Tomasz Michalski, dyrektor handlowy w Pepperl+Fuchs
Przemysł 4.0 to przełamywanie granic pomiędzy dotychczas odrębnymi systemami w zakładach przemysłowych
- Jak należy rozumieć hasło "Przemysł 4.0" - jako realną technologię, koncepcję czy może raczej zbiór technologii zapewniający efekty synergii dla firm przemysłowych?
Projekt Przemysł 4.0 niesie nową funkcjonalność, która swoją rewolucyjnością porównywalna jest z wdrożeniem silnika parowego czy linii produkcyjnej. W fabryce przyszłości, dzięki integracji systemów informatycznych, baz danych, układów automatyki i robotyki, procesy będą odbywały się automatycznie. Trend ten potwierdza przyszły rozwój oraz silną pozycję automatyzacji i produkcji przemysłowej.
W nowoczesnych systemach produkcyjnych każda zmiana na nową wersję produktu wymaga wykonania skomplikowanych działań i modyfikacji, które są opłacalne tylko przy dużym nakładzie. Jednym z głównych celów Przemysłu 4.0 jest umożliwienie produktu w małych partiach lub nawet dla pojedynczych klientów w warunkach oraz cenach możliwych do uzyskania tylko w zautomatyzowanej produkcji masowej.
- Czy Industry 4.0 jest dla naszej branży bardziej hasłem z obszaru marketingu, czy obszarem realnego rozwoju?
Z pewnością Przemysł 4.0 jest dla branży automatyki przemysłowej obszarem do realnego rozwoju. Nazwa "Przemysł 4.0" oznacza połączenie przy użyciu sieci wszystkich komponentów, maszyn i instalacji w celu minimalizacji luk w informacjach i nośnikach, optymalizacji procesów i oszczędności cennych zasobów. Wymaga to zastosowania nowych komponentów umożliwiających inteligentną komunikację i integrację. Koncepcja Przemysłu 4.0 stanowi swego rodzaju impuls do prac nad nowymi rozwiązaniami, które spowodują realny rozwój firm i wpasowują się w nową koncepcję. W firmie Pepperl+Fuchs idea ta nosi nazwę "Sensorik 4.0".
- Jaki jest obecny stopień adaptacji rozwiązań zgodnych z Przemysłem 4.0 w Polsce?
Jedynie duża automatyzacja pozwoli naszemu przemysłowi być konkurencyjnym na arenie międzynarodowej. Jak pokazują różnego rodzaju badania i raporty, mamy w tej dziedzinie sporo do nadrobienia. Bez usprawnienia tych zaległości ciężko będzie wdrożyć koncepcję Przemysłu 4.0. Z naszych obserwacji oraz z prognoz analityków sytuacja w polskich przedsiębiorstwach zaczyna i będzie zmieniać się na korzyść.
- Jakie są, podsumowując, korzyści i jednocześnie wyzwania związane z integracją obszarów IT oraz automatyki?
Koncepcją standardu Przemysł 4.0 jest przełamanie granic, które obecnie istnieją jeszcze w wielu miejscach. Pozwala ona zbliżyć do siebie systemy, które do tej pory były całkowicie odrębne. Wyłaniające się nowe struktury sieciowe - pozbawione separacji na poszczególne warstwy w samym zakładzie, co obecnie nie jest jeszcze powszechne - umożliwią naprawdę elastyczną realizacje produktu.
Te struktury sieciowe umożliwiają adaptację komunikacji zarówno w strukturze pionowej w zakładzie, jak i w strukturze poziomej w łańcuchu zwiększania wartości. Pod tym względem bezpieczeństwo danych będzie równie ważne jak znalezienie nowego, elastycznego podejścia do wyodrębnienia źródeł informacji i osiągnięcie ogólnoświatowego porozumienia dotyczącego ustandaryzowanego protokołu.
Na Przemysł 4.0 w docelowym kształcie musimy jeszcze poczekać, ale niewątpliwie przyszłość będzie należała do tej koncepcji.