I wcale nie za późno na takie działania, bowiem
Roboty mobilne (AGV) to nie nowość. Są z nami już od kilku dekad, jednak dopiero ostatnie lata przyniosły gwałtowny wzrost ich popularności. Weszły one przebojem do zastosowań logistycznych oraz intralogistycznych, zaś kolejni producenci i dystrybutorzy, idąc za potrzebami rynku, dokładali je do swojego portfolio. Najświeższym tego przykładem jest przejęcie hiszpańskiej firmy Asti przez ABB.
Do powyższej grupy dołącza dzisiaj ABB wraz z przejętą przez koncern marką Asti Mobile Robotics Group. Jest to hiszpański producent robotów mobilnych o 40-letniej historii działalności, mający klientów w około 20 krajach oraz branżach takich, jak motoryzacja (np. Volkswagen), sektor spożywczy i FMCG (Nestlé, Procter & Gamble). Jego dynamika wzrostowa w ostatnich latach wynosiła blisko 30% rocznie. ABB planuje dodatkowo zwiększyć skalę tego biznesu. Obszar terytorialny działalności zostanie rozszerzony do ponad 50 krajów, dodatkowo w Szanghaju powstanie azjatycki hub produkcyjny. Ma on zapewnić możliwość szybkich dostaw robotów na rynek chiński - niezmiennie największego odbiorcę tych maszyn na świecie.
Robotyka mobilna to element układanki doskonale pasujący do wymagań współczesnego przemysłu. Jednym z filarów Industry 4.0 jest uelastycznianie produkcji oraz jej kastomizacja, zaś AGV i AMR stanowią środki do realizacji tych celów. Łączą one magazyny z produkcją, maszyny z maszynami i powtórnie produkcję z magazynami, zapewniając przepływ surowców i gotowych produktów. Pozwalają też na redukcję liczby personelu w wymienionych obszarach, sprzyjają automatyzacji i cyfryzacji przemysłu.
Z powyższych powodów coraz więcej dużych firm albo rozwija robotyzację - jako element domykający ich portfolio, albo blisko współpracuje z producentami takich maszyn. ABB jest od lat jednym z wiodących dostawców robotów przemysłowych, po przejęciu B&R również szerokiej gamy automatyki dyskretnej, zaś dzisiaj dodatkowo też robotów mobilnych.
Rozwój w omawianym kierunku może wyglądać inaczej, czego przykładem są działania Siemensa. Niemiecki koncern wprowadza możliwość stosowania kolejnych modeli robotów w projektach tworzonych w środowisku TIA Portal – i jest to, choćby z perspektywy integratorów systemów, krok rozwojowy w dobrym kierunku.
Całość zmian postrzegam osobiście jeszcze szerzej - jako megatrend, w ramach którego mamy do czynienia już nie tylko z rosnącą integracją automatyki, robotyki oraz cyfryzacją produkcji, czyli Przemysłem 4.0, ale też procesami wykraczającymi poza jeden obszar czy gałąź gospodarki. Dotyczą one miejsc styku przemysłu i innych sektorów, a także osobnych branż - takich jak wspomniana logistyka. Być może na skutek tego my sami z czasem zaprzestaniemy stosowania podziału automatyki na przemysłową, budynkową, magazynową i inne subdziedziny. Zostanie po prostu "automatyzacja i cyfryzacja", a może wręcz tylko "technologia". A do niej niewtajemniczeni dołożą określenie "magiczna", bowiem tak właśnie coraz częściej to wygląda.
PS
Cześć dostawców robotów mobilnych prowadzi dyskusję o wyższości AMR (Autonomous Mobile Robots) i AIV (Autonomous Intelligent Vehicles) nad AGV (Automated Guided Vehicles), a więc "tradycyjnymi" robotami mobilnymi. Przejęta przez ABB firma Asti, podobnie jak MiR, przedstawia się również jako producent AMR. Jak omawiałem to w raporcie "Roboty współpracujące i mobilne roboty AGV", jest to de facto kwestia nomenklaturowa i powiązana z potrzebami marketingowymi, zaś dostawcy AGV również oferują roboty mogące nawigować w pełni autonomicznie, tak jak ma to miejsce w przypadku AMR. Jednocześnie w sporej części aplikacji takie możliwości nie są konieczne.