Napędy z wejściami analogowymi i cyfrowymi
Napędy klasyfikuje się również ze względu na typ wejść, na te z wejściami analogowymi, dawniej najpowszechniejsze, oraz z wejściami cyfrowymi, które obecnie dominują na rynku. Jeśli chodzi o pierwsze, na ich wejście ze sterownika podawane są sygnały ±10 V, które pozwalają na sterowanie prędkością lub momentem silnika. Sygnał +10 V oznacza maksymalną prędkość (lub moment) w kierunku do przodu, a sygnał –10 V maksymalną prędkość (lub moment) w kierunku wstecznym. Sygnał 0 V nakazuje zatrzymanie, a inne napięcia oznaczają prędkości (albo momenty) między pełnym rozruchem do przodu a pełnym wstecz, proporcjonalne do poziomu sygnału na wejściu serwowzmacniacza.
W przeciwieństwie do napędów z wejściami cyfrowymi w tych z analogowymi zwykle nie są przeprowadzane żadne obliczenia. Jest to korzystne ze względu na czas reakcji. Oprócz tego strojenie jest prostsze, ponieważ wartości wzmocnienia oraz inne parametry są ustawiane potencjometrami. Charakteryzuje je także duża precyzja regulacji, nawet przy znacznych zmianach obciążenia silnika, zaś w przypadku komutacji sinusoidalnej zapewniają płynny ruch również przy małych prędkościach. Ich ważne zalety to także niski koszt oraz łatwość konfiguracji.
Napędy drugiego typu przeważnie korzystają z komunikacji w sieciach przemysłowych i są wyposażone w procesor, a informacje zwrotne przyjmują od różnych komponentów w pętli sprzężenia zwrotnego, jak tachometry, resolwery, enkodery i różnego rodzaju przełączniki i sensory. Oprócz sterowania momentem, prędkością i położeniem, realizują również bardziej zaawansowane funkcje, jak generowanie ścieżek, za które tradycyjnie odpowiada sterownik maszyny. Generalnie zapewniają również płynniejsze przyspieszanie i zwalnianie silnika, i większy moment trzymania. Warto dodać, że są to przeważnie napędy uniwersalne, mające również wejścia analogowe. Są strojone programowo, w tym automatycznie.