Rolls-Royce kupuje od Siemensa biznes samolotów elektrycznych
| Gospodarka AktualnościFirma Rolls-Royce zdecydowała się kupić od Siemensa jednostkę zajmującą się elektrycznymi i hybrydowymi napędami przeznaczonymi do zastosowań w lotnictwie. Wartość transakcji nie została ujawniona. Krok ten - ogłoszony podczas trwającego właśnie w Paryżu Międzynarodowego Salonu Lotniczego "Paris Air Show" - ma na celu przyspieszenie realizacji strategii i ambicji Rolls-Royce'a, by stać się wiodącym dostawcą elektrycznych i hybrydowo-elektrycznych systemów napędowych dla samolotów i odgrywać główną rolę w czasach "trzeciej ery" lotnictwa. Finalizacja przejęcia nastąpić ma pod koniec 2019 r.
Biznes, który Siemens nazywa eAircraft, ma siedziby w Niemczech i na Węgrzech. Jednostka zatrudnia około 180 projektantów i inżynierów, od dziesięciu lat opracowujących całkowicie elektryczne i hybrydowe systemy napędowe dla przemysłu lotniczego. Zespół ten współpracował już z Rolls-Roycem i Airbusem (z którym w 2016 r. nawiązał partnerstwo na rzecz rozwoju) w ramach projektu E-Fan X, utworzonego w celu zademonstrowania napędu hybrydowo-elektrycznego w skali niezbędnej dla niewielkich samolotów.
Oddział eAircraft współpracuje z różnymi partnerami przy tworzeniu prototypów układów napędowych o mocy znamionowej od nieco poniżej 100 kW do kilku tysięcy kilowatów. Jednym z przykładów jest CityAirbus - przeznaczony do zdalnego pilotowania, czteromiejscowy, elektryczny "multikopter" Airbusa, mający możliwość pionowego startu i lądowania (eVtol). Pełnowymiarowy demonstrator CityAirbus wystartował po raz pierwszy w zeszłym miesiącu, prezentując "skok na uwięzi". Siemens twierdzi, że eAircraft będzie miał znacznie lepsze perspektywy wzrostu, mając właściciela, który jest ściślej związany z przemysłem lotniczym.
Rob Watson - dyrektor Rolls-Royce Electrical - przewiduje, że elektryfikacja będzie miała tak ogromny wpływ na lotnictwo, jak wymiana silników tłokowych na turbiny gazowe. - Jesteśmy u progu trzeciej ery lotnictwa, która przyniesie nową klasę spokojniejszego i czystszego transportu lotniczego. Poczyniliśmy już znaczące postępy w realizacji naszej strategii promowania elektryfikacji, a obecny krok rozwinie nasze ambicje w branży lotniczej dzięki dodaniu do naszego portfolio istotnych umiejętności i technologii - mówił Rob Watson.
Rolls Royce przeprowadził już udane testy naziemne hybrydowego systemu napędowego, który może być stosowany w mniejszych platformach transportowych, w tym hybrydowych śmigłowcach i samolotach lotnictwa ogólnego eVtol. Testy te są częścią jednego z globalnie najbardziej wszechstronnych programów rozwoju i integracji silników hybrydowych, torujących drogę do eksperymentalnych lotów przewidzianych na rok 2021.
Testy naziemne objęły turbinę gazową M250 Rolls-Royce'a działającą w układzie szeregowo-hybrydowym, w której silnik może pracować jako generator ładujący pokładowy system baterii, jako równoległa hybryda, w której ciąg statku powietrznego jest wynikiem połączenia silnika i układu elektrycznego, oraz w trybie turboelektrycznym, w którym silnik pracuje jako czysty turbogenerator dostarczający energię elektryczną dla utrzymania ciągu i zaspokojenia innych potrzeb energetycznych samolotu.
W ubiegłym roku Rolls-Royce zaprezentował koncepcję eVtol, gdzie jako napęd może być wykorzystywany taki hybrydowym system. Opracowuje także całkowicie elektryczny samolot demonstracyjny, który w przyszłym roku, w ramach inicjatywy Accel, ma podjąć próbę przełamania światowego rekordu prędkości.
źródło: Drives & Controls