DBAJ O SWÓJ PRZENOŚNIK!

Wybór odpowiedniego typu urządzenia to dopiero połowa sukcesu. Jak każdy element linii pakowania przenośniki wymagają odpowiedniej uwagi od momentu instalacji przez cały czas użytkowania. Przedstawiamy to na przykładzie transporterów taśmowych.

Częstą przyczyną ich awarii jest nieodpowiednio naciągnięta taśma. Gdy jest założona zbyt luźno, zwisa i ześlizguje się z bębna. Łatwiej wtedy o jej uszkodzenie i trudno wycentrować jej bieg. Zbyt mocne napięcie również skraca czas użytkowania tego komponentu przenośnika.

Najlepiej, gdy naciąg taśmy mieści się w przedziale od 0,2% do 0,7% jej długości. Im cięższy ładunek, tym napięcie powinno być bliższe górnej granicy tego zakresu. Naciąg taśmy można łatwo sprawdzić. Przed regulacją na obu jej stronach trzeba narysować linię, a po - uruchomić przenośnik na chwilę, zatrzymać go i zmierzyć wydłużenie kreski.

Gdy bieg taśmy nie jest wycentrowany, może się ona trwale rozciągnąć lub skręcić, niszczą się jej brzegi i konstrukcja nośna przenośnika. Podczas załadunku i rozładunku towar może z niej łatwo spaść. Aby uniknąć przesunięcia pasa, warto zamontować barierki, dzięki którym produkty będą układane na jego środku. Sprawdzić trzeba rolki - jeżeli nie obracają się lub obracają wolniej, na przykład z powodu uszkodzenia łożysk, dodatkowy opór, jaki przy tym stawiają, wypaczy bieg taśmy. Jeśli bębny i rolki nie są ustawione prostopadle do ramy przenośnika (płaszczyzny taśmy), pas też przesunie się w kierunku ich odchylenia. Aby go wycentrować, należy postępować według instrukcji producenta urządzenia.

Nie zawsze da się uniknąć rozerwania taśmy. Powierzchniowe pęknięcia można łatwo naprawić, na przykład specjalnymi pastami lub łatą. Poważniejsze uszkodzenia wymagają wycięcia fragmentu pasa i wstawienia w to miejsce nowego odcinka. Jego długość należy tak dobrać, aby jednocześnie tylko jeden szew stykał się z bębnem lub rolkami. W przeciwnym wypadku naprężenia obu złączy będą duże, co może skutkować ich rozerwaniem.

Pasy łączy się mechanicznie lub w procesie wulkanizacji. Ten drugi jest popularniejszy, ponieważ zapewnia trwalsze spojenie. Ponadto takie złącza, o ile są wykonane starannie, nie przeszkadzają, gdy taśma przesuwa się po bębnie lub rolkach. Łatwiej też utrzymać ich czystość niż tych mechanicznych. Wady wulkanizacji to spore koszty i czas naprawy. Ten drugi jest dłuższy dla wulkanizacji na zimno, która zapewnia jednak pewniejsze połączenie. Wulkanizacja na gorąco wymaga z kolei użycia specjalnych pras. W drugiej metodzie korzysta się z metalowych zacisków. Zakłada się je łatwo i szybko, dzięki czemu naprawiony przenośnik można prędzej uruchomić.

Konserwacja przenośników taśmowych obejmuje również czyszczenie pasów i smarowanie łożysk. O tym drugim trzeba koniecznie pamiętać, zachowując jednak umiar - nadmiar smaru sprzyja gromadzeniu się zanieczyszczeń. Dobierając metodę i środki pielęgnacji taśmy, należy natomiast uwzględnić specyfikę materiału, z jakiego ją wykonano.

Zapytania ofertowe
Unikalny branżowy system komunikacji B2B Znajdź produkty i usługi, których potrzebujesz Katalog ponad 7000 firm i 60 tys. produktów
Dowiedz się więcej