Sektory o rosnącym znaczeniu
Z odpowiedzi respondentów wyłania się obraz rynku, w którym największy potencjał rozwoju sprzedaży komponentów automatyki w najbliższych latach będą miały branże o wysokim stopniu automatyzacji procesów oraz odporne na wahania koniunktury. Na czele wskazań znalazł się sektor spożywczy i szeroko rozumiany rynek FMCG, który od lat pozostaje głównym odbiorcą rozwiązań z zakresu automatyki przemysłowej (rys. 12). Dynamiczny rozwój produkcji, logistyki oraz rosnące wymagania w zakresie kontroli jakości sprawiają, że zapotrzebowanie na nowoczesne komponenty i systemy sterowania utrzymuje się tu na stałym, wysokim poziomie.
Drugim z kluczowych kierunków rozwoju jest sektor obronny i zastosowania wojskowe. Modernizacja infrastruktury technicznej, wzrost nakładów na bezpieczeństwo oraz rozwój krajowych zdolności produkcyjnych tworzą znaczące możliwości dla dostawców urządzeń o podwyższonych wymaganiach niezawodnościowych. Branża ta staje się obecnie jednym z motorów napędowych krajowego rynku przemysłowego.
W dalszej kolejności wskazywano logistykę, w której rośnie znaczenie systemów automatyzujących obsługę magazynów i łańcuchów dostaw. Równolegle ankietowani zwracali uwagę na potencjał rozwojowy w obszarach takich, jak farmacja, przetwórstwo tworzyw sztucznych, energetyka oraz sektor wodno-kanalizacyjny – w dziedzinach, w których wdrożenia automatyki są bezpośrednio powiązane z podnoszeniem efektywności i wymogami regulacyjnymi.
W grupie branż uznawanych za niszowe, lecz perspektywiczne, pojawiły się także wskazania dotyczące kolejnictwa, recyklingu, cyberbezpieczeństwa, producentów maszyn, lotnictwa, transportu, infrastruktury krytycznej, przemysłu metalowego i ochrony środowiska. Choć udział tych sektorów w rynku jest mniejszy, ich znaczenie będzie rosnąć wraz z postępującą cyfryzacją oraz włączaniem zaawansowanych technologii w procesy wytwórcze i utrzymaniowe.
Stabilizacja w łańcuchach dostaw
W tegorocznym badaniu większość ankietowanych wskazała, że problemy z dostępnością komponentów oraz czasami dostaw nie stanowią już istotnego zagrożenia dla działalności dystrybutorów. Dominująca część uczestników ankiety oceniła sytuację jako stabilną, a zjawiska opóźnień czy braków magazynowych – jako sporadyczne lub marginalne (rys. 13).
W porównaniu z wynikami sprzed dwóch lat widać wyraźną poprawę. Okresy alokacji, które jeszcze w latach 2021–2023 stanowiły główny problem branży, należą obecnie do przeszłości. Globalne łańcuchy dostaw uległy odbudowie, a producenci komponentów zdołali zredukować zaległości w realizacji zamówień. Jednocześnie część firm dystrybucyjnych wyciągnęła wnioski z tamtych doświadczeń i zdecydowała się na utrzymywanie większych stanów magazynowych, co zwiększa odporność na krótkotrwałe zawirowania rynkowe.
Nieliczni respondenci przyznali, że wciąż zdarzają się trudności w pozyskiwaniu określonych grup komponentów – zwłaszcza podzespołów elektronicznych i półprzewodników – jednak nie mają one charakteru systemowego. W opinii uczestników badania ewentualne opóźnienia wynikają dziś raczej z indywidualnych problemów logistycznych lub specyfiki dostawców niż z globalnych zaburzeń podaży.
Sytuację w zakresie dostępności komponentów można określić jako ustabilizowaną, a rynek wszedł w fazę normalizacji po kilku latach napięć i zaburzeń w łańcuchach dostaw. Obecne wyzwania mają charakter lokalny i operacyjny, a nie systemowy – co pozwala firmom planować działalność w sposób bardziej przewidywalny i efektywny.
Anna Niedźwiedź
Wojciech Stasiak (współpraca)
Źródłem wszystkich danych przedstawionych w tabelach oraz na wykresach są wyniki uzyskane w badaniu ankietowym przeprowadzonym we wrześniu 2025 r. wśród dystrybutorów automatyki i innych firm oferujących produkty dla przemysłu.