Roboty w strefach czystych
W cleanroomach pracują też roboty przemysłowe. Poza tym, że do instalowania ich tam skłaniają te same zalety w porównaniu z ludźmi, dzięki którym generalnie upowszechniają się w przemyśle (większa szybkość, precyzja, udźwig, wytrzymałość, ciągła praca bez przerw i zwolnień), generują one także nieporównywalnie mniej cząstek zanieczyszczeń. Nie można tego oczywiście całkowicie wyeliminować, ponieważ wszelkie elementy ruchome na skutek tarcia w jakimś stopniu pylą, jeżeli nie zostaną zastosowane specjalne rozwiązania konstrukcyjne. Takie wprowadza się w robotach do cleanroomów certyfikowanych do użytku w pomieszczeniach danej klasy. Przykłady to: niepylące materiały konstrukcyjne, jak również smary o niskiej lotności albo suche, w których nie występuje problem z odgazowywaniem. Oprócz wyboru robota o odpowiednim stopniu czystości wyzwaniem jest jego transport i instalacja w pomieszczeniu czystym. W tym zakresie obowiązują rygorystyczne zasady, których celem jest zminimalizowanie prawdopodobieństwa przypadkowego wprowadzenia cząstek zanieczyszczeń – przykładem jest wielokrotne czyszczenie wielowarstwowego opakowania, w które jest owijany robot, zdejmowanego dopiero na miejscu. Ważny jest również sposób montażu – przykładowo ramię robota warto montować pod produktem, żeby ewentualne cząstki na niego nie spadały.