansowania. Jak twierdzi Euronews, wspólnie z automatyzacją i ecommerce, roboty będą stanowiły fundament popandemicznej rzeczywistości.

źródło: inPlus Media