Predykcyjne utrzymanie ruchu
W strategii predykcyjnej działania podejmuje się w czasie najbardziej do tego odpowiednim, czyli tuż po tym, jak pojawią się pierwsze oznaki zbliżającej się awarii, lecz nim do niej dojdzie. Polega to na ciągłym monitorowaniu stanu urządzenia w celu natychmiastowego wykrycia ewentualnych niepokojących objawów.
Wówczas interweniuje się, aby zapobiec rozwinięciu się problemu, a w konsekwencji awarii. Jeśli dane pomiarowe są archiwizowane, z czasem im jest ich więcej, tym pełniejsza staje się wiedza o danym urządzeniu, która może się okazać przydatna w przyszłości w odniesieniu do niego albo innego podobnego.
Predykcyjne oraz reakcyjne utrzymanie ruchu zaliczane są do metod korekcyjnych. Do tej kategorii należą działania podejmowane w celu przywrócenia prawidłowego funkcjonowania urządzenia po wystąpieniu awarii albo odnotowaniu pogorszenia pracy ostatecznie do niej prowadzącego.
Klasyfikacja metod korekcyjnych
Metody korekcyjne dzieli się ze względu na szybkość reagowania na: natychmiastowe i odroczone. W pierwszych od razu reaguje się na awarię lub jej oznaki, podejmując starania o jak najszybsze przywrócenie pełnej sprawności urządzenia. Do tej grupy zazwyczaj zaliczana jest strategia reakcyjna, w przypadku której dąży się do jak najszybszej naprawy, aby zmniejszyć koszty przestojów.
Druga grupa obejmuje czynności, które są podejmowane z opóźnieniem. W podejściu reakcyjnym przeważnie nie można sobie na to pozwolić, w predykcyjnym natomiast zwykle dopuszczalne jest, aby urządzenie po wykryciu oznak awarii jeszcze przez jakiś czas działało.
Prewencyjne utrzymanie ruchu
Predykcyjne utrzymanie ruchu jest pośrednim rozwiązaniem pomiędzy skrajnymi podejściami, prewencyjnym i reakcyjnym. W związku z tym jego zalety i wady najlepiej jest wyjaśnić przez porównanie z nimi. W tym celu najpierw przedstawiamy koncepcję prewencyjną. Jest to wciąż najczęstsze podejście, które zyskało popularność dzięki temu, że pozwoliło zmniejszyć koszty i przestoje w porównaniu z reakcyjnym.
Prewencyjne utrzymanie ruchu polega na przeprowadzaniu regularnych i planowanych przeglądów, które mają na celu wykrycie i dzięki temu zapobiegnięcie awarii. Odstępy, w jakich są dokonywane, wyznacza się w zależności od specyfiki urządzenia i jego awaryjności - inspekcje przeprowadza się zwykle co kilka tygodni, miesięcy albo lat.
Jest to popularne podejście, lecz praktykuje się również uzależnienie częstości przeglądów od tego, jak długo urządzenie faktycznie działało albo jaką wydajność osiągnęło. W pierwszym przypadku odstępy wyrażane są liczbą przepracowanych godzin, a w drugim inspekcji dokonuje się na przykład po wyprodukowaniu określonej liczby produktów.
Jak częste powinny być przeglądy?
Zwykle przedziały czasu między sprawdzeniami zawęża się w okresach wzmożonej eksploatacji urządzenia, które mogą na przykład występować sezonowo (latem, zimą, pod koniec roku) albo w miarę jak urządzenie się starzeje. To ostatnie nie powinno być jednak regułą, gdyż w przypadku niektórych maszyn odwrotnie, częściej do usterek dochodzi zaraz po instalacji. Podpowiedzią w zakresie doboru odpowiedniej częstości przeglądów powinny być także odstępy zalecane przez producenta zamieszczone w specyfikacji urządzenia.
Podczas oględzin wykonuje się czynności, które są niezbędne, aby do czasu kolejnego przeglądu nie doszło do awarii, takie jak czyszczenie, smarowanie, wymiana zużytych części. Ich przebieg opisuje się, dzięki czemu powstaje dokumentacja zmian stanu urządzenia w całym okresie jego użytkowania.
Jakie są zalety i wady prewencji?
Choć prewencyjne utrzymanie ruchu ma wiele zalet, zwłaszcza w porównaniu z reakcyjnym, nie jest pozbawione wad. Jeżeli chodzi o zalety, jak już wspomniano, pozwala zmniejszyć koszty oraz przestoje, z tym że wyłącznie te nieplanowane. Niestety bowiem przeglądy również wymagają zatrzymania urządzenia, dlatego do przerw i tak dochodzi, z tą różnicą, że dokładnie wiadomo, kiedy nastąpią, co pozwala na dostosowanie planów produkcji do harmonogramów inspekcji.
Regularne przeglądy wydłużają żywotność urządzenia i poprawiają bezpieczeństwo jego obsługi. Z drugiej strony okresowa inspekcja jest czasochłonna i wymaga zaangażowania w nią personelu, który nierzadko trzeba w tym zakresie dodatkowo przeszkolić.
Wdrażając tę strategię utrzymania ruchu, należy również uważać, żeby nie przesadzić z częstością sprawdzeń. Zarówno bowiem przeglądy za częste, jak i te przeprowadzane za rzadko mijają się z celem i z różnych przyczyn są nieopłacalne.