Komentując decyzję UOKiK sekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa Zdzisław Gawlik powiedział, że dla KGHM udział w projekcie stwarza szansę wejścia w atrakcyjny sektor, nieskorelowany z rynkiem metali oraz możliwość zabezpieczenia stabilności dostaw i cen energii elektrycznej na potrzeby działalności operacyjnej. Z kolei dla potentatów energetycznych to możliwość pozyskania bezemisyjnego źródła energii elektrycznej i zróżnicowania oferty produkcyjnej.
Udział w budowie elektrowni trzech czołowych krajowych podmiotów sektora energetycznego i największej polskiej spółki górniczej ułatwi finansowanie projektu. Spółka PGE EJ1 przygotowująca proces inwestycyjni i prowadząca badania lokalizacyjne oraz budowę obiektu została powołana przez Polską Grupę Energetyczną. W komunikacie o wydaniu decyzji UOKiK pisze, że w wyniku koncentracji sprzeda ona po 10% udziałów spółkom Tauron Polska Energia oraz Enea, a także firmie KGHM Polska Miedź. Zdaniem urzędu koncentracja nie doprowadzi do ograniczenia konkurencji, a udział energii pozyskiwanej z planowanej elektrowni ma według szacunków wynieść 7% i nie zwiększy znacząco rynkowej pozycji PGE, Tauronu oraz Enei.
Łączne koszty przygotowania inwestycji, które proporcjonalnie do udziałów poniosą cztery współpracujące spółki, szacowane są na 1 mld zł. W 2017 r. zapadnie ostateczna decyzja o budowie elektrowni atomowej. Budowa pierwszego bloku ma się rozpocząć w roku 2020 a do końca 2024 powinien on zostać oddany do eksploatacji. Pierwsza polska elektrownia jądrowa ma mieć moc 3000 MW.
źródło: biznes.onet.pl