...CIENIE MOBILNYCH HMI

Niestety, mobilne HMI może zostać zgubione albo skradzione. Jest to tym bardziej prawdopodobne i groźne, jeśli pracownik korzysta z niego poza terenem zakładu pracy, szczególnie gdy jest to jego prywatny sprzęt. Przed konsekwencjami dostania się go w niepowołane ręce można się chronić na różne sposoby, na przykład zabezpieczając dostęp do urządzenia i aplikacji hasłem, automatycznie wylogowując urządzenie z sieci zakładowej i odmawiając korzystania z niej sprzętom znajdującym się poza terenem zakładu.

Poza tym, mając przenośny HMI cały czas przy sobie, nietrudno jest go w ciężkich przemysłowych warunkach uszkodzić. W przypadku sprzętu służbowego, by się przed tym zabezpieczyć, można, zamiast urządzeń zaliczanych do elektroniki konsumenckiej, wybrać sprzęt do zastosowań specjalnych, o wzmocnionej konstrukcji w porównaniu do elektroniki konsumenckiej.

Trzeba oprócz tego pamiętać, że mobilność, dzięki uniezależnieniu od podłączenia do zasilania, uzyskuje się kosztem niepewności, czy bateria nie rozładuje się w nieodpowiednim momencie albo, w przypadku intensywniejszego wykorzystania, szybciej niż zazwyczaj.

Aby do tego nie dopuścić, trzeba kontrolować poziom jej naładowania. Powinno się również zaplanować harmonogram ładowania. Dostępne są poza tym smartfony i tablety w wersji z drugim kompletem baterii zapewniającym zabezpieczenia na wypadek rozładowania się tego pierwszego.

BYOD - czy warto?

Pracodawca, który chce w zakładzie upowszechnić korzystanie z urządzeń przenośnych w zadaniach produkcyjnych, stoi przed pokusą, aby nie kupować sprzętów służbowych, tylko zezwolić na używanie w tym celu prywatnych. Dzięki temu można uzyskać naprawdę spore oszczędności, zwłaszcza w dłuższej perspektywie czasowej.

Poza tym bowiem, że każdy nowy zakup to dodatkowy koszt, tym większy, im większą liczbę urządzeń trzeba zamówić, taka inwestycja jest niestety ograniczona czasowo. Smartfony i tablety bowiem szybko się starzeją, zaś pracownicy szybciej nauczą się obsługi i chętniej będą korzystać z urządzeń, które są co najmniej tak samo nowoczesne i łatwe w obsłudze, jak te, których używają na co dzień.

Jeżeli więc pracodawca zezwoli pracownikom na korzystanie z ich własnych smartfonów lub tabletów, uzyska równocześnie kilka korzyści. Przede wszystkim będą oni mieli do dyspozycji zawsze najnowszy sprzęt, bez dodatkowych wydatków z jego strony. Nie będzie też potrzeby ich przeszkalania z jego obsługi. Odpowiedzialność za aktualizację, rozbudowę oraz naprawy tych urządzeń będzie spoczywać na ich właścicielach. Pracownik własnym sprzętem będzie się też posługiwał swobodniej, co poprawi jego wydajność.

Niestety należy liczyć się z tym, że każdy członek załogi przyniesie inny sprzęt. Różnice dotyczyć będą systemu operacyjnego, pojemności pamięci wbudowanej, pamięci RAM, dodatkowego wyposażenia, głównie interfejsów komunikacyjnych. W związku z tym problemem może okazać się zapewnienie każdemu właściwej wersji oprogramowania i fachowej pomocy w razie problemów charakterystycznych dla danego typu urządzenia. Rozwiązaniem jest stworzenie listy typów prywatnych sprzętów, które są dopuszczone do użytku w danym zakładzie.

Kolejna kwestia to bezpieczeństwo. W przypadku prób nieuprawnionego dostępu można się chronić tak jak w razie kradzieży, czyli na przykład zabezpieczając dostęp do urządzenia i aplikacji hasłem, automatycznie wylogowując urządzenia z sieci zakładowej oraz odmawiając korzystania z niej sprzętom znajdującym się poza terenem zakładu.

Nic się niestety nie poradzi na to, że pracownicy zabierają smartfon lub tablet do domu, z czym wiąże się ryzyko wycieku danych, które są w nim zapisywane, nieświadomie albo celowo, z różnych powodów. Nie można też zabronić właścicielom instalowania programów do użytku prywatnego ani co dzień sprawdzać, czy urządzenie nie zostało zawirusowane.

Zapytania ofertowe
Unikalny branżowy system komunikacji B2B Znajdź produkty i usługi, których potrzebujesz Katalog ponad 7000 firm i 60 tys. produktów
Dowiedz się więcej

Prezentacje firmowe

Zobacz również