Case study 2: RFID w kontroli obiegu sprzętu medycznego
W pewnym amerykańskim szpitalu zdecydowano się na wdrożenie systemu zarządzania obiegiem przenośnego sprzętu medycznego w oparciu o znaczniki RFID. Dzięki niemu chciano rozwiązać kilka problemów, z którymi borykano się co prawda od dawna, lecz których koszty i skutki dla pacjentów w ostatnim czasie znacznie wzrosły i się nasiliły.
Przyczyniła się do tego głównie rozbudowa kompleksu szpitalnego, rozszerzenie zakresu działalności leczniczej i zwiększenie zasięgu terytorialnego szpitala, a w związku z tym i liczby osób zgłaszających się do niego po pomoc. Najważniejszym problemem było nieefektywne wykorzystanie urządzeń medycznych, których nie można było zlokalizować wtedy, gdy były potrzebne.
Przez to personel, żeby mieć je zawsze pod ręką, gromadził i przetrzymywał na swoim oddziale nieużywany w danym momencie sprzęt, podczas gdy w innej części szpitala pracownicy marnowali czas na szukanie tych urządzeń.
Zawieruszanie się sprzętów było też dokuczliwe, a wręcz niebezpieczne dla pacjentów, zwłaszcza gdy szpital dysponował tylko ograniczoną ich liczbą. Jeśli z kolei zgubiono urządzenia pożyczone, po terminie ich oddania naliczane były za to dodatkowe opłaty.
System w technologii RFID był wprowadzany etapami. Początkowo znacznikami oznakowano 500 urządzeń. Zakupiono też dwadzieścia stacjonarnych czytników, które rozmieszczono w kluczowych miejscach, takich jak m.in. oddziały: ratunkowy, pediatryczny, noworodkowy oraz sale operacyjne i magazyn sprzętu medycznego, czyli tam gdzie używanie czytników przenośnych jest niepraktyczne lub uciążliwe oraz gdzie sprzęty medyczne są często przenoszone z miejsca na miejsce.
Poza tym personel magazynu miał do dyspozycji kilka czytników mobilnych, którymi okresowo skanował oddziały, na których nie zainstalowano żadnego czytnika na stałe. Odczyty z czytników, które zapisywano w bazie danych, wskazywały, gdzie ostatnio dany sprzęt się znajdował.
Kiedy był potrzebny, wystarczyło to sprawdzić i w tym miejscu rozpocząć poszukiwania, co je znacząco skracało. Z czasem znakowano coraz więcej urządzeń, a obecnie liczba tych z tagami RFID sięga 2 tysięcy. Znaczniki umieszcza się na wszystkich sprzętach, które można przenieść, o ile ich wartość jest większa niż koszt tagu RFID.
|